Szanse według Betsite.pl |
48% | 25% | 26% |
Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk vs Ruch Chorzów. Typy, zakłady i kursy na Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów.
Ambitnie grający zawodnicy „Niebieskich” nie dali rady i finalnie odpadli z Ligi Europy po pasjonującym dwumeczu z Metalistem Charków. Drugie spotkanie - w Kijowie - także zakończyło się bezbramkowym remisem i sędzia zarządził dogrywkę. Tam chorzowianie musieli sobie radzić w „10-tkę”, po tym, jak czerwoną kartką został ukarany Krzysztof Kamiński. Finalnie zawodnicy Jana Kociana przegrali 0-1, a konieczność grania 120. minut może znacząco odbić się na następnym ligowym spotkaniu, które piłkarze ze stadionu przy ulicy Cichej rozegrają z Lechistami.
Piłkarze „Biało - Zielonych” w poprzedni piątek mierzyli się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz. Gracze trenowani jeszcze wtedy przez Jorge Paixao zaczęli z animuszem, ale potem oddali inicjatywę rywalom, co skończyło się ich golem autorstwa Antonio Colaka. Pod koniec tej potyczki na listę strzelców „wpisał się” Maciej Makuszewski i podopieczni Joaquima Machado triumfowali 2-0. W tej potyczce trener gości skorzystał z następujących zawodników: Dariusz Trela - Marcin Pietrowski, Tiago Valente, Rafał Janicki, Henrique Miranda (34. Mateusz Możdżeń) - Ariel Borysiuk, Bartłomiej Pawłowski (90+1. Piotr Grzelczak) - Maciej Makuszewski, Stojan Vranjes, Filip Malbasić (46. Danijel Aleksić) - Antonio Colak. Tylko Rafał Janicki został ukarany żółtą kartką. Teraz też jest bardzo możliwe, że podopieczni Joaquima Machado wygrają minimum 2. golami, a na pewno powinni pokusić się o zdobycie chociażby 2. bramek (1.71 w bukmacherze ComeOn). Obecnie „Biało - Zieloni” zajmują 7. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 6. seriach gier piłkarze z PGE Areny mają na swoim „liczniku” 10 punktów, na które złożyły się 3 wygrane, jeden remis i 2. przegrane. Ogólny bilans bramkowy tej ekipy to dokładnie 10 bramek zdobytych i 8 straconych. W meczach na swoich „śmieciach” zawodnicy z Gdańska grali w tym sezonie dokładnie 2 razy. Jak na razie podopieczni Joaquima Machado odnieśli jeden triumf (1-0 z Podbeskidziem Bielsko - Biała), 0 podziałów „oczek” i jedną porażkę (1-2 z Lechem Poznań). Z kolei w tamtym sezonie Lechiści grali w „domu” 18 razy. Ostatecznie zawodnicy z Gdańska zanotowali 7 zwycięstw (2-1 z Lechem Poznań, 2-1 z Zagłębiem Lubin, 3-1 z Piastem Gliwice, 2-0 z Widzewem Łódź, 2-0 z Legią Warszawa, 3-1 z Cracovią Kraków i 2-0 z Jagiellonią Białystok), 7 remisów (2-2 z Wisłą Kraków, 0-0 z Wisłą Kraków, 0-0 z Ruchem Chorzów, 2-2 z Koroną Kielce, 1-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-1 z Górnikiem Zabrze, oraz 2-2 z Podbeskidziem Bielsko - Biała) i 4 przegrane (0-1 z Legią Warszawa, 2-3 z Pogonią Szczecin, 1-2 ze Śląskiem Wrocław i 1-4 z Lechem Poznań). W 5. ostatnich spotkaniach na krajowym „podwórku” gracze z Gdańska odnieśli 3 triumfy, 2 podziały „oczek” i 0 porażek. W aktualnie trwającym sezonie najwięcej goli dla tego zespołu zdobyli Stojan Vranjes i Piotr Wiśniewski, który strzelili po 3 bramki.
Po maratonie w Kijowie zawodnicy z Górnego Śląska wracają do ligowych obowiązków. Wydaje nam się jednak, że powrót do szarej rzeczywistości może być dla „Niebieskich” bardzo brutalny. „Biało - Zieloni” na pewno będą chcieli wykorzystać słabszą formę graczy ze stadionu przy ulicy Cichej i zmęczenie, które też na pewno będzie spotęgowane. Nie jest zatem wykluczone, że podopieczni Jana Kociana będą przegrywać zarówno do przerwy, jak i na koniec tego spotkania. Zdarzenie 2/2 „stoi” w bukmacherze ComeOn po 2.25. „Niebiescy” w swoim ostatnim ligowym meczu podejmowali na swoim terenie Lech Poznań. Gdyby nie błędy arbitra ten mecz zakończyłby się triumfem poznaniaków, ale finalnie skończyło się bezbramkowym remisie. W tej konfrontacji - po stronie chorzowian - zagrali: Krzysztof Kamiński - Marcin Kuś, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel (46. Rołand Gigołajew) - Łukasz Surma, Bartłomiej Babiarz - Jakub Kowalski (78. Sebastian Janik), Filip Starzyński, Marek Zieńczuk - Grzegorz Kuświk (63. Michał Efir). Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, oraz Bartłomiej Babiarz otrzymali po żółtej kartce. Aktualnie podopieczni Jana Kocian zajmują 15. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 6. seriach gier zawodnicy ze stadionu przy ulicy Cichej mają na swoim „liczniku” 5 punktów, na który złożyła się jedna wygrana, 2 remisy i 3 przegrane. Obecny bilans bramkowy tej drużyny to 4 gole zdobyte i 9 straconych. W meczach wyjazdowych zawodnicy „Niebieskich” grali w tym sezonie 3-krotnie. Jak na razie gracze z Górnego Śląska zanotowali jedną wiktorię (1-0 z Piastem Gliwice), jeden podział „oczek” (2-2 z Wisłą Kraków) i jedną porażkę (0-2 ze Śląskiem Wrocław). Z kolei w poprzednich rozgrywkach piłkarze „Niebieskich” mierzyli się w „delegacjach” 18 razy. Ostatecznie zawodnicy z Chorzowa odnieśli 8 wiktorii (2-1 z Legią Warszawa, 3-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Wisłą Kraków, 3-2 ze Śląskiem Wrocław, 2-1 z KGHM Zagłębiem Lubin, 1-0 z Widzewem Łódź, 2-0 z Piastem Gliwice i 4-1 z Koroną Kielce), 3 remisy (0-0 z Lechią Gdańsk, 2-2 z Górnikiem Zabrze, oraz 0-0 z Podbeskidziem Bielsko - Biała) i aż 7 przegranych (0-4 z Lechem Poznań, 1-2 z Górnikiem Zabrze, 1-3 z Pogonią Szczecin, 0-2 z Legią Warszawa, 2-4 z Lechem Poznań, 0-6 z Jagiellonią Białystok i 1-2 z Cracovią Kraków). W 5. poprzednich meczach w rodzimej lidze podopieczni Jana Kociana odnieśli jedną wygraną, 2 podziały „oczek” i 2. przegrane. W obecnym sezonie najwięcej goli dla „Niebieskich” zdobyli Daniel Dziwniel, Michał Efir, Grzegorz Kuświk i Piotr Stawarczyk, którzy strzelili po jednej bramce.
W poprzedniej kampanii te ekipy mierzyły się ze sobą 3 razy. W rundzie jesiennej - na stadionie przy ulicy Cichej - padł remis 1-1 (Marcin Malinowski - Deleu). Tymczasem 2. kolejne potyczki - jedna w Gdańsku, a jedna w Chorzowie - kończyły się bezbramkowymi remisami. W niedzielnej konfrontacji faworytem w bukmacherze ComeOn są zawodnicy z PGE Areny. Ich zwycięstwo zostało wycenione na 1.52. Podział punktów w tym samym buku został oszacowany na 3.80, a wygrana graczy z Chorzowa na 5.90. |
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
Lechia Gdańsk: 58% | Remis: 23% | Ruch Chorzów: 19% |
";
Forma w ostatnich 6 meczach u siebie |
L-W-D-W-W-L |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie |
Strzelonych | 1.33 | Straconych | 1.17 |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 1.50 | Straconych | 1.09 |
Ilość meczów z rzędu na własnym boisku |
Bez porażki | 0 | Bez utraty gola | 0 |
Mecze u siebie | Mecze na wyjeździe |
Zwycięstwa | 9/24 | Zwycięstwa | 9/25 |
Remisy | 8/24 | Remisy | 8/25 |
Porażki | 7/24 | Porażki | 8/25 |
Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
Ilość Meczów | 49 | Strzelone | 61 |
Ilość Punktów | 70 | Stracone | 53 |
Miejsce | 6 | Bilans | 8 |
|
Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
W-D-L-L-L-L |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 0.50 | Straconych | 2.50 |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 0.75 | Straconych | 1.67 |
Ilość meczów z rzędu na wyjeździe |
Bez porażki | 2 | Bez utraty gola | 1 |
Mecze u siebie | Mecze na wyjezdzie |
Zwycięstwa | 10/24 | Zwycięstwa | 10/26 |
Remisy | 10/24 | Remisy | 5/26 |
Porażki | 4/24 | Porażki | 11/26 |
Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
Ilość Meczów | 50 | Strzelone | 57 |
Ilość Punktów | 75 | Stracone | 65 |
Miejsce | 5 | Bilans | -8 |
|
Analiza: Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów | Typ: 1 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 1.61 | Jutro o godzinie 15:30 na PGE Arenie piłkarze Lechii Gdańsk w swoim siódmym meczu sezonu 2014/2015 zmierzą się z Ruchem Chorzów. Po 6. kolejce gdańszczanie mają zgromadzone 10 punktów co jest nie najgorszym wynikiem, ale oczekiwania zdecydowanie były dużo wyższe. Jutro Lechiści mają bardzo dobrą okazję na trzy punkty, bowiem Ruch w tabeli ligowej zajmuje odległe miejsce z tylko pięcioma punktami zdobytymi w sześciu grach. Moim zdaniem warto zainwestować na zwycięstwo Biało-Zielonych z kilku względów. Gra powoli zaczyna się coraz bardziej ''kleić'' i wygląda na to że w końcu w drużynie jest napastnik z prawdziwego zdarzenia. Mowa oczywiście o Antonio Colaku, który co prawda rozegrał dopiero jeden mecz, ale pokazał się w nim z dobrej strony. Coraz mniej błędów robi para stoperów Janicki - Valente, a na prawej stronie obrony najprawdopodniej zagra Pietrowski, który w porównaniu do Mateusza Możdżenia nie miał nigdy problemów z kryciem. Jeśli chodzi o ekipę chorzowian to słabo wygląda ich ofensywa, a Kuświkowi czy Starzyńskiemu ewidentnie brakuje świeżości. O świeżości nie ma mowy, bowiem drużyna miała bardzo napięty grafik ze względu na wyjazdy do Danii czy Charkowa. Uważam że Lechia jutro wykorzysta wszelkie atuty i wygra to spotkanie. | Autor: kukikuko |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 2
|
| |
|