Zapowiedź meczu: Belgia vs Izrael. Typy, zakłady i kursy na Belgia - Izrael.
We wtorek poznamy końcowe rozstrzygnięcia w tabeli grupy B eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy we Francji. W jednym ze spotkań podopieczni Marca Wilmotsa zagrają u siebie z zawodnikami Eliego Guttmana. Gracze reprezentacji „Czerwonych Diabłów” mają już zapewniony awans na Euro 2016 i w ostatnim meczu mogą zagrać na dużo większym luzie. Izrael zaś musi walczyć minimum o jeden punkt i liczyć, że Bośnia i Hercegowina nie pokona w „delegacji” Cypryjczyków. Wtedy tej kadrze uda się wywalczyć awans do baraży.
Jeśli podopieczni Marca Wilmotsa zagrają na swoim normalnym poziomie, to będą mieli szansę pokonać rywali minimum dwoma bramkami (kurs 1.95 w internetowym bukmacherze ComeOn). W sobotę Belgowie wygrali na wyjeździe z Andorą 4-1 (Radja Nainggolan, Kevin de Bruyne, Eden Hazard z rzutu karnego, Laurent Depoitre - Ildefons Lima). Warto dodać, że w 78. minucie Eden Hazard nie wykorzystał zaś „jedenastki”. Aktualnie gracze „Czerwonych Diabłów” zajmują pierwsze miejsce w eliminacyjnej tabeli grupy B. Po 9 seriach gier podopieczni Marca Wilmotsa zgromadzili na swoim koncie 20 punktów, na które złożyło się 6 zwycięstw, 2 remisy i jedna porażka. Aktualny bilans bramkowy reprezentacji narodowej Belgii to 21 goli zdobytych i 4 stracone. W spotkaniach „domowych” podopieczni Marca Wilmotsa grali w tych eliminacjach 4 razy. Jak na razie zawodnicy „Czerwonych Diabłów” zanotowali 3 triumfy (3-1 z Bośnią i Hercegowiną, 5-0 z Cyprem oraz 6-0 z Andorą), jeden podział „oczek” (0-0 z Walią) i 0 porażek. Tymczasem w poprzednich kwalifikacjach podopieczni Marca Wilmotsa sprawdzali się na swoim boisku 5 razy. Finalnie Belgowie zanotowali 3 wiktorie (2-0 ze Szkocją, 1-0 z Macedonią i 2-1 z Serbią), 2 remisy (1-1 z Chorwacją i 1-1 z Walią) i 0 przegranych. Jak na razie najlepszymi strzelcami w kadrze „Czerwonych Diabłów” są Eden Hazard, Kevin de Bruyne i Marouanne Fellaini, którzy zdobyli po 4 bramki.
Kadra Belgii na mecz z Izraelem: Jean-Francois Gillet (KV Mechelen), Simon Mignolet (Liverpool FC), Matz Sels (Gent), Toby Alderweireld (Tottenham Hotspur), Dedryck Boyata (Celtic Glasgow), Luis Cavanda (Trabzonspor), Jason Denayer (Galatasaray Stambuł), Vincent Kompany (Manchester City), Nicolas Lombaerts (Zenit Sankt Petersburg), Jordan Lukaku (Oostende), Thomas Meunier (Club Brugge), Jan Vertonghen (Tottenham Hotspur), Zakaria Bakkali (Valencia CF), Nacer Chadli (Tottenham Hotspur), Kevin De Bruyne (Manchester City), Marouane Fellaini (Manchester United), Eden Hazard (Chelsea FC), Sven Kums (Gent), Radja Nainggolan (AS Roma), Axel Witsel (Zenit Sankt Petersburg), Laurent Depoitre (Gent), Romelu Lukaku (Everton FC), Dries Mertens (SSC Napoli), Divock Origi (Liverpool FC).
Izraelczycy muszą w tej potyczce zdobyć choć jeden punkt. Jeśli nie uda im się strzelić pierwszego gola w tym meczu (kurs 3.70 w internetowym bukmacherze ComeOn), to może być o to bardzo ciężko. Wczoraj zawodnicy tej kadry narodowej przegrali u siebie z Cyprem 1-2 (Nir Bitton - Dossa Junior, Jason Demetriou). W tym momencie podopieczni Eliego Guttmana zajmują 4. miejsce w eliminacyjnej tabeli grupy B. Po 9 seriach gier Izraelczycy zgromadzili na swoim koncie 13 punktów, na które złożyły się 4 zwycięstwa, jeden remis i 4 porażki. Aktualny bilans bramkowy reprezentacji narodowej tego kraju to 15 goli zdobytych i 11 straconych. W meczach „delegacyjnych” Izraelczycy rywalizowali w czasie tych eliminacji 4 razy. Jak na razie podopieczni Eliego Guttmana odnieśli 2 zwycięstwa (4-1 z Andorą i 2-1 z Cyprem), jeden remis (0-0 z Walią) i jedną porażkę (1-3 z Bośnią i Hercegowiną). Tymczasem w poprzednich kwalifikacjach Izraelczycy rywalizowali w spotkaniach „delegacyjnych” 5-krotnie. Ostatecznie zawodnicy tej kadry odnieśli 2 triumfy (2-0 z Irlandią Północną i 6-0 z Luksemburgiem), 2 remisy (1-1 z Portugalią i 1-1 z Azerbejdżanem) i jedną przegraną (1-3 z Rosją). Obecnie najlepszym strzelcem reprezentacji Izraela w tych kwalifikacjach jest Omer Damari, który zdobył w sumie 5 bramek.
Kadra Izraela na mecz z Belgią: Guy Haimov (Hapoel Ironi Kirjat Szemona), Barak Levi (Maccabi Netanja), Ofir Marciano (Mouscron-Peruwelz), Tal Ben Haim I (Maccabi Tel Awiw), Omri Ben Harush (Maccabi Tel Awiw), Eli Dasa (Maccabi Tel Awiw), Ofir Davidzada (Hapoel Beer Szewa), Orel Dgani (Maccabi Hajfa), Oded Elkayam (Hapoel Ironi Kirjat Szemona), Avi Rikan (Maccabi Tel Awiw), Eitan Tibi (Maccabi Tel Awiw), Shir Tzedek (Hapoel Beer Szewa), Tal Ben Haim II (Maccabi Tel Awiw), Nir Biton (Celtic Glasgow), Roi Kahat (Austria Wiedeń), Beram Kayal (Brighton), Maor Melikson (Hapoel Beer Szewa), Bibras Natkho (CSKA Moskwa), Dor Peretz (Maccabi Tel Awiw), Gil Vermouth (Maccabi Tel Awiw), Eran Zahavi (Maccabi Tel Awiw), Ahmed Abed (Hapoel Ironi Kirjat Szemona), Munas Dabbur (Grasshoppers Zurich), Omer Damari (Red Bull Salzburg), Tomer Hemed (Brighton).
Jak na razie te drużyny mierzyły się ze sobą dokładnie 3 razy. Do tej pory zawsze lepsi byli Belgowie (bilans bramkowy: 7-0 na korzyść „Czerwonych Diabłów”). Ostatni raz te reprezentacje narodowe spotkały się ze sobą 31 marca 2015 roku. Wtedy to w pierwszej potyczce eliminacyjnej do Euro 2016 podopieczni Eliego Guttmana przegrali u siebie z Belgami 0-1 (Marouanne Fellaini). W kolejnej konfrontacji tych reprezentacji narodowych internetowi bukmacherzy za faworytów do triumfu uważają piłkarzy gospodarzy (kurs 1.36 w ComeOn). Podział punktów w tej firmie został wyceniony na 4.85, a triumf gości na 8.75. |
