Zapowiedź meczu: Podbeskidzie vs Górnik Łęczna. Typy, zakłady i kursy na Podbeskidzie - Górnik Łęczna.
Chyba nikogo nie trzeba już przekonywać, że wyrzucenie z pracy Leszka Ojrzyńskiego nie było dobrym rozwiązaniem. W jego miejsce przyszedł Dariusz Kubicki, ostatnio zanotował 3 przegrane z kolei i sytuacja Podbeskidzia Bielsko-Biała robi się coraz gorsza. Z kolei łęcznianie też nie zachwycali w poprzednich kolejkach i także nie mają jeszcze zagwarantowanego bytu. Szykuje nam się zatem zacięte starcie, którego wygrany zapewni sobie spokój przed ostatnią serią zmagań. W szeregach „Górali” aktualnie kontuzjowani są Sylwester Patejuk, Anton Sloboda i Maciej Korzym. Za kartki nie zagra Pavol Stano. W obozie beniaminka ostatnio zaś nie mogli wystąpić tacy zawodnicy jak Grzegorz Bonin, Miroslav Bozok, Marcin Kalkowski, Przemysław Kaźmierczak, Łukasz Mierzejewski i Evaldas Razulis.
Gracze „Górali” muszą w tym spotkaniu wygrać. Kibice tego klubu pewnie liczą, że ich pupile będą prowadzić zarówno do przerwy, jak i po ostatnim gwizdku sędziego. Zakład 1/1 świetnie został wyceniony w bukmacherze ComeOn (kurs 3.30). W poprzedni piątek podopieczni Dariusza Kubickiego podejmowali na stadionie przy ulicy Rychlińskiego Cracovię. Finalnie gracze „Pasów” pokonali „Górali” 3-0 po trzech bramkach - wszystkie w drugiej połowie - autorstwa Boubacara Dialiby. Obecnie podopieczni Dariusza Kubickiego zajmują 5. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy (grupa spadkowa). Po 35. seriach gier zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała zdobyli na swoim koncie 24 punkty (przed podziałem mieli 39 „oczek”), na które złożyło się 11 zwycięstw, 10 remisów i 14 porażek. Ogólny bilans bramkowy ekipy ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego to 45 goli zdobytych i 57 straconych. W meczach „domowych” zawodnicy „Górali” grali w tym sezonie ligowym 18-krotnie. Na ten moment podopieczni Dariusza Kubickiego zanotowali 6 wiktorii (1-0 z Jagiellonią Białystok, 1-0 z Piastem Gliwice, 2-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Lechią Gdańsk, 1-0 z Górnikiem Łęczna, 2-1 z Legią Warszawa oraz 3-0 z Ruchem Chorzów), 6 podziałów „oczek” (2-2 z Zawiszą Bydgoszcz, 2-2 z Wisłą Kraków, 2-2 z Koroną Kielce, 1-1 z Cracovią , 2-2 ze Śląskiem Wrocław oraz 1-1 z GKS-em Bełchatów) i 6 przegranych (0-3 z Cracovią, 0-2 z Ruchem Chorzów, 0-2 z Lechem Poznań, 2-4 z Piastem Gliwice, 0-3 z Górnikiem Zabrze oraz 2-3 z Pogonią Szczecin). Natomiast w poprzednich rozgrywkach ligowych gracze tego klubu rywalizowali na swoich „śmieciach” 18 razy. Finalnie piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała odnieśli 7 wygranych (2-0 z KGHM Zagłębiem Lubin, 3-0 z Widzewem Łódź, 2-1 z Jagiellonią Białystok, 1-0 z Widzewem Łódź, 1-0 z Legią Warszawa, 3-1 z Lechią Gdańsk oraz 1-0 z Koroną Kielce), 8 remisów (3-3 ze Śląskiem Wrocław, 1-1 z Cracovią, 0-0 z Pogonią Szczecin, 0-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-0 z Wisłą Kraków, 0-0 z KGHM Zagłębiem Lubin, 0-0 z Lechem Poznań i 0-0 z Ruchem Chorzów) i 3 porażki (0-1 z Piastem Gliwice, 0-1 z Jagiellonią Białystok oraz 1-2 z Górnikiem Zabrze). W 5. ostatnich spotkaniach na krajowym „podwórku” zawodnicy „Górali” zanotowali jeden triumf, jeden remis i 3 przegrane. Obecnie najlepszym strzelcem w tej ekipie jest Damian Chmiel, który zdobył 9 goli.
Podopieczni Jurija Szatałowa w swoim ostatnim ligowym meczu podejmowali na stadionie przy Alei Jana Pawła II zawodników Ruchu Chorzów. Spotkanie to było bardzo słabym widowiskiem. Kibice zobaczyli w nim tylko jedną bramkę, którą po zmianie stron zdobył Grzegorz Kuświk. Finalnie zatem „Niebiescy” skromnie triumfowali 1-0. Jeśli podopieczni Jurija Szatałowa znowu nie zdobędą ani jednego gola (kurs 2.85 w bukmacherze ComeOn), to naszym zdaniem gładko przegrają w potyczce przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała. Jak na razie piłkarze beniaminka zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy (grupa spadkowa). Po 35. seriach spotkań podopieczni Jurija Szatałowa zainkasowali na swoim koncie 24 punkty (przed podziałem mieli 34 „oczka”), na które złożyło się 10 zwycięstw, 11 remisów i 14 porażek. Aktualny bilans bramkowy ekipy „Górali” to 38 goli zdobytych i 45 straconych. W spotkaniach wyjazdowych piłkarze z Łęcznej mierzyli się w tej ligowej kampanii 18 razy. Jak na razie podopieczni Jurija Szatałowa odnieśli 4 triumfy (3-1 z Koroną Kielce, 3-2 z Piastem Gliwice, 1-0 z Pogonią Szczecin oraz 2-1 z Ruchem Chorzów). Poza tym mają też w swoim dorobku 4 remisy (1-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-1 z GKS-em Bełchatów i 0-0 z Piastem Gliwice) i 10 porażek (0-2 z Lechią Gdańsk, 0-2 z Koroną Kielce, 1-2 z Jagiellonią Białystok, 0-2 z Wisłą Kraków, 0-1 z Lechem Poznań, 0-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-2 ze Śląskiem Wrocław, 1-2 z Cracovią, 0-2 z Górnikiem Zabrze i 0-5 z Legią Warszawa). Natomiast w minionych rozgrywkach ligowych gracze beniaminka grali w „delegacjach” 17 razy (w 1. lidze - przyp. red.). Ostatecznie zawodnicy Górnika Łęczna zanotowali 8 wygranych (1-0 z Olimpią Grudziądz, 2-1 z Puszczą Niepołomice, 2-1 z Sandecją Nowy Sącz, 1-0 z Wisłą Płock, 1-0 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, 1-0 z Kolejarzem Stróże, 2-1 z Miedzą Legnica oraz 2-1 z OKS-em Okocimskim Brzesko), 5 remisów (2-2 z Dolcanem Ząbki, 1-1 z GKS-em Katowice, 0-0 z Chojniczanką Chojnice, 1-1 z GKS-em Bełchatów oraz 1-1 z Flotą Świnoujście) i 4 porażki (0-1 ze Stomilem Olsztyn, 1-2 z Arką Gdynia, 0-1 z Energetykiem ROW Rybnik oraz 0-2 z GKS-em Tychy). W 5. ostatnich meczach ligowych podopieczni Jurija Szatałowa zanotowali 2 zwycięstwa, jeden remis i dwie porażki. Obecnie najlepszym strzelcem w ekipie beniaminka jest Fiodor Cernych, który strzelił 11 bramek.
Pierwszy mecz tych ekip w tej ligowej kampanii zakończył się skromnym triumfem „Górali”, którzy wygrali na swoim terenie 1-0 (Robert Demjan). W rundzie wiosennej spotkanie pomiędzy tymi ekipami zakończyło się zaś bezbramkowym remisem. W sezonie 2010/11 te zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie - w I lidze. W rundzie jesiennej gracze Górnika Łęczna wygrali u siebie z piłkarzami Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0. Tymczasem na stadionie przy ulicy Rychlińskiego było 3-1 dla „Górali”. Obecnie internetowi bukmacherzy w kolejnym starciu tych klubów więcej szans na końcową wiktorię przyznają zawodnikom Dariusza Kubickiego (kurs 2.20 w ComeOn). Remis w tej firmie „stoi” po 3.25, a wygrana graczy gości po 3.30. |