Typy bukmacherskie są specjalnością serwisu betsite.pl. Nasz skrypt typujący mecze z niebywałą dokładnością potrafi przewidzieć typy bukmacherskie na najbliższe mecze. Porównując typy bukmacherskie i statystyki betsite.pl, masz szansę wygrać duże pieniądze u bukmacherów internetowych. Dużą oglądalnością cieszą się również popularne typy bukmacherskie, ekskluzywnie wyselekcjonowane przez naszych typerów. Pozostaje nam życzyć wam szczęścia w typowaniu, a my postaramy się pracować nad silnikiem, aby dobierał jak najbardziej trafne typy.

Typy Bukmacherskie

 
DataGospodarzWynikGośćTypKursBukmacher
13-06-01 21:00Levante1-1BetisX 3.40bet-at-home
Przewidywany wynik według Betsite.pl
Levante 1 : 1 Betis
Czy padnie remis?
Postaw zakład 1000 PLN w Bet-at-home i wygraj 3400 PLN
Wpłać 1600 PLN i odbierz 800 złotych bonusu!
Szanse według Betsite.pl
32%40%28%
Obstawiaj zakłady bukmacherskie! Najlepsze kursy proponowane przez Betsite.pl
@3.20 bet-at-home@3.40 bet-at-home@2.15 bet-at-home

Zapowiedź meczu: Levante vs Betis. Typy, zakłady i kursy na Levante - Betis.

Gospodarze od kilku, czy nawet kilkunastu kolejek o nic już nie grają. Ekipa z Walencji miała bardzo udany początek i środkową część sezonu. Potem – gdy zapewniła sobie już utrzymanie – znacząco spuściła z tonu. Trochę to jednak dziwne, ponieważ klub Dariusza Dudki w tym sezonie grał z marnym skutkiem w Lidze Europy (ale jednak grał) i wydawało się, że „Żaby” będą chciały po raz kolejny zakwalifikować się do europejskich pucharów. Może w tym sezonie nie byli zbyt dobrze przygotowani i pod koniec po prostu brakło im już „pary”? Tego się chyba już nie dowiemy, ale tak można na pewno przypuszczać. Ich jutrzejszym rywalem będzie ekipa Betisu Sevilla, która w przeciwieństwie do „Żab” ma jeszcze o co grać. Klub z Sevilli rywalizuje o ostatnie miejsce (czyli szóste) dające prawo gry w Lidze Europy. Szansa na to jest spora. To znaczy będąca przed nimi Malaga w tej serii zmagań zmierzy się na wyjeździe z FC Barceloną. „Boquerones” mają raczej marne szanse na powodzenie w tym meczu. Jeśli zatem Betis Sevilla pokona na wyjeździe ekipę z Walencji, to na koniec sezonu zajmie 6. miejsce. Wygrać z Levante wcale jednak nie musi być tak łatwo. „Żaby” przez większą część sezonu bardzo dobrze prezentowały się na swoim obiekcie i wydaje nam się, że mogą chcieć na zakończenie tych rozgrywek godnie pożegnać swoich sympatyków i kibiców, którzy zawsze ich dzielnie wspierali. Forma w ostatnich tygodniach zdecydowanie przemawia jednak za gośćmi z Sevilli. Poza tym piłkarze Pepe Mela mają sporo większa motywację. Co z tego wyniknie? Przekonamy się około 23.00. Na razie zapraszamy na zapowiedź tego miejmy nadzieję ciekawego widowiska.

Piłkarze UD Levante aktualnie zajmują 11. miejsce w generalnej tabeli Primera Division. Na pewno „Żaby” inaczej wyobrażały sobie ten sezon. Klub Dariusza Dudki miał przecież „bić się” o europejskie puchary. Jak na razie wygląda to zdecydowanie gorzej. Kilka słów trzeba także poświęcić polskiemu pomocnikowi. Dariusz Dudka po odejściu z francuskiego Auxerre miał być pierwszoplanową postacią w Walencji. Nie znalazł on jednak zaufania w oczach pierwszego trenera „Żab”. Tak naprawdę Dariusz Dudka poza pieniędzmi nie zyskał nic na transferze do Hiszpanii. Waldemar Fornalik nie powołuje go na mecze reprezentacji i tak naprawdę jego kariera chyba stanęła w miejscu. Dużo spekuluje się na temat przyszłości Dariusza Dudki, który po zakończeniu tego sezonu ma zmienić klub. Wróćmy jednak do ekipy UD Levante. „Żaby” we wszystkich swoich potyczkach zgromadziły tylko 44 punkty, na które złożyło się 12 zwycięstw, 9 remisów i 16 porażek. W ostatniej kolejce UD Levante mierzyło się na wyjeździe z Athletic Bilbao. Baskowie po raz kolejny zawiedli swoich kibiców i przegrali 0-1. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył w 90. minucie regulaminowego czasu gry Juanlu. Na pewno spory wpływ na takie, a nie inne rozstrzygnięcie miało to, że „Żaby” od 60. minuty grały w liczebnej przewadze po czerwonej kartce dla Ikera Muniaina. UD Levante w 5. ostatnich seriach zmagań zgromadziło łącznie 5 „oczek” (jedno zwycięstwo, 2 remisy i jedna porażka). Klub Dariusza Dudki w meczach u siebie grał w tym sezonie już 18 razy. „Żaby” zanotowały 8 wygranych (3-1 z Athletic Bilbao, 2-1 z Realem Valladolid, 1-0 z FC Sevillą, 4-0 z Mallorcą, 3-1 z Granadą, 1-0 z Valencią, 2-1 z Realem Sociedad i 3-2 z Espanyolem Barceloną). Oprócz tego klub z Walencji ma w swoim dorobku także 3 remisy (0-0 z Realem Zaragozą, 0-0 z Getafe, oraz 1-1 z Atletico Madryt) i 7 porażek (2-3 z Rayo Vallecano, 0-1 z Celtą Vigo, 0-4 z Deportivo La Coruną, 0-2 z Osasuną Pampeluną, 0-1 z Realem Zaragozą, 0-4 z FC Barceloną i 1-2 po bardzo dobrym meczu z Realem Madryt). Piłkarze z Walencji zdobyli zatem u siebie 21 punktów na 54 możliwe i na pewno nie jest to powód do dumy. Strzelili swoim rywalom 24 bramki, a stracili o jednego gola więcej. Najlepszym snajperem w ekipie „Żab” jest Nigeryjczyk Obafemi Martins. Napastnik z Afryki już 7-krotnie znajdował sposób na pokonywanie bramkarzy przeciwników. Czy uda mu się to po raz kolejny? Levante na początku sezonu naprawdę grało bardzo solidnie. Postawa klubu Dariusza Dudki mogła się podobać. Niektórzy twierdzili, że ta drużyna może nawet powalczyć o pierwszą piątkę. W meczach u siebie „Żaby” grały wręcz po profesorsku i bardzo rzadko gubiły punkty. Sporo gorzej było na wyjazdach. W okolicach marca/kwietnia UD Levante straciło też pewność siebie podczas spotkań w Walencji. Czy na koniec sezonu „Żaby” przypomną sobie, jak się gra w meczach na swoim obiekcie? Kibice na pewno na to liczą. Na koniec dodamy tylko, że UD Levante ma za sobą trochę nieudaną przygodę z Ligą Europy. „Żaby” co prawda wyszły z grupy, w której rywalizowały z niemieckim Hannoverem 96, szwedzkim Helsingborgiem i holenderskim Twente Enschede, ale potem w fazie play-offów odpadły z rosyjskim Kazaniem.

Podopieczni Pepe Mela cały czas mają nadzieję na europejskie puchary. Muszą jednak wykrzesać dzisiaj z siebie maksimum walki i zaangażowania. Betis Sevilla to bardzo ofensywna ekipa, na którą miło się patrzy. Przypomina nam się spotkanie Betisu z Sevillą w Derbach tego miasta. Podopieczni Pepe Mela przegrywali w tym spotkaniu, ale zdołali doprowadzić do wyrównania 3-3. Naprawdę było to kapitalne spotkanie i nie mamy nic przeciwko, aby Betis Sevilla zagrał tak samo w sobotniej konfrontacji z UD Levante. Stawka spotkania jest bardzo dużo, ale nie może być dla piłkarzy „Beticos” paraliżująca. Kilka dni temu Betis Sevilla podejmował u siebie Real Zaragozę. Zawodnicy „Beticos” byli w tym meczu faworytami i nie zawiedli swoich kibiców. Pewnie pokonali klub z Saragossy aż 4-0. Po pierwszej połowie klub Damiena Perquisa wygrywał 2-0 po trafieniach Castro i Pabona. W drugiej części gry podopieczni Pepe Mela strzelili jeszcze kolejne dwie bramki; tym razem autorstwa Moliny i Pabona. Obecnie zawodnicy z Sevilli zajmują 7. pozycję w lidze. Po 37. kolejkach piłkarze „Beticos” mają na swoim ligowym „liczniku” 55 punktów, na które złożyło się 16 wygranych, 7 podziały punktów i aż 14 porażek. W 5. poprzednich spotkaniach ligowych podopieczni Pepe Mela odnieśli 2 zwycięstwa, jeden podział „oczek” i dwie przegrane. Daje to łącznie 7 punktów. A jak podopieczni Pepe Mela radzą sobie w bieżących rozgrywkach w roli „gościa”? W meczach „delegacyjnych” Betis Sevilla sprawdzał się już 18-krotnie. Zawodnicy „Beticos” zanotowali tylko 7 wygranych (5-1 z Granadą, 2-1 z Realem Zaragozą, 1-0 z Celtą Vigo, 3-2 z Deportivo La Coruną, oraz 4-2 z Getafe). Poza tym Betis Sevilla ma także 2 podziały punktów (3-3 z Realem Sociedad, i 0-0 z Osasuną Pampeluną) i 9 porażek (0-1 z RCD Mallorcą, 2-4 z FC Barceloną, 1-3 z Realem Madryt, 0-3 z Valencią, 0-1 z Atletico Madryt, 0-1 z Espanyolem Barceloną, 0-3 z Rayo Vallecano, 1-5 z Sevillą i 0-4 z Malagą). W tej ekipie najlepszym strzelcem jest aktualnie Ruben Castro. Hiszpański napastnik w bieżących rozgrywkach zdobył już 18 bramek i to na niego najbardziej liczy się w obozie gości z Sevilli. Betis ma w tym meczu dużo do stracenia, ale też do wygrania. Co okaże się silniejsze? Chęć gry w europejskich pucharach i związana z tym odpowiednia motywacja, czy może strach przed porażką i jednak niezbyt udanym sezonem? Zobaczymy, czy piłkarze Pepe Mela mają „mocne głowy” i czy są przygotowani na walkę o najwyższe cele. Bo przecież w Lidze Europy takie spotkania to standard. Zawodnicy z Sevilli albo wygrają (i przy korzystnym wyniku w spotkaniu FC Barcelona - Malaga) zakończą ten sezon bardzo udanym akcentem – awans do Ligi Europy, albo przegrają – bądź zremisują – i będą na 7. miejscu, co będzie oznaczać jednak porażkę. To idealny przykład, jak wiele zależy od jednego spotkania, czy jednej akcji. Nasza redakcja uważa, że w przekroju całego sezonu Betis Sevilla prezentował się bardzo dobrze, ale to może być za mało do odniesienie sukcesu. Podopieczni Pepe Mela trochę słabo wykorzystywali atut własnego stadionu, ponieważ zanotowali zaledwie 9 wygranych i 5 remisów. Poza tym 5-krotnie schodzili z boiska w roli pokonanych (ósmy bilans w całej Primera Division).

Obie ekipy już raz ze sobą w tym sezonie się spotkały. Na stadionie Betisu Sevilla gospodarze pewnie i zasłużenie wygrali 2-0. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem sporej przewagi piłkarzy „Beticos”, którzy prowadzili już od 7. minuty po trafieniu Campbella. Na 2-0 podwyższył – już po zmianie stron – Castro i taki wynik utrzymał się do ostatniej minuty. „Żaby” w całym spotkaniu oddały tylko 2 celne strzały na bramkę przeciwników. W sezonie 2011/12 gracze „Beticos” dwukrotnie przegrywali z zawodnikami z Walencji. Na wyjeździe Betis przegrał 1-3. Levante prowadziło do przerwy 2-1 po bramkach Barkero i Torresa. W samej końcówce tej części gola kontaktowego zdobył Molina, czym dał nadzieję na korzystny wynik, ale jak się potem okazało był to jedyny zryw tego dnia zawodników z Sevilli. W drugiej połowie gospodarze z Walencji „dobili” swojego przeciwnika strzelając mu trzeciego gola autorstwa Kone. W Sevilli Betis przegrał 0-1. Jedyne trafienie w tej konfrontacji zadał Juanlu. A jak będzie w sobotę? Jak typują w tym meczu oddsmakerzy? Bukmacherzy zdają sobie sprawę, że zawodnicy Pepe Mela grają o europejskie puchary i stawiają tych piłkarzy w roli faworytów (2.15 w Bet-at-home). Podział punktów w tej firmie został wyceniony na 3.40, a wygrana zawodników gospodarzy na 3.20. Nam wydaje się także, że dobrą inwestycją swoich pieniędzy jest także zagranie na over 2.5 bramek. Gospodarze na koniec sezonu będą chcieli strzelić minimum jednego gola. Goście na wyjazdach może nie błyszczą, ale w kontekście ich sytuacji typujemy, że zagrają otwarty i ofensywny futbol – w sumie taki, jaki najbardziej lubią. Over 2.5 bramek, a może nawet 3.5 bramek jest chyba tutaj bardzo możliwy. Warto chyba dodać, że klub z Walencji ostatni raz przegrał u siebie z Betisem Sevillą ... 21 listopada 2004 roku. Od tamtej pory „Żaby” zanotowały u siebie 2 zwycięstwa i 2 remisy. Czy zatem podopieczni Pepe Mela powtórzą wyczyn sprzed 9. lat i znowu zdobędą teren w Walencji? Tylko taki wynik daje im szansę na walkę o europejskie puchary.
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl
Levante: 9%Remis: 29%Betis: 62%
Oglądaj mecze na żywo i transmisje live na MeczeOnline.pl!
Levante - Betis online
Kursy na Levante
@3.20 bet-at-home
Kursy na remis
@3.40 bet-at-home
Kursy na Betis
@2.15 bet-at-home
";
Under/OverBukmacherUnderBukmacherOver
2.5bet-at-home2.10bet-at-home1.60
Statystyki Levante
Forma w ostatnich 6 meczach u siebie
L-D-L-L-W-D
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie
Strzelonych0.50Straconych1.33
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe
Strzelonych0.75Straconych1.50
Ilość meczów z rzędu na własnym boisku
Bez porażki0Bez utraty gola0
Mecze u siebieMecze na wyjeździe
Zwycięstwa8/18Zwycięstwa4/19
Remisy3/18Remisy6/19
Porażki7/18Porażki9/19
Statystyki w tabeliGole w tabeli
Ilość Meczów37Strzelone39
Ilość Punktów45Stracone56
Miejsce11Bilans-17
Statystyki Betis
Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe
L-L-L-W-L-D
Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe
Strzelonych1.83Straconych2.50
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe
Strzelonych1.83Straconych1.67
Ilość meczów z rzędu na wyjeździe
Bez porażki0Bez utraty gola0
Mecze u siebieMecze na wyjezdzie
Zwycięstwa9/19Zwycięstwa7/18
Remisy5/19Remisy2/18
Porażki5/19Porażki9/18
Statystyki w tabeliGole w tabeli
Ilość Meczów37Strzelone56
Ilość Punktów55Stracone55
Miejsce7Bilans1
Analiza: Levante - Betis
Typ: 2
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 2.18
Levante Walencja w ostatnim spotkaniu w tym sezonie zagra z Realem Betis. Dla tych pierwszych sezon był kompletnie nieudany, dla Andaluzyjczyków wręcz przeciwnie. Betis zajmuje siódme miejsce w tabeli i zagra w europejskich pucharach. Rayo Vallecano zajmuje co prawda ósme miejsce ze stratą trzech punktów do drużyny z Sewilli, ale jak wiadomo ekipa z Madrytu nie otrzymała licencji na grę w europejskich pucharach. Siódme miejsce teoretycznie nie gwarantuje miejsca w Lidze Europy, ale Atletico Madryt wygrało w finale Pucharu Króla z Realem Madryt, a obie ekipy mają zagwarantowany start w Lidze Mistrzów zatem siódme miejsce także daje Ligę Europy.Levante grało w tym sezonie w europejskich pucharach i o ile w Lidze Europy zaprezentowało się całkiem przyzwoicie, to w rozgrywkach ligowych totalna klapa. Dopiero 11. miejsce w tabeli i strata aż dziesięciu punktów do siódmego w tabeli Betisu, a jak pamiętamy, w poprzednim sezonie drużyna przez moment biła się o LM.Betis wygrywając wskoczy na 6 miejsce gdyż Malaga przegra z Barceloną
Autor: _mateusz_
Ocena popularności meczu 4.0 Ilość analiz 2