| Szanse według Betsite.pl |
| 34% | 36% | 30% |
Zapowiedź meczu: Górnik Zabrze vs Lechia Gdańsk. Typy, zakłady i kursy na Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk.
 Liczyliśmy, że to spotkanie będzie decydowało o tym, kto zajmie 3. miejsce na koniec bieżących rozgrywek. Teoretycznie na tę lokatę mają jeszcze szanse podopieczni Roberta Warzychy, ale poza ich zwycięstwem nad „Biało - Zielonymi” Pogoń Szczecin musiałaby zdobyć chociaż jeden punkt w Chorzowie, a przy obecnej dyspozycji „Portowców” może być to dla nich mocno karkołomne zadanie. W każdym razie wydaje się, że co najwyżej jest to potyczka o 4. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W sumie ktoś powie, że nie ma większej różnicy, czy się zajmie czwarte, czy piąte miejsce, ale niekoniecznie dla klubu ze stadionu im. Ernesta Pohla, który ma problemy z gotówką. Generalnie zabrzanie mogliby nawet rywalizować o europejskie puchary, ale ... niespecjalnie o to zabiegają. Szczególnie działacze, którzy nawet nie odwołali się od decyzji Komisji Licencyjnej, która w 1. instancji nie pozwoliła im występować poza „krajowym” podwórkiem. Zarząd ekipy ze Śląska jednak niespecjalnie się tym przejął. Jest to wyraźny znak dla piłkarzy z Zabrza, że niekoniecznie muszą się starać w tej potyczce na 100%. Z drugiej jednak strony ka wyższą lokatę w tabeli można dostać aż 200 000zł więcej w ramach praw telewizyjnych sprzedawanych NC+. A to już pokaźna sumka, dlatego jednak mamy nadzieję, że podopieczni Roberta Warzychy zagrają o pełną pulę. Kibice klubu ze stadionu przy ulicy Roosvelta generalnie uważają, że Górnik może nawet zająć to 3. miejsce, bo i tak nie ma licencji, więc działacze nie będą „zmuszeni” oglądać piłkarzy tej drużyny na „europejskich salonach”. Ich najbliższym rywalem jest Lechia Gdańsk, która z kolei nigdy nie ukrywała, że bardzo jej zależy na najniższym stopniu podium. Ricardo Moniz to człowiek z innej bajki, bo momentalnie po swoim przyjściu zadeklarował, że interesują go europejskie puchary, choć w tamtym momencie nie było nawet pewne, czy „Biało - Zieloni” awansują do finałowej „ósemki”. Pod jego wodzą wielu zawodników z PGE Areny uwierzyło, że naprawdę mogą jeszcze sporo wywalczyć w tym sezonie. Znakomicie piłkarsko rozwinęli się Maciej Makuszewski i Zaur Sadajev, którzy są głównymi liderami tej ekipy. Ostatnie niekorzystne wyniki sprawiły jednak, że zawodnicy z północy kraju mają co najwyżej szansę na zajęcie 4. lokaty. W przyszłych rozgrywkach „Biało - Zieloni” chcą być już bezwzględnie 3. siłą T-Mobile Ekstraklasy.
W naszym odczuciu zabrzanie - z racji gry u siebie - będą w pierwszych fragmentach tego meczu częściej atakować, co powinno sprawić, że będą mieli więcej okazji na „otworzenie” wyniku tej potyczki. Gdyby im się udało strzelić premierowego gola, to moglibyśmy zarobić 1.74zł za każdą postawioną złotówkę (kurs z bukmachera ComeOn). A w 3. ostatnich spotkaniach zabrzanie zawsze jako pierwsi „wpisywali się” na listę strzelców. W środowej serii gier podopieczni Roberta Warzychy grali w „delegacji” z Zawiszą Bydgoszcz. Abstrahując już od błędnych decyzji sędziowskich, których niestety w tym meczu nie brakowało, potyczka zakończyła się skromnym triumfem piłkarzy ze stadionu przy ulicy Roosvelta, którzy triumfowali 1-0. Jedynego gola w tej konfrontacji zdobył ... Łukasz Nawotczyński, który bardzo nieudolną interwencją skierował piłkę do własnej bramki i kompletnie tym zaskoczył zdezorientowanego Wojciecha Kaczmarka. Po tej wiktorii zawodnicy ze Śląska „okupują” 5. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy w grupie „mistrzowskiej”. Po 36. seriach spotkań piłkarze z Zabrza mają na swoim „liczniku” 31 punktów (przed podziałem mieli 42 „oczka”), na które złożyło się 14 zwycięstw, 10 remisów i 12 przegranych. Ogólny bilans bramkowy tej ekipy po rozegraniu wszystkich dotychczas zaplanowanych gier to 53 goli zdobytych i 55 straconych. W spotkaniach „domowych” zabrzanie rywalizowali w bieżącym sezonie już 17 razy. Jak na razie zawodnicy ze stadionu im. Ernesta Pohla zanotowali 8 triumfów (2-0 z Ruchem Chorzów, 3-2 z Widzewem Łódź, 3-2 z Wisłą Kraków, 2-0 z Podbeskidziem Bielsko - Biała, 3-2 ze Śląskiem Wrocław, 2-1 z Piastem Gliwice, 2-1 z KGHM Zagłębiem Lubin i 3-2 z Zawiszą Bydgoszcz), 5 remisów (3-3 z Jagiellonią Białystok, 1-1 z Pogonią Szczecin, 0-0 z Koroną Kielce, 0-0 z Lechią Gdańsk i 2-2 z Ruchem Chorzów) i 4 porażki (2-3 z Legią Warszawa, 0-3 z Lechem Poznań, 0-3 z Legią Warszawa, oraz 0-1 z Cracovią Kraków). W 5. poprzednich meczach w naszej lidze podopieczni Roberta Warzychy odnieśli 3 wygrane, 0 podziałów „oczek” i dwie przegrane. Jak na razie najlepszym strzelcem w tej drużynie jest Mateusz Zachara, którzy strzelili dokładnie 11 bramek. Tuż za nim jest Prejuce „Prezes” Nakoulma, dla którego będzie to ostatni mecz w barwach Górnika.
Na pewno piłkarze z PGE Areny mogą być sfrustrowani, ponieważ gdyby zamiast dwóch ostatnich remisów odnieśli dwie wiktorie, to mieliby tyle samo punktów co Ruch Chorzów i jeszcze spokojnie mogliby powalczyć o 3. miejsce premiujące grą w kwalifikacjach do Ligi Europy. A tak na razie muszą „obejść się smakiem”. Kto wie, czy to zdenerwowanie ostatnimi niepowodzeniami nie przełoży się na jakąś czerwoną kartkę z ich strony? To zdarzenie w bukmacherze ComeOn „stoi” po 3.75. W ubiegłą środę Lechiści grali na swoim obiekcie z Wisłą Kraków. Po pierwszej połowie „Biała Gwiazda” prowadziła 1-0, a jedynego gola strzelił bośniacki pomocnik Semir Stilić. W drugiej części gry byliśmy świadkami aż trzech rzutów karnych - wszystkie z nich zostały wykorzystane. Najpierw z 11. metrów nie pomylił się Stojan Vranjes. Potem po raz drugi tego dnia na listę strzelców „wpisał się” Semir Stlić, a już w doliczonym czasie gry wyrównał Stojan Vranjes. Obecnie podopieczni Ricardo Moniza plasują się na 5. pozycji w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy (grupa „mistrzowska”). Po 36. seriach spotkań zawodnicy z PGE Areny zainkasowali 27 punktów (przed podziałem posiadali 40 „oczek”), na które złożyło się 12 wiktorii, 12 remisów i 11 porażek. W spotkaniach „delegacyjnych” podopieczni Ricardo Moniza (a przedtem też Michała Probierza) rywalizowali w tym sezonie 18-krotnie. Do tej pory „Biało - Zieloni” odnieśli 5 zwycięstw (2-0 z Pogonią Szczecin, 3-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Jagiellonią Białystok, 3-1 z Zagłębiem Lubin, oraz 1-0 z Legią Warszawa), 6 remisów (0-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-0 z Ruchem Chorzów, 0-0 z Górnikiem Zabrze, 0-0 z Piastem Gliwice, 1-1 z Pogonią Szczecin i 1-1 z Ruchem Chorzów) i 7 porażek (0-1 ze Śląskiem Wrocław, 1-2 z Lechem Poznań, 0-1 z Koroną Kielce, 1-2 z Cracovią Kraków, 1-3 z Podbeskidziem Bielsko - Biała, 1-4 z Widzewem Łódź i 0-3 z Wisłą Kraków). Ogólny bilans bramkowy Lechistów to 44 goli zdobytych i 41 straconych. W 5. ostatnich meczach w T-Mobile Ekstraklasie podopieczni Ricardo Moniza odnieśli dwie wygrane, 2 podziały „oczek” i jedną przegraną. W tym momencie najlepszym strzelcem w tym teamie jest Piotr Grzelczak, który już 7-krotnie pokonywał bramkarzy rywali.
W tej kampanii oglądaliśmy już dwie potyczki tych zespołów. Pierwsze spotkanie tych drużyn zostało rozegrane w Gdańsku. Po dość ciekawym meczu wówczas padł remis 1-1 (Marcin Pietrowski z rzutu karnego - Mariusz Przybylski). Tymczasem 14 grudnia 2013 roku „Biało - Zieloni” zremisowali na wyjeździe 0-0. W sezonie 2012/13 także oglądaliśmy 2 starcia tych zespołów. W pierwszym z nich wygrali zabrzanie, którzy wykorzystali atut własnego stadionu i pokonali gdańszczan 2-0 (Mateusz Zachara, Wojciech Łuczak). Z kolei na PGE Arenie Górnik również wygrał 2-0 (Siergiej Mosznikow, Grzegorz Bonin). W niedzielnej potyczce minimalnym faworytem w bukmacherze ComeOn jest ekipa ze Śląska (2.15). Podział punktów „stoi” tam po 3.25, a wiktoria zawodników Lechii po 3.20. |
| Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
| Górnik Zabrze: 55% | Remis: 27% | Lechia Gdańsk: 18% |
";
| Under/Over | Bukmacher | Under | Bukmacher | Over |
| 2.5 | bet365 | 1.85 | bet365 | 1.95 |
| Forma w ostatnich 6 meczach u siebie |
| L-W-L-D-D-D |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie |
| Strzelonych | 1.33 | Straconych | 1.67 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.33 | Straconych | 1.59 |
| Ilość meczów z rzędu na własnym boisku |
| Bez porażki | 0 | Bez utraty gola | 0 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjeździe |
| Zwycięstwa | 9/18 | Zwycięstwa | 6/19 |
| Remisy | 5/18 | Remisy | 5/19 |
| Porażki | 4/18 | Porażki | 8/19 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 37 | Strzelone | 54 |
| Ilość Punktów | 55 | Stracone | 55 |
| Miejsce | 5 | Bilans | -1 |
|
| Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| D-W-D-L-L-L |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 0.50 | Straconych | 0.67 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.17 | Straconych | 0.84 |
| Ilość meczów z rzędu na wyjeździe |
| Bez porażki | 3 | Bez utraty gola | 3 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjezdzie |
| Zwycięstwa | 7/20 | Zwycięstwa | 5/18 |
| Remisy | 8/20 | Remisy | 6/18 |
| Porażki | 5/20 | Porażki | 7/18 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 38 | Strzelone | 45 |
| Ilość Punktów | 50 | Stracone | 43 |
| Miejsce | 9 | Bilans | 2 |
|
| Analiza: Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk | | Typ: over 2.5 | | Bukmacher: bet365 | | Kurs: 1.95 | | Kolejnym spotkaniem, w którym spodziewam się minimum 3. bramek jest potyczka pomiędzy Górnikiem Zabrze, a Lechią Gdańsk. Oba kluby zapowiadają, że dzisiaj interesuje ich tylko zwycięstwo, dlatego na pewno będą atakować. Zabrzanie dysponują 3. siłą ofensywną w lidze (55 goli w 36. spotkaniach). Warto też dodać, że spośród drużyn z grupy mistrzowskiej zabrzanie stracili najwięcej bramek (55). Ekipa ze Śląska ma aż 14 overów w meczach z górną częścią tabeli (tylko Lech ma tak samo dobry wskaźnik). W 5. poprzednich meczach ligowych zabrzanie zawsze zdobywali minimum gola. Trzeba zwrócić uwagę, że gracze Warzychy potrafili dwukrotnie pokonać Dusana Kuciaka i raz rozmontować defensywę Lecha Poznań - i to na jego stadionie. Lechia także dzisiaj powinna pomóc w overze. Gdańszczanie mają w swoich szeregach Sadajeva, który ostatnio jest w znakomitej formie. W 5. ostatnich meczach ekipa Moniza zdobyła 6 goli i 4 straciła. Dzisiaj jednak zagra przeciwko słabej defensywie klubu ze stadionu im. Ernesta Pohla, dlatego o zdobywanie goli powinno być łatwiej. | | Autor: TomJerry |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 2
|
| |
|
