| Szanse według Betsite.pl |
| 43% | 35% | 23% |
Zapowiedź meczu: Śląsk Wrocław vs Legia Warszawa. Typy, zakłady i kursy na Śląsk Wrocław - Legia Warszawa.
 W zdecydowanie najciekawszym meczu pierwszej kolejki nowego sezonu polskiej T-Mobile Ekstraklasy zawodnicy Śląska Wrocław zagrają na swoim terenie z piłkarzami Legii Warszawa. Jedni i drudzy zapowiadają, że koniecznie chcą rozpocząć ligowe rozgrywki od zwycięstwa, dlatego mamy nadzieję na naprawdę dobre piłkarskie widowisko. Niedzielna potyczka będzie też okazją do sprawdzenia, który z naszych pucharowiczów na ten moment prezentuje wyższą formę.
Na pewno podopieczni Tadeusza Pawłowskiego będą chcieli w tym meczu strzelić pierwszą bramkę (kurs 2.15 w internetowym bukmacherze ComeOn), aby znacznie przybliżyć się do końcowej wiktorii. Czy im się to uda? Zobaczymy już za kilka dni. Jak wyglądały ruchy transferowe w tej ekipie? Do zespołu z Dolnego Śląska dołączyli Jacek Kiełb (transfer z Korony Kielce), Marcel Gecov (transfer z Rapidu Bukareszt), Kamil Biliński (transfer z Dinamo Bukareszt) i Adam Kokoszka (transfer z Torpedo Moskwa). Odeszli natomiast Karol Angielski (transfer do Piasta Gliwice), Lukas Droppa (rozwiązanie kontraktu), Marco Paixao (transfer do Sparty Pragu), Milos Lacny (koniec umowy), Juan Calahorro (koniec umowy) i Bartosz Machaj (transfer do Chrobrego Głogów). W ostatniej ligowej potyczce wrocławianie wygrali na swoim terenie z Pogonią Szczecin 2-1 (Flavio Paixao dwukrotnie; w tym jeden gol z rzutu karnego - Rafał Murawski). Ostatecznie podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zajęli 4. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy (grupa „mistrzowska”). Po 36 kolejkach piłkarze Śląska zainkasowali na swoim koncie w sumie 35 punktów (przed podziałem mieli w sumie 46 „oczek”), na które złożyło się 15 zwycięstw, 13 remisów i 9 porażek. Ostateczny bilans bramkowy tej ekipy to 50 goli strzelonych i 43 stracone. W spotkaniach „domowych” wrocławianie grali w minionej kampanii ligowej 19 razy. Ostatecznie podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zanotowali 11 wiktorii (2-1 z Pogonią Szczecin, 1-0 z Lechią Gdańsk, 1-0 z Wisłą Kraków, 3-0 z Lechią Gdańsk, 2-1 z GKS-em Bełchatów, 3-0 z Piastem Gliwice, 2-1 z Górnikiem Łęczna, 1-0 z Koroną Kielce, 2-0 z Górnikiem Zabrze, 2-1 z Zawiszą Bydgoszcz oraz 2-0 z Ruchem Chorzów), 6 remisów (1-1 z Górnikiem Zabrze, 1-1 z Legią Warszawa, 0-0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-1 z Pogonią Szczecin, 1-1 z Lechem Poznań i 0-0 z Cracovią) i dwie przegrane (1-3 z Legią Warszawa oraz 0-1 z Jagiellonią Białystok). Tymczasem w sezonie ligowym 2013/14 gracze z Dolnego Śląska sprawdzali się na swoim terenie 19-krotnie. Finalnie piłkarze tego klubu odnieśli 8 zwycięstw (1-0 z Cracovią, 1-0 z Widzewem Łódź, 1-0 z KGHM Zagłębiem Lubin, 1-0 z Lechią Gdańsk, 4-0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 2-0 z KGHM Zagłębiem Lubin, 2-0 z Lechem Poznań oraz 3-1 z Widzewem Łódź), 7 remisów (0-0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-1 z Górnikiem Zabrze, 1-1 z Legią Warszawa, 0-0 z Piastem Gliwice, 1-1 z Pogonią Szczecin, 1-1 z Koroną Kielce oraz 0-0 z Wisłą Kraków) i 4 porażki (2-3 z Ruchem Chorzów, 1-2 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-3 z Cracovią i 2-3 z Jagiellonią Białystok). W 5 poprzednich meczach w T-Mobile Ekstraklasie wrocławianie odnieśli 3 wygrane, jeden podział „oczek” i jedną przegraną. W minionym sezonie ligowym najlepszym strzelcem w drużynie Śląska został Flavio Paixao, który zdobył aż 18 goli.
Zawodnicy ze stolicy Polski mają zamiar prowadzić w tej potyczce już do przerwy (kurs 2.90 w internetowym bukmacherze ComeOn). Wtedy to właśnie podopieczni Henninga Berga byliby bliżsi zainkasowania trzech „oczek” na rozpoczęcie sezonu. Dokładnie wczoraj obecni wicemistrzowie Polski przegrali w spotkaniu o Superpuchar Polski z Lechem Poznań 1-3 (Michał Żyro - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Karol Linetty). Kto przyszedł, a kto odszedł z tego klubu w czasie letniego okienka transferowego? Do ekipy ze stolicy dołączyli Pablo Dyego (transfer z Fluminense), Nemanja Nikolić (transfer z Videoton FC) i Michał Pazdan (transfer z Jagiellonii Białystok). Odeszli zaś Inaki Astiz (transfer do APOEL-u Nikozja), Helio Pinto (transfer do Al-Mesaimeer SC), Orlando Sa (transfer do Reading), Dossa Junior (transfer do Konyaspor), Mateusz Cichocki (transfer do Ruchu Chorzów), Jakub Kosecki (transfer do SV Sandhausen), Konrad Jałocha (transfer do Arki Gdynia) i Jakub Piątek (transfer do Rakowa Częstochowa). W ostatnim meczu ligowym podopieczni Henninga Berga pewnie wygrali na swoim terenie z Górnikiem Zabrze 2-0 (Michał Kucharczyk, samobójcze trafienie Mariusza Magiery). Finalnie Legioniści zajęli drugie miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy (grupa „mistrzowska”). Po 37 kolejkach gracze tej ekipy zdobyli na swoim koncie w sumie 42 punkty (przed podziałem mieli 56 „oczek”), na które złożyło się 21 zwycięstw, 7 remisów i 9 porażek. Całościowy bilans bramkowy tej drużyny to 64 gole zdobyte i 33 stracone. W spotkaniach wyjazdowych podopieczni Henninga Berga rywalizowali w minionym sezonie ligowym 18 razy. Finalnie warszawiacy zanotowali 8 wiktorii (1-0 z Pogonią Szczecin, 3-1 ze Śląskiem Wrocław, 4-0 z Górnikiem Zabrze, 3-0 z GKS-em Bełchatów, 2-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 3-0 z Wisłą Kraków, 3-0 z Jagiellonią Białystok i 3-1 z Cracovią), 4 remisy (0-0 z Lechią Gdańsk, 1-1 ze Śląskiem Wrocław, 0-0 z Ruchem Chorzów oraz 0-0 z Koroną Kielce) i 6 przegranych (0-1 z Lechią Gdańsk, 1-2 z Lechem Poznań, 1-3 z Górnikiem Łęczna, 1-2 z Pogonią Szczecin, 1-3 z Piastem Gliwice i 1-2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała). Natomiast w sezonie ligowym 2013/14 piłkarze Legii mierzyli się na wyjazdach 18 razy. Ostatecznie gracze ze stolicy Polski odnieśli 11 zwycięstw (1-0 z Pogonią Szczecin, 3-2 z Górnikiem Zabrze, 1-0 z Lechią Gdańsk, 3-1 z Zagłębiem Lubin, 2-1 z Piastem Gliwice, 3-0 z Górnikiem Zabrze, 1-0 z Widzewem Łódź, 3-2 z Jagiellonią Białystok, 5-3 z Koroną Kielce, 1-0 z Cracovią oraz 3-0 z Pogonią Szczecin), 2 remisy (1-1 ze Śląskiem Wrocław i 1-1 z Lechem Poznań) i 5 porażek (0-2 z Lechią Gdańsk, 0-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-3 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-1 z Wisłą Kraków oraz 1-2 z Ruchem Chorzów). W 5 ostatnich meczach ligowych podopieczni Henninga Berga odnieśli 4 triumfy, jeden remis i 0 przegranych. Ostatecznie najwięcej bramek dla drużyny aktualnych wicemistrzów Polski w minionym sezonie ligowym zdobył Orlando Sa, który strzelił łącznie 14 goli.
W minionej kampanii te kluby rywalizowały ze sobą aż 5 razy. W rundzie jesiennej podopieczni Henninga Berga wygrali na własnym boisku z graczami Śląska 4-3 (Miroslav Radović dwukrotnie, Dossa Junior dwukrotnie - Sebastian Mila, Robert Pich, Flavio Paixao). Poza tym te ekipy mierzyły się ze sobą też w ramach 1/4 Pucharu Polski. We Wrocławiu gracze Tadeusza Pawłowskiego zremisowali z Legionistami 1-1 (Marco Paixao - Michał Żyro). Przy Łazienkowskiej także padł remis 1-1 (Michał Żyro - Peter Grajciar). W rzutach karnych lepsi byli Legioniści i to oni awansowali dalej. W rundzie wiosennej gracze Henninga Berga wygrali zaś w „delegacji” z wrocławianami 3-1 (Jakub Rzeźniczak, Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk - Marco Paixao). W rundzie finałowej - na stadionie we Wrocławiu - było natomiast 1-1 (Flavio Paixao - Tomasz Jodłowiec). W kolejnej konfrontacji tych ekip nieznacznymi faworytami do wygranej są gracze ze stolicy Polski (kurs 2.25 w bukmacherze ComeOn). Podział punktów został oszacowany w tej firmie na 3.20, a wiktoria gospodarzy na 3.15. |
| Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
| Śląsk Wrocław: 19% | Remis: 56% | Legia Warszawa: 25% |
";
| Forma w ostatnich 6 meczach u siebie |
| W-W-D-D-W-W |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie |
| Strzelonych | 1.50 | Straconych | 0.50 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.00 | Straconych | 1.00 |
| Ilość meczów z rzędu na własnym boisku |
| Bez porażki | 6 | Bez utraty gola | 0 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjeździe |
| Zwycięstwa | 0/0 | Zwycięstwa | 0/0 |
| Remisy | 0/0 | Remisy | 0/0 |
| Porażki | 0/0 | Porażki | 0/0 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 0 | Strzelone | 0 |
| Ilość Punktów | 0 | Stracone | 0 |
| Miejsce | 11 | Bilans | 0 |
|
| Statystyki Legia Warszawa |
| Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| D-W-D-D-L-L |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 0.50 | Straconych | 0.67 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.00 | Straconych | 0.59 |
| Ilość meczów z rzędu na wyjeździe |
| Bez porażki | 4 | Bez utraty gola | 2 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjezdzie |
| Zwycięstwa | 0/0 | Zwycięstwa | 0/0 |
| Remisy | 0/0 | Remisy | 0/0 |
| Porażki | 0/0 | Porażki | 0/0 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 0 | Strzelone | 0 |
| Ilość Punktów | 0 | Stracone | 0 |
| Miejsce | 10 | Bilans | 0 |
|
| Analiza: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa | | Typ: 2 | | Bukmacher: bet-at-home | | Kurs: 2.30 | | 1.kolejka nowego sezonu ekstraklasy i od razu wielki szlagier w stolicy Dolnego Śląska. Oba zespoły są już po rozpoczęciu sezonu. Wrocławianie po wyeliminowaniu słoweńskiego Celje nie są faworytem przeciw szwedzkiemu IFK po remisie 0-0. Legia po kompromitacji z Lechem w Superpucharze Polski (1-3) wymęczyła skromne 1-0 na Łazienkowskiej z rumuńskim Botosani i nie może być pewna awansu. Atmosfera w stolicy jest nie najlepsza i potrzebne są zwycięstwa by odbudować zaufanie kibiców. Ciśnienie na odzyskanie tytułu Mistrza Polski na stulecie klubu jest ogromne i brak złota będzie wielką porażką CWKS. Śląsk ma swoje problemy - brak pieniędzy na transfery, brak napastnika po stracie Paixao i wąska ławka. Legia nie przegrała tutaj od 5 gier i mimo, że nie najlepiej weszła w sezon to ona jest tu faworytem.
Ma szerszą kadrę od rywali i kilku nowych piłkarzy może dziś zastapić zmęczonych kolegów. Głowny rywal rozpoczął od falstartu z Pogonią i 3 punkty przewagi na początku byłyby dla gości fajną sprawą. | | Autor: matthiasvandal |
| Analiza: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa | | Typ: over 3.5 | | Bukmacher: bet-at-home | | Kurs: 3.38 | | Dziś na Stadionie Miejskim we Wrocławiu dojdzie do niewątpliwie hitu pierwszej serii gier Ekstraklasy. Wicemistrz Polski Legia Warszawa zmierzy się ze Śląskiem Wrocław - 4. drużyną ubiegłego sezonu. Jest to również starcie dwóch drużyn, które reprezentują nasz kraj w eliminacjach Ligi Europy i bardzo ciekawie jak podejdą trenerzy obu ekip do meczu ligowego, mając z tyłu głowy, że już w czwartek czekają rewanże, a ani Legii, ani tym bardziej Śląsk nie wypracowali sobie solidnej przewagi przed wyjazdem na mecze rewanżowe.
Ciekawie przede wszystkim jak Henning Berg podejdzie do spotkania, jak pamiętamy w poprzednim sezonie mocno rotował składem, co ostatecznie zakończyło się wicemistrzostwem kraju. Teraz gdy pozycja Norwega jest mocno zagrożona (już mówi się o jego następcy) być może będzie chciał zagrać najmocniejszym zestawieniem. Sporo również wątpliwości jest co do składu Śląska, mówi się, że Tadeusz Pawłowski będzie chciał oszczędzić swoich kluczowych graczy przed rewanżem w Szwecji z IFK Göteborg.
Skąd więc nadzieja na wysoki over (3.5 goli) w tym meczu? Śląsk Tadeusza Pawłowskiego nie jest drużyną, która (szczególnie u siebie) będzie się bronić. Pamiętamy mecz z poprzedniego sezonu, gdy Śląsk notował naprawdę znakomitą serię meczów bez porażki na własnym obiekcie i ich gra mogła naprawdę się podobać. Co do Legii Berga, tutaj mam pewne wątpliwości, oglądałem ich mecz z Lechem i ten z Bostoni i na pewno nie jest to obecnie najwyższa forma tej drużyny. Nie jest to również forma Legii z poprzedniego sezonu, choć ja pamiętam, że często Legii zdarzały się mecze, gdzie grali dość minimalistycznie i zadowalali się skromnym prowadzeniem.
Co jednak rzuciło mi się w oczy w starciach z Lechem i z Bostoni to łatwość dochodzenia rywali do sytuacji bramkowych. Nawet Bostoni, które ewidentnie grało na remis w meczu w Warszawie miało swoje okazje i były to sytuację, które raczej Legia im stwarzała a nie oni sobie sami. Z drugiej strony z Bostoni pewnie każdy zauważył jak często graczy Legii łapano na spalonym, może potrzeba zgrania może czasu ale naprawdę nie było to normalne by tyle razy zespół z Warszawy był łapany na spalony (9 razy).
Gram tutaj też over bowiem w poprzednich sezonach bywały mecze w których padało naprawdę sporo goli. Wystarczy przytoczyć mecz z poprzedniego sezonu na Łazienkowskiej gdy Legia wygrała ze Śląskiem 4-3, ale i we Wrocławiu mieliśmy wynik 3-1 i Legia również ten mecz wygrała. We wcześniejszych latach również były ciekawe wyniki - wygrane 5-0 czy 4-0 przez Legię, często padał wynik 2-1, myślę, że dziś możemy liczyć na bramki i mam nadzieje, że mecz ten nie zawiedzie i granica 3.5 goli zostanie przekroczona. | | Autor: krz-widzew |
| Analiza: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa | | Typ: X | | Bukmacher: bet-at-home | | Kurs: 3.23 | | W poprzednim sezonie mecze pomiędzy obiema drużynami były bardzo zacięte. Świadczy o tym chociażby wynik 4-3 przy Łazienkowskiej czy dwa remisy w ćwierćfinale Pucharu Polski. Warto jeszcze dodać, że Legia nie potrafiła wygrać we Wrocławiu nawet wtedy, kiedy miała szansę objąć pozycję lidera na kilka kolejek przed końcem. Jak więc będzie tym razem? Mimo że spotkanie zapewne znów będzie wyrównane, to jeżeli chodzi o sam poziom meczu, nie należy spodziewać się fajerwerków, ponieważ obie ekipy udowodniły, że nie są w formie. Wojskowi zaprezentowali się miernie w Superpucharze Polski i nie popisali się w meczu eliminacyjnym LE, męcząc wynik 1-0 z Rumunami. Śląsk po przejściu NK Celje, zanotował bezbarwny mecz z Goteborgiem, bezbramkowo go remisując. Nie wiadomo jak Śląsk funkcjonować będzie bez Marco Paixao, które zamienił Wrocław na Pragę. Gdy odszedł Mila ciężko było zapełnić po nim lukę, gra w środku pola leżała. Teraz Tadeusz Pawłowski nie ma w swoim zespole bardzo dobrego jak na polskie warunki napastnika, który zawsze stwarzał zagrożenie pod bramką przeciwnika. Co prawda, w Śląsku został jego brat - Flavio, ale czy poradzi sobie bez Marco, z którym rozumiał się świetnie? Ofensywną siłę zespołu z województwa dolnośląskiego może podnieść Kiełb, ale popularny Ryba znany jest z tego, że ma problemy z zaaklimatyzowaniem się w mieście innym niż Kielce. Natomiast Legia zrobiła duży szum z transferami, o klasie sprowadzonych zawodników rozpisywały się głównie stołeczne media, ale jak przyszło co do czego, czyli weryfikacji na boisku, to Nikolić miał więcej spalonych niż udanych zagrań, a Prijović na przywitanie warszawskiej publiczności zmarnował stuprocentową sytuację. Dodając do tego fakt, że polskie zespoły nie umieją grać co trzy dni, to mecz zapowiada się słabo i nie będzie niespodzianką, gdy obie drużyny dopiszą sobie po punkcie. | | Autor: CunningFox |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 4
|
| |
|
