Szanse według Betsite.pl |
50% | 13% | 37% |
Zapowiedź meczu: Legia Warszawa vs Śląsk Wrocław. Typy, zakłady i kursy na Legia Warszawa - Śląsk Wrocław.
Aktualni mistrzowie Polski w ramach już 8. serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy zagrają na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3 ze Śląskiem Wrocław. Ciężko powiedzieć, jakim składem wyjdą na ten mecz podopieczni Henninga Berga, bo Legionistom udało się awansować do fazy grupowej Ligi Europy, dlatego norweski opiekun znowu pewnie da odpocząć kilku zawodnikom z podstawowej „jedenastki”. Jak na razie ulgowe traktowanie rozgrywek ligowych nie wychodzi Legii Warszawa źle, ponieważ ta ekipa traci tylko 2 punkty do lidera, czyli tyle co nic - uwzględniając jeszcze podział „oczek” wynikający z reformy T-Mobile Ekstraklasy. Niemniej jednak kibice warszawskiej Legii pewnie chcieliby zobaczyć najlepsze wydaje swojej drużyny i pewną wiktorię nad Śląskiem Wrocław.
Ekipa z Pepsi Areny pewnie od samego początku będzie chciała dominować na placu gry, aby szybko zdobyć bramkę i kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Wydaje nam się, że w związku z tym warto postawić na premierowego gola w tej konfrontacji do 30. minuty (1.68 w bukmacherze ComeOn). Kilka dni temu podopieczni Henninga Berga rywalizowali na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko - Biała. Co ciekawe opiekun „Górali” - Leszek Ojrzyński - jak na razie notuje same „domowe” zwycięstwa nad Legionistami. Tak było też w minioną niedzielę, kiedy jego gracze pokonali warszawiaków 2-1 (Anton Sloboda, Maciej Korzym - Orlando Sa). W tej konfrontacji trener z Norwegii wystawił taką oto „jedenastkę” (plus oczywiście zmienników): Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński (72. Łukasz Broź), Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Tomasz Brzyski - Mateusz Szwoch (46. Michał Żyro), Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Jakub Kosecki - Marek Saganowski (46. Miroslav Radović), Orlando Sa. Ivica Vrdoljak, Mateusz Szwoch, Tomasz Brzyski i Jakub Rzeźniczak otrzymali po żółtym kartoniku. W tym momencie podopieczni Henninga Berga „okupują” 5. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. Po 7. seriach spotkań zawodnicy ze stolicy Polski zdobyli 13 punktów, na które złożyły się 4 wygrane, jeden remis i dwie przegrane. Bilans bramkowy drużyny z Pepsi Areny to dokładnie 15 goli zdobytych i 5 straconych. W meczach „domowych” piłkarze z Warszawy grali u siebie w tej kampanii 4-krotnie. Jak na razie Legioniści zanotowali 2 triumfy (2-0 z Koroną Kielce i 5-0 z Górnikiem Łęczna), jeden remis (1-1 z Górnikiem Zabrze) i jedną porażkę (0-1 z GKS-em Bełchatów). Z kolei w minionym sezonie gracze aktualnego mistrza Polski sprawdzali się w roli „gospodarza” 19-krotnie. Ostatecznie piłkarze ze stolicy Polski zanotowali 15 wygranych (2-0 z Lechem Poznań, 5-0 z Wisłą Kraków, 2-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 3-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Lechem Poznań, 1-0 z Koroną Kielce, 4-1 z Cracovią Kraków, 2-0 z Ruchem Chorzów, 3-1 z Pogonią Szczecin, 2-0 z KGHM Zagłębiem Lubin, 4-1 z Piastem Gliwice, 2-1 ze Śląskiem Wrocław, 2-1 z Górnikiem Zabrze, 5-1 z Widzewem Łódź, 4-0 z Podbeskidziem Bielsko - Biała), jeden remis (2-2 z Wisłą Kraków) i 3 porażki (1-2 z Ruchem Chorzów, 0-3 po walkowerze z Jagiellonią Białystok i 0-1 z Lechią Gdańsk). W tym momencie najwięcej bramek dla klubu z Pepsi Areny zdobył Orlando Sa, który strzelił 4 gole.
Piłkarze z Wrocławia nie są na pewno faworytami tego spotkania. Generalnie podopieczni Tadeusza Pawłowskiego dużo lepiej spisują się na swoim terenie, a na wyjazdach tylko sporadycznie notują dobre wyniki. Uważamy, że w tym meczu to Legia Warszawa będzie miała więcej do powiedzenia, ale obie ekipy powinny minimum raz „wpisać się” na listę strzelców. Kombinacja tych typów znakomicie „stoi” w bukmacherze ComeOn (kurs 3.05). W poprzedniej kolejce podopieczni Tadeusza Pawłowskiego podejmowali u siebie Górnika Zabrze. Wrocławianie wykorzystali atut własnego stadionu i pokonali ekipę z Górnego Śląska 2-0 (Sebastian Mila, Flavio Paixao). W tym meczu trener Śląska zaufał następującym zawodnikom: Mariusz Pawełek - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba - Flavio Paixao, Lukas Droppa, Krzysztof Danielewicz (79. Tom Hateley), Sebastian Mila, Robert Pich (90. Juanito) - Mateusz Machaj (71. Krzysztof Ostrowski). Jedynie Sebastian Mila dostał jedną żółtą kartkę. Jak na razie wrocławianie zajmują 4. pozycję w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. Po 7. seriach gier piłkarze ze stadionu przy ulicy Oporowskiej zdobyli na swoim „liczniku” 13 punktów, na które złożyły się 4 zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki. W spotkaniach w roli „gościa” zawodnicy Śląska Wrocław mierzyli się w tym sezonie 3 razy. Jak na razie podopieczni Tadeusza Pawłowskiego odnieśli jedną wiktorię (3-1 z Jagiellonią Białystok), 0 remisów i dwie przegrane (0-2 z GKS-em Bełchatów i 1-4 z Pogonią Szczecin). Tymczasem w minionej kampanii wrocławianie grali w roli „gościa” 18 razy. Finalnie piłkarze z Dolnego Śląska zanotowali 4 zwycięstwa (5-1 z Koroną Kielce, 3-0 z Jagiellonią Białystok, 1-0 z Cracovią Kraków, oraz 2-1 z Lechią Gdańsk), 8 remisów (0-0 z Piastem Gliwice, 3-3 z Podbeskidziem Bielsko - Biała, 2-2 z Zagłębiem Lubin, 0-0 z Widzewem Łódź, 0-0 z Koroną Kielce, 2-2 z Pogonią Szczecin, 1-1 z Piastem Gliwice, oraz 1-1 z Ruchem Chorzów) i 6 porażek (0-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-2 z Lechem Poznań, 1-3 z Jagiellonią Białystok, 2-3 z Górnikiem Zabrze, oraz 1-2 z Legią Warszawa). Ogólny bilans bramkowy ekipy ze stadionu przy ulicy Oporowskiej to 10 goli zdobytych i 8 straconych. W 5. ostatnich meczach w polskiej lidze zawodnicy Śląska Wrocław zanotowali 3 triumfy, jeden remis i też jedną porażkę. Obecnie najwięcej goli dla tego zespołu strzelił Robert Pich, który ma na swoim snajperskim „liczniku” 5 trafień.
W poprzedniej kampanii te ekipy mierzyły się ze sobą dwukrotnie. W rundzie jesiennej Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Legionistami 2-1 (Tomasz Jodłowiec, Jakub Rzeźniczak - Marco Paixao). Natomiast we Wrocławiu było 1-1 (Flavio Paixao z rzutu karnego - Miroslav Radović). W sobotniej potyczce faworytem bukmacherów jest ekipa gospodarzy (1.55). Podział punktów w ComeOn „stoi” po 3.75, a wiktoria zawodników Śląska Wrocław po 5.55. |
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
Legia Warszawa: 81% | Remis: 9% | Śląsk Wrocław: 10% |
";
Statystyki Legia Warszawa |
Forma w ostatnich 6 meczach u siebie |
W-W-D-L-W-W |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie |
Strzelonych | 2.00 | Straconych | 0.33 |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 2.17 | Straconych | 0.75 |
Ilość meczów z rzędu na własnym boisku |
Bez porażki | 3 | Bez utraty gola | 2 |
Mecze u siebie | Mecze na wyjeździe |
Zwycięstwa | 18/24 | Zwycięstwa | 15/23 |
Remisy | 2/24 | Remisy | 2/23 |
Porażki | 4/24 | Porażki | 6/23 |
Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
Ilość Meczów | 47 | Strzelone | 97 |
Ilość Punktów | 103 | Stracone | 40 |
Miejsce | 1 | Bilans | 57 |
|
Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
W-L-L-W-W-W |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 2.83 | Straconych | 1.50 |
Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
Strzelonych | 2.08 | Straconych | 0.84 |
Ilość meczów z rzędu na wyjeździe |
Bez porażki | 1 | Bez utraty gola | 0 |
Mecze u siebie | Mecze na wyjezdzie |
Zwycięstwa | 12/26 | Zwycięstwa | 8/25 |
Remisy | 10/26 | Remisy | 9/25 |
Porażki | 4/26 | Porażki | 8/25 |
Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
Ilość Meczów | 51 | Strzelone | 71 |
Ilość Punktów | 79 | Stracone | 52 |
Miejsce | 3 | Bilans | 19 |
|
Analiza: Legia Warszawa - Śląsk Wrocław | Typ: 1 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 1.66 | Zacznijmy od tego, że Legia ma zagrać pierwszym składem, z Radoviciem na czele. To gwarantuje pewien poziom, poziom, który powinien zapewnić Legii zwycięstwo. Mistrz Polski u siebie gra dobrze, zazwyczaj wygrywa, pokrywając linię nawet handicapu jeśli występuję podstawowym składem,wyjątkiem jest oczywiście tegoroczna inauguracja i porażka z Bełchatowem, ale tam w środku pomocy biegał nie Vrdoljak a Kalinkowski, co sporo mówi o podejściu Henninga Berga do tamtego spotkania. Natomiast Śląsk na wyjazdach gra przeciętnie, żeby nie powiedzieć, że po prostu słabo. Zwycięstwo 3:1 z Jagiellonią nie zmienia mojej opinii na ten temat, bo było ono bardziej wypadkową czerwonej kartki dla Słowika i późniejszej tragicznej gry w obronie. Podopieczni Tediego Pawłowskiego wygrali ostatni mecz 2:0 z Górnikiem, ale obie bramki padły po minimalnych, ale jednak, spalonych. Dla formalności wspomnę jeszcze o braku klasycznej dziewiątki w składzie jutrzejszych gości, bo Marco Paixao ciągle leczy się bo złamaniu kości strzałkowej. Podsumowując, więcej w tym spotkaniu zależeć będzie od Legii, bo Śląsk po prostu ma za mało argumentów zarówno z przodu jak i z tyłu by wygrać to spotkanie. | Autor: owenzks |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 2
|
| |
|