| Data | Gospodarz | Wynik | Gość | Typ | Kurs | Bukmacher |
 | 14-11-18 20:45 | Polska | 2-2 | Szwajcaria | 1  | 2.34 | bet-at-home |    |
Szanse według Betsite.pl |
39% | 30% | 31% |
Zapowiedź meczu: Polska vs Szwajcaria. Typy, zakłady i kursy na Polska - Szwajcaria.
Kiedy Adam Nawałka obejmował stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski jego osoba wzbudzała mnóstwo wątpliwości. Polacy początkowo za jego kadencji nie mogli wygrać ani jednej potyczki, a sam trener popełnił sporo błędów powołując piłkarzy o poziomie nawet nie zbliżonym do reprezentacyjnego. Rok temu sytuacja „Biało-Czerwonych” była kiepska. Teraz jednak wszystko obróciło się o 360 stopni. Nasi kadrowicze wygrali 3 spotkania eliminacyjne, a wczoraj w dobrym stylu odprawili Gruzinów. Sytuacja Polaków w grupie kwalifikacyjnej jest wręcz rewelacyjna, a nastroje wokół kadry dawno nie były takie dobre. We wtorek ostatni mecz „Biało-Czerwonych” na arenie międzynarodowej w tym roku. We Wrocławiu podopieczni Adama Nawałki podejmą nieobliczalną Szwajcarię. „Helweci” byli uczestnikami ostatniego Mundialu, dlatego potyczka z nimi może być bardzo wartościowym sprawdzianem. Na pewno nie wystąpi w niej Kamil Grosicki, który nabawił się kontuzji we wczorajszej potyczce z Gruzinami.
To chyba jedyny minus starcia w Tbilisi. Do przerwy podopieczni Adama Nawałki remisowali z Gruzinami 0-0. Po zmianie stron zaaplikowali temu rywalowi aż 4 gole (Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Sebastian Mila, Arkadiusz Milik) i finalnie triumfowali 4-0. W tej konfrontacji „Biało-Czerwoni” zagrali w takim oto ustawieniu personalnym: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk, Kamil Grosicki (69. Maciej Rybus), Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński (66. Tomasz Jodłowiec), Sebastian Mila (86. Karol Linetty), Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski. Kamil Glik, Tomasz Jodłowiec, oraz Karol Linetty otrzymali po jednej żółtej kartce. Jeśli Polacy będą tak samo skuteczni również we wtorek, to spokojnie wejdzie typ na over (2.09 w bukmacherze ComeOn). Po wysokiej wiktorii nad Gruzinami podopieczni Adama Nawałki zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy D. Po 4. seriach gier „Biało-Czerwoni” zainkasowali dokładnie 10 punktów, na które złożyły się 3 zwycięstwa, jeden remis i 0 porażek. Aktualny bilans bramkowy naszej reprezentacji narodowej to 15 goli strzelonych i tylko 2 stracone. W meczach na swoich „śmieciach” Polacy mierzyli się w tych kwalifikacjach dwukrotnie. Jak na razie podopieczni Adama Nawałki zanotowali jedną wiktorię (2-0 z Niemcami), jeden podział „oczek” (2-2 ze Szkocją) i 0 porażek. Tymczasem w poprzednich eliminacjach „Biało-Czerwoni” grali u siebie 5 razy. Finalnie nasi kadrowicze zanotowali 2 triumfy (2-0 z Mołdawią i 5-0 z San Marino). Poza tym mieli także 2 remisy (1-1 z Czarnogórą i 1-1 z Anglią) i jedną porażkę (1-3 z Ukrainą). Jak na razie najwięcej goli dla „Biało-Czerwonych” w tych kwalifikacjach zdobył Robert Lewandowski, który ma na swoim snajperskim „liczniku” 4 bramki. Kadra Polski na spotkanie ze Szwajcarią: Artur Boruc (AFC Bournemouth), Łukasz Fabiański (Swansea City), Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn), Łukasz Broź (Legia Warszawa), Thiago Cionek (Modena), Kamil Glik (Torino), Rafał Janicki (Lechia Gdańsk), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar), Paweł Olkowski (FC Koeln), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt), Maciej Gajos (Jagiellonia Białystok), Kamil Grosicki (Stade Rennais), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Grzegorz Krychowiak (Sevilla), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe), Maciej Rybus (Terek Grozny), Piotr Zieliński (Empoli FC), Michał Żyro (Legia Warszawa), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam), oraz Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów).
„Helweci” w swoim ostatnim meczu eliminacyjnym grali na wyjeździe z San Marino. Mecz zakończył się planowym triumfem kadry „Nati”, która zwyciężyła amatorów 4-0 (Haris Seferović dwukrotnie, Blerim Dzemaili, Xherdan Shaqiri). W tym spotkaniu uczestnicy brazylijskiego Mundialu zagrali w następującym ustawieniu: Yann Sommer - Pajtim Kasami (72. Tranquillo Barnetta), Xherdan Shaqiri, Haris Seferović, Josip Drmić (46. Admir Mehmedi), Blerim Dzemaili, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez, Stephan Lichtsteiner (59. Silvan Widmer), Steve Von Bergen, Granit Xhaka. Tylko Blerim Dzemaili otrzymał żółtą kartkę. Obecnie podopieczni Vladimira Petkovica zajmują 4. miejsce w tabeli eliminacyjnej grupy E. Po 3. seriach zmagań piłkarze „Helwetów” mają na swoim koncie dokładnie 3 punkty, na które złożyła się jedna wygrana, 0 remisów i dwie porażki. Ogólny bilans bramkowy Szwajcarów to 4 gole zdobyte i o jeden mniej stracony. W spotkaniach wyjazdowych „Helweci” mierzyli się w tych eliminacjach dwukrotnie. Na ten moment podopieczni Vladimira Petkovica zanotowali jeden triumf (4-0 z San Marino), 0 podziałów „oczek” i jedną porażkę (0-1 ze Słowenią). Natomiast w czasie poprzednich kwalifikacji obecni podopieczni Vladimira Petkovica grali na wyjazdach 5 razy. Finalnie gracze „Nati” odnieśli 4 wygrane (2-1 z Albanią, 2-0 z Norwegią, 2-0 z Islandią i 2-0 ze Słowenią), jeden remis (1-0 z Cyprem) i 0 przegranych. Jak dotąd najskuteczniejszym graczem w tej reprezentacji jest Haris Seferović, który zdobył dwie bramki. Kadra Szwajcarii na mecz z Polską: Roman Buerki (SC Freiburg), Marwin Hitz (FC Augsburg), Yvon Mvogo (Young Boys Berno), Yann Sommer (Borussia Moenchengladbach), Johan Djourou (Hamburger SV), Stephan Lichtsteiner (Juventus Turyn), Fabian Lustenberger (Hertha Berlin), Francois Moubandje (Toulouse), Ricardo Rodriguez (VfL Wolfsburg), Fabian Schaer (FC Basel), Philippe Senderos (Aston Villa), Steve von Bergen (Young Boys Berno), Silvan Widmer (Udinese Calcio), Valon Behrami (Hamburger SV), Blerim Dzemaili (Galatasaray Stambuł), Gelson Fernandes (Rennes), Fabian Frei (FC Basel), Goekhan Inler (SSC Napoli), Pajtim Kasami (Olympiakos Pireus), Admir Mehmedi (SC Freiburg), Xherdan Shaqiri (Bayern Monachium), Valentin Stocker (Hertha Berlin), Josip Drmić (Bayer Leverkusen), Haris Seferović (Eintracht Frankfurt), oraz Marco Schoenbaechler (FC Zurych).
W historii te reprezentacje grały ze sobą 9 razy. Jak dotąd 4-krotnie wygrywali Polacy, 4 razy był remis, a tylko raz triumfowali Szwajcarzy. Ostatni raz te kadry narodowe zagrały ze sobą 28 lutego 2001 roku. W Larnace „Helweci” przegrali z „Biało-Czerwonymi” aż 0-4 (Emmanuel Olisadebe, Bartosz Karwan, Tomasz Hajto z rzutu karnego, Jacek Krzynówek). Aktualnie internetowi bukmacherzy więcej szans na końcowy sukces przyznają Polakom (kurs 2.30 w ComeOn). Podział punktów został tam oszacowany na 3.20, a wygrana zawodników ze Szwajcarii na 3.00. |
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
Polska: 65% | Remis: 25% | Szwajcaria: 10% |
";
Analiza: Polska - Szwajcaria | Typ: 1 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 2.48 | W dzisiejszy wieczór o godzinie 20:45 na stadionie we Wrocławiu zostanie rozegrany mecz towarzyski pomiędzy reprezentacjami Polski i Szwajcarii. Dla mnie zdecydowanym faworytem tego meczu jest ekipa biało-czerwonych i to na nich dziś postawię. Drużyna Polski w eliminacjach radzi sobie doskonale jest liderem swojej grupy z imponującym bilansem bramkowym 15:2. Szwajcarzy natomiast radzą sobie dość średnio zajmują 3 miejsce z dorobkiem 6 punktów, ale jak do tej pory wygrali tylko ze słabeuszami Litwą 4:0 i San Marino 4:0, natomiast w meczach z Anglią i Słowenią przegrywali kolejno 2:0 i 1:0. Według mnie aktualnie w lepszej formie wydają się być piłkarze Adama Nawałki, którzy w ostatnim czasie zrobili duże postępy czego świadectwem są dobre wyniki. Ponadto drużyna biało-czerwonych jest od sześciu meczów niepokonana. Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia to w 3 ostatnich meczach Polacy byli górą we wszystkich tych meczach nie stracili nawet gola i mają imponujący bilans 8:0. Dziś wszystkie argumenty przemawiają za Polską na, którą warto dziś postawić. | Autor: baros17 |
Analiza: Polska - Szwajcaria | Typ: over 2.5 | Bukmacher: bet365 | Kurs: 2.15 | Dzień towarzyski zakończymy może nie hitem ale na pewno bardzo ciekawym spotkaniem a mowa tutaj o naszej reprezentacji która na stadionie we Wrocławiu będzie podejmowała ekipę Szwajcarii.
Polacy świetnie zakończyli jesień eliminacyjną na pierwszym miejscu w grupie tak naprawdę nikt takiego wyniku nie oczekiwał a mogło być jeszcze lepiej zabrakło paru minut i myślę że i ze Szkocją byłyby trzy punkty. Nie chodzi jednak tylko o punkty ale o grę zespołu która wygląda bardzo solidnie. Dziś trener na pewno poszuka inny rozwiązań na kilku pozycjach. Na bramce to już wiemy zobaczymy po połówce Boruca oraz Fabiańskiego. Linia obrony czyli największa bolączka zespołu, chociaż widać zdecydowaną poprawę w tej grze a co ważniejsze Nawałka ma trzon na który stawia a to w defensywie najważniejsze. Dziś na pewno będzie test na pewno na prawej stronie nie zagra Piszczek, w środku Glika który będzie pauzował za kartki w następnym meczu eliminacyjnym zastąpi zapewne Cionek. To już ogromne zmiany a nie muszę przypominać że Polacy w defensywie w nowym zestawieniu zawsze grają strasznie niepewnie. W ofensywie Nawałka ma większe pole manewru i jak zapowiada ta formacja będzie mocno obsadzona bo będą chcieli się fajnie pożegnać z kibicami.
Szwajcaria to jednak bardzo ciężki rywal, który bardzo pechową odpadł z Argentyną na ostatnich Mistrzostwach Świata. Podobnie jak nasza reprezentacja eliminacje rozpoczęli z nowym trenerem który początek też miał trudny bo zmieniła i szukał właściwego ustawienia na bardziej ofensywne i dwa ostatnie mecze eliminacyjne pokazały że jest coraz lepiej. Dziś też zastosuje kilka roszad min. brak pierwszego bramkarza. Największa jakość zespołu jest w ofensywie gdzie ma szybkich, przebojowych i kreatywnych graczy szczególnie skrzydła są mega groźne a my najprawdopodobniej na tych pozycjach będziemy mieli zmiany zarówno w defensywie jak i pomocy. Widzę tutaj naprawdę bardzo otwarte spotkanie ze sporą ilością sytuacji bramkowych.
| Autor: jack13 |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 3
|
| |
|