Zapowiedź meczu: Belgia vs Walia. Typy, zakłady i kursy na Belgia - Walia.
W Brukseli Belgowie podejmą Walijczyków. Bez wątpienia faworytem tego spotkania są podopieczni Marca Wilmotsa, którzy „na papierze” mają naprawdę bardzo mocną kadrę. Początek tych eliminacji w wykonaniu „Czerwonych Diabłów” jest średni. Po planowej wiktorii nad Andorą zawodnicy tej reprezentacji tylko zremisowali na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną. Nieźle poczynają sobie za to Wyspiarze, choć oczywiście w ich przypadku poprzeczka oczekiwań jest zawieszona o wiele niżej. Do tej pory gracze trenowani przez Chrisa Colemana stracili punkty tylko raz, a przecież rozegrali o jedną potyczkę więcej. W tym momencie Walijczycy są liderami eliminacyjnej grupy B. Sporo jednak wskazuje na to, że po tym spotkaniu może się to zmienić. Ta reprezentacja narodowa poza Garethem Balem nie ma w swoich szeregach gwiazd klasy światowej. Walijczyków dawno nie było na jakiejś poważnej imprezie, a to też o czymś świadczy. Z kolei podopieczni Marca Wilmotsa ostatnio awansowali do ćwierćfinału Mistrzostw Świata, które były rozgrywane w Brazylii. „Czerwone Diabły” za kilka lat mogą być naprawdę potęgą światowego futbolu. A teraz naszym zdaniem spokojnie ograją rywali z Walii.
Kto wie, czy Belgowie po pierwszej połowie tej potyczki nie będą prowadzić dokładnie 1:0 (2.80 w bukmacherze ComeOn). Spodziewamy się, że podopieczni Marca Wilmotsa będą chcieli przed zmianą stron wyjść na prowadzenie, aby potem grało im się o wiele spokojniej. Belgowie ostatnio rywalizowali w roli „gościa” z Bośnią i Hercegowiną. Finalnie ta potyczka zakończyła się podziałem punktów. Na bramkę Edina Dzeko odpowiedział Radja Nainggolan, który na co dzień zbiera bardzo pochlebne recenzje za swoje występy w barwach AS Romy. W tym spotkaniu Belgowie zagrali w następującym składzie: Thibaut Courtois - Toby Alderweireld, Nicolas Lombaerts, Vincent Kompany, Jan Vertonghen - Radja Nainggolan, Eden Hazard, Steven Defour (77. Marouane Fellaini), Kevin De Bruyne - Romelu Lukaku (57. Dries Mertens), Divock Origi. Tylko Vincent Kompany został ukarany żółtym kartonikiem. Obecnie „Czerwone Diabły” zajmują 3. miejsce w swojej grupie eliminacyjnej. Po dwóch rozegranych meczach podopieczni Marca Wilmotsa zgromadzili 4 punkty, na które złożyła się jedna wygrana, jeden remis i 0 porażek. Aktualny bilans bramkowy tej reprezentacji narodowej to łącznie 7 goli zdobytych i tylko jeden stracony. W spotkaniach na swoich „śmieciach” Belgowie sprawdzali się w tych eliminacjach jeden raz. Na ten moment podopieczni Marca Wilmotsa zanotowali jedną wiktorię (6-0 z Andorą). Poza tym mają w swoim dorobku 0 podziałów „oczek” i 0 porażek. Tymczasem w poprzednich kwalifikacjach „Czerwone Diabły” rywalizowały w roli „gospodarza” 5-krotnie. Ostatecznie piłkarze z Belgii zanotowali 3 wygrane (2-0 ze Szkocją, 1-0 z Macedonią i 2-1 z Serbią), 2 remisy (1-1 z Chorwacją i 1-1 z Walią) i ani jednej przegranej. Do tej pory najwięcej goli w kadrze „Czerwonych Diabłów” zdobyli Kevin De Bruyne i Dries Mertens, którzy strzelili po dwie bramki. Kadra Belgii na mecz z Walią: Thibaut Courtois, Jean-Francois Gillet, Simon Mignolet, Toby Alderweireld, Laurent Ciman, Jason Denayer, Vincent Kompany, Nicolas Lombaerts, Sebastien Pocognoli, Anthony Vanden Borre, Jan Vertonghen, Nacer Chadli, Kevin De Bruyne, Moussa Dembele, Marouane Fellaini, Yannick Ferreira Carrasco, Eden Hazard, Adnan Januzaj, Radja Nainggolan, Dennis Praet, Axel Witsel, Christian Benteke, Romelu Lukaku, Dries Mertens, oraz Divock Origi.
Zawodnicy z Wysp Brytyjskich na pewno mają szansę chociaż raz pokonać golkipera Belgów. Wtedy na pewno wszedłby typ BTS Tak, który najkorzystniej został oszacowany w bukmacherze ComeOn (kurs 2.20). W październiku podopieczni Chrisa Colemana podejmowali u siebie Cypryjczyków. Do przerwy Walijczycy prowadzili ze swoimi przeciwnikami 2-1 (David Cotterill, Hal Robson-Kanu - Vincent Laban). W 48. minucie czerwoną kartką został ukarany Andy King, ale rywale nie byli w stanie tego wykorzystać i spotkanie zakończył się właśnie wynikiem 2-1 dla reprezentacji Walii. Po stronie Walii - w tej potyczce - zobaczyliśmy następujących zawodników: Wayne Hennessey - Chris Gunter, Neil Taylor, James Chester, Ashley Williams - Andy King, Hal Robson-Kanu (84. Jake Taylor), Gareth Bale, Joe Ledley, George Williams (58. David Edwards) - Simon Church (6. David Cotterill). Gareth Bale, Joe Ledley, David Edwards, oraz David Cotterill otrzymali po żółtym kartoniku. Aktualnie podopieczni Chrisa Colemana zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy B. Po 3. kolejkach zawodnicy z Wysp Brytyjskich zgromadzili 7 punktów, na które złożyły się 2 triumfy, jeden remis i 0 porażek. Obecny bilans bramkowy to dokładnie 4 gole strzelone, a tylko 2 stracone. W meczach „delegacyjnych” Walijczycy sprawdzali się w tych kwalifikacjach jeden raz. Na ten moment podopieczni Chrisa Colemana zanotowali jedną wiktorię (2-1 z Andorą). Poza tym mają także 0 remisów i 0 porażek. Z kolei w poprzednich eliminacjach Walijczycy rywalizowali w roli „gościa” 5-krotnie. W sumie piłkarze tej reprezentacji narodowej odnieśli jedną wiktorię (2-1 ze Szkocją), jeden podział „oczek” (1-1 z Belgią) i 3 przegrane (1-2 z Macedonią, 0-2 z Chorwacją i 1-6 z Serbią). Kadra Walii na mecz z Belgią: Wayne Hennessey, Danny Ward, Owain Fon Williams, James Chester, James Collins, Ben Davies, Paul Dummett, Danny Gabbidon, Chris Gunter, Adam Matthews, Sam Ricketts, Neil Taylor, Ashley Williams, Joe Allen, Gareth Bale, David Cotterill, Lee Evans, Emyr Huws, Joe Ledley, Aaron Ramsey, Hal Robson-Kanu, Jonathan Williams, Tom Lawrence, oraz Jake Taylor.
W historii obie te drużyny mierzyły się ze sobą 8-krotnie. Jak na razie 4 razy wygrywali gracze „Czerwonych Diabłów”. Poza tym dwukrotnie był remis, a dwukrotnie lepsi byli Walijczycy. Bilans bramkowy to 12-10 na korzyść Belgów. W ostatnim spotkaniu tych ekip - rozegranym 15 października 2013 roku na stadionie „Czerwonych Diabłów” - padł remis 1-1 (Kevin de Bruyne - Aaron Ramsey). W tej konkretnej konfrontacji bukmacherzy za zdecydowanych faworytów uważają zawodników z Belgii. Ich triumf najkorzystniej jest zagrać w ComeOn (1.30). Podział punktów w tej firmie został wyceniony na 4.75, a triumf graczy z Walii na 9.00. |
