Zapowiedź meczu: GKS Bełchatów vs Lechia Gdańsk. Typy, zakłady i kursy na GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk.
Na stadionie przy ulicy Sportowej GKS Bełchatów zagra z Lechią Gdańsk. „Brunatni” po rewelacyjnym początku sezonu ostatnio troszkę „spuścili” z tonu, ponieważ zdobyli tylko 2 punkty w 3. poprzednich potyczkach. Na pewno teraz podopieczni Kamila Kieresia będą chcieli się zrehabilitować i pokonać gdańszczan. Tymczasem ekipa z PGE Areny pomimo mocarstwowych planów kompletnie nie zachwyca. Ostatnio zawodnicy Joaquima Machado tylko zremisowali u siebie z Ruchem Chorzów, choć przecież „Niebiescy” byli mocno zmęczeni swoją potyczką z Metalistem Charków. W kuluarach sporo mówi się o tym, że może to być jeden z ostatnich meczów dla portugalskiego opiekuna. Tylko efektowna wygrana może pomóc mu zachować swoją posadę.
Gracze ze stadionu przy ulicy Sportowej w ostatnim „domowym” meczu zremisowali z Piastem Gliwice 0-0. Teraz powtórka tego wyniku dałaby nam aż 7.25-krotny zarobek (kurs z oferty bukmachera ComeOn). Taki rezultat wcale nie jest wykluczony, ponieważ defensywa Lechii jest na naprawdę dobrym poziomie. Z kolei w poprzednim meczu ligowym podopieczni Kamila Kieresia przegrali na stadionie przy ulicy Reymonta 22 z Wisłą Kraków 0-1 (Rafał Boguski). W tym spotkaniu opiekun beniaminka wysłał w bój następujących zawodników: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta - Łukasz Wroński (60. Andreja Prokić), Patryk Rachwał (46. Paweł Komołow), Grzegorz Baran, Kamil Poźniak, Michał Mak - Bartosz Ślusarski (79. Daniils Turkovs). Tylko Michał Mak został ukarany żółtą kartką. Po tej porażce podopieczni Kamila Kieresia spadli na 4. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. Po 7. seriach zmagań piłkarze GKS-u Bełchatów zainkasowali 12 punktów, na które złożyły się 3 zwycięstwa, 3 remisy i jedna przegrana. Obecny bilans bramkowy ekipy beniaminka to 7 goli zdobytych i 3 stracone. W spotkaniach na swoich „śmieciach” zawodnicy ze stadionu przy ulicy Sportowej sprawdzali się w tym sezonie dokładnie 3 razy. Jak na razie zawodnicy „Brunatnych” zanotowali dwie wiktorie (2-0 ze Śląskiem Wrocław i 2-0 z Koroną Kielce), jeden podział „oczek” (0-0 z Piastem Gliwice) i 0 porażek. Tymczasem w poprzednich rozgrywkach podopieczni Kamila Kieresia mierzyli się w roli „gospodarza” 17-krotnie. Ostatecznie piłkarze beniaminka odnotowali 9 triumfów (4-0 z Sandecją Nowy Sącz, 3-0 z Flotą Świnoujście, 3-1 z GKS-em Tychy, 1-0 ze Stomilem Olsztyn, 2-1 z Olimpią Grudziądz, 1-0 z Dolcanem Ząbki, 2-1 z Miedzią Legnica, 5-0 z GKS-em Katowice i 1-0 z Puszczą Niepołomice), 6 remisów (1-1 z Termalicą Bruk - Bet Nieciecza, 1-1 z Chojniczanką Chojnice, 0-0 z Kolejarzem Stróże, 2-2 z Energetykiem ROW Rybnik, 1-1 z Górnikiem Łęczna, oraz 1-1 z OKS-em Okocimskim Brzesko) i dwie porażki (0-2 z Wisłą Płock, oraz 0-1 z Arką Gdynia). W 5. poprzednich meczach w lidze zawodnicy ze stadionu przy ulicy Sportowej odnieśli jeden triumf, 3 podziały „oczek” i jedną przegraną. Aktualnie najlepszymi strzelcami w drużynie GKS-u są Bartosz Ślusarski i Michał Mak, którzy strzelili po dwie bramki.
Gdańszczanie w swoim ostatnim ligowym meczu mierzyli się na PGE Arenie z Ruchem Chorzów. Bukmacherzy za faworyta uznawali zawodników gospodarzy, którzy mieli pokonać zmęczonych rywalizacją z ukraińskim Metalistem Charków „Niebieskich”. Finalnie jednak podopieczni Joaquima Machado tylko szczęśliwie zremisowali 3-3 (Stojan Vranjes, Antonio Colak, Kevin Friesenbichler - Filip Starzyński, Jakub Kowalski, Eduards Visnakovs). W tej konfrontacji aż 5 goli padło w drugiej 45-minutówce. Teraz - jeśli obstawimy, że po zmianie stron padnie więcej goli - zarobimy 2.05zł za każdą postawioną złotówkę (oferta bukmachera ComeOn). W tym spotkaniu trener rodem z Portugalii postawił na takich oto graczy: Dariusz Trela - Mateusz Możdżeń (69. Adam Dźwigała), Rafał Janicki, Tiago Valente, Marcin Pietrowski - Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk (65. Daniel Łukasik), Bartłomiej Pawłowski, Stojan Vranjes, Danijel Aleksić (46. Kevin Friesenbichler) - Antonio Colak. Jedynie Kevin Friesenbichler otrzymał żółtą kartkę za ściągnięcie koszulki po zdobytej bramce. Po tej potyczce Lechiści „okupują” dopiero 7. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 7. seriach zmagań zawodnicy z Gdańska zainkasowali na swoim koncie 11 punktów, na które złożyły się 3 wygrane, 2 remisy i dwie porażki. Aktualny bilans bramkowy tej ekipy to dokładnie 13 goli zdobytych i 11 straconych. W spotkaniach „delegacyjnych” piłkarze Lechii rywalizowali w tym sezonie 3-krotnie. Jak dotąd podopieczni Joaquima Machado zanotowali 2 zwycięstwa (2-0 z Zawiszą Bydgoszcz, oraz 3-1 z Piastem Gliwice), jeden podział „oczek” (2-2 z Jagiellonią Białystok) i 0 przegranych. Z kolei w minionych rozgrywkach gdańszczanie mierzyli się na wyjazdach 19 razy. Ostatecznie „Biało - Zieloni” odnieśli 6 wygranych (2-0 z Górnikiem Zabrze, 2-0 z Pogonią Szczecin, 3-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Jagiellonią Białystok, 3-1 z Zagłębiem Lubin, oraz 1-0 z Legią Warszawa), 6 remisów (0-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-0 z Ruchem Chorzów, 0-0 z Górnikiem Zabrze, 0-0 z Piastem Gliwice, 1-1 z Pogonią Szczecin i 1-1 z Ruchem Chorzów) i 7 porażek (0-1 ze Śląskiem Wrocław, 1-2 z Lechem Poznań, 0-1 z Koroną Kielce, 1-2 z Cracovią Kraków, 1-3 z Podbeskidziem Bielsko - Biała, 1-4 z Widzewem Łódź i 0-3 z Wisłą Kraków). W tej kampanii najlepszym strzelcem w klubie z PGE Areny jest Stojan Vranjes, który zdobył 4 bramki.
W tamtym sezonie te zespoły nie rywalizowały ze sobą. Z kolei w kampanii 2012/13 mierzyły się dwukrotnie. W pierwszym spotkaniu tych ekip, które odbyło się 24 listopada 2012 roku w Bełchatowie padł remis 1-1 (Łukasz Madej - Ricardinho z rzutu karnego). 25 maja 2013 roku Lechiści także zremisowali na PGE Arenie z „Brunatnymi” 1-1 (Grzegorz Rasiak - Bartłomiej Bartosiak). W niedzielnej potyczce faworytem jest ekipa z północy Polski (2.45 w bukmacherze ComeOn). Podział punktów „stoi” po 3.10, a wiktoria zawodników z Bełchatowa po 2.80. |