Beniaminek z Chojnic bardzo dobrze rozpoczął rozgrywki w I lidze, najpierw zwycięstwo z Kolejarzem Stróże 3:1 a następnie 2:1 z Puszczą Niepołomice. Dziś jednak spodziewam się, że zespół z Chojnic zostanie sprowadzony na ziemię. GKS Bełchatów to co prawda spadkowicz z Ekstraklasy ale warto zauważyć, że kadrowo wcale tak dużo nie stracili po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej niż można byłoby się tego spodziewać. Nie ma już co prawda Dawida Nowaka, Rafała Kosznika, Seweryna Michalskiego, Emilijusa Zubasa i Łukasza Madeja ale Krzysztof Kiereś i tak ma naprawdę ciekawy i silny kadrowo zespół (jak na rozgrywki I ligi).
W drużynie bowiem wciąż pozostali bracia Mateusz i Michał Mak, Kamil Wacławczyk, Grzegorz Baran, Patryk Rachwał, Maciej Wilusz czy Szymon Sawala to zawodnicy, którzy mają już spore doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej ale nie są to jedyni piłkarze, którzy mają za sobą przeszłość Ekstraklasową. Oprócz ubytków w kadrze Bełchatów jednak postarał się również o transfery do klubu i tak do klubu trafili Paweł Baranowski ze Stomilu Olsztyn, Arkadiusz Malarz z AS Ethnikós Ãchnas, Michał Renusz z Górnika Łęczna i Andreja Prokić ze Stali Rzeszów. Trener Kiereś potrafił do dość szybko w miarę poukładać i wyniki na początek rozgrywek wcale nie są takie słabe, najpierw 1:0 z Puszczą, a następnie 1:1 z Okocimski Brzesko.
Wydaje się, że faworytem tego spotkania są mimo wszystko goście. Wystarczy bowiem porównać przewidywalne jedenastki jakie mają zamiar wystawić obaj szkoleniowcy na to spotkanie. Chojniczanka Chojnice: Jałocha - Chyła, Radler, Bednarek, Wojdyga - Feciuch, Iwanicki - Pląskowski, Ostalczyk, Ikegami - Mikołajczak; PGE GKS Bełchatów: Malarz - Basta, Sawala, Baranowski, Flis, Mak Mateusz, Baran, Witasik, Renusz, Wilusz, Mak Michał. Jak widać w drużynie gości sporo grono zawodników z doświadczeniem z Ekstraklasy, które nabywali jeszcze kilka miesięcy temu. Ponadto pamiętajmy, że Bełchatów z ligi spadł głównie za sprawą słabych wyników na jesieni, po przejściu Kieresia ta drużyna odżyła jednak troszeczkę zabrakło do utrzymania w Ekstraklasie. Jeśli chodzi natomiast o Chojnice to z Ekstraklasą mieli coś wspólnego Błażej Radler, Rafał Bednarek, Tomasz Ostalczyk, Tomasz Mikołajczak i Krystian Feciuch.
Jeśli chodzi o nieobecnych to w drużynie z Chojnic nie zagra jeden z bardziej doświadczonych zawodników czyli Błażej Jankowski, jeśli chodzi natomiast o Brunatnych to tutaj nie zobaczymy Kamila Wacławczyka i Patryka Rachwała. Myślę, że GKS przerwie piękny sen Chojniczanki w I lidze i Bełchatów to spotkanie wygra. Na papierze bowiem są faworytem i mam nadzieje, że to w tym meczu potwierdzą. |