| Data | Gospodarz | Wynik | Gość | Typ | Kurs | Bukmacher |
 | 16-05-18 20:45 | Liverpool | 1-3 | Sevilla | 1  | 2.24 | bet-at-home |    |
Szanse według Betsite.pl |
45% | 27% | 28% |
Zapowiedź meczu: Liverpool vs Sevilla. Typy, zakłady i kursy na Liverpool - Sevilla.
Już w najbliższą środę - 18 maja 2016 roku - zostanie rozegrany finał tej edycji Ligi Europy. „Rozgrywki pocieszenia”, jak niektórzy nazywają ten turniej, dostarczyły nam w tym sezonie naprawdę mnóstwo emocji i mamy nadzieję, że nie inaczej będzie też w tym decydującym spotkaniu. Uważamy, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że zawodnicy obu ekip po prostu nas nie zawiodą. Dlaczego? Przede wszystkim, stawka spotkania jest naprawdę ogromna i każdy będzie chciał sięgnąć po to trofeum. Warto zaznaczyć, że już drugi raz wiktoria w Lidze Europy oznacza bezpośrednią kwalifikację do fazy grupowej kolejnej edycji Champions League. Ani Liverpool FC, ani Sevilla FC nie wywalczą sobie w swoich rodzimych ligach takich przepustek, dlatego jeśli chcą grać w tych bardziej elitarnych i prestiżowych rozgrywkach, to muszą finalnie okazać się lepsi od swoich rywali. Faworyta tego spotkania wskazać jest naprawdę bardzo trudno. Typy bukmacherskie ekspertów wskazują, że trochę więcej do powiedzenia w tej potyczce powinni mieć gracze klubu z Anfield Road, którzy coraz lepiej spisują się pod wodza Juergena Kloppa. To prawda, ale z drugiej strony Sevilla FC ma wyjątkowy patent na te rozgrywki, a w dwóch ostatnich sezonach to właśnie klub z Hiszpanii w nich triumfował. Ogólnie ekipa z Ramon Sanchez Pizjuan aż czterokrotnie zwyciężała w Lidze Europy (2006, 2007, 2014,2015), co na ten moment jest rekordowym osiągnięciem. Gracze Unai Emery’ego fantastycznie potrafią grać w dwumeczach, ale ich dyspozycja w meczach wyjazdowych pozostawia naprawdę sporo do życzenia. Czy „The Reds” będą w stanie to wykorzystać i przerwą dominację rywali w tych rozgrywkach? Co ciekawe, jeśli podopieczni Juergena Kloppa sięgną po triumf, to także zanotują czwartą wiktorię w Lidze Europy (1973, 1976, 2001). Ostatni raz udało im się wygrać te rozgrywki w 2001 roku. Kibice ekipy z Anfield Road na pewno na to liczą, ponieważ dawno nie czuli smaku wiktorii w europejskich pucharach. Dla obu drużyn tak naprawdę wygrana w Lidze Europy będzie również okazją na fantastyczne zwieńczenie sezonu. Obu ekipom w swoich ligach nie poszło do końca tak, jak tego życzyłyby sobie wszystkie osoby związane z tymi klubami. Gracze Liverpoolu FC rozpoczęli sezon pod wodzą Brendana Rodgersa, ale osiągali słabiutkie wyniki i włodarze „The Reds” zdecydowali o dymisji Walijczyka. Nowym szkoleniowcem został Juergen Klopp. Ekipa z Anfield Road gra pod jego batutą coraz lepiej, ale nie zajęła w Premier League miejsca, które kogokolwiek mogłoby satysfakcjonować. Warto zaznaczyć, że „The Reds” zajęli też drugie miejsce w tej edycji Capital One Cup (w finale przegrali z Manchesterem City po karnych - przyp. red.), a z Pucharu Anglii odpadli jeszcze wcześniej. Z kolei Sevila FC zaczęła ten sezon od przegranej po dramatycznym boju z FC Barceloną - w Superpucharze Hiszpanii. W Lidze Mistrzów klubowi z Hiszpanii poszło kiepsko i na pocieszenie została jedynie Liga Europy. W Primera Division Sevilla FC świetnie grała u siebie, ale fatalnie na wyjazdach i też nie zajęła wymarzonej lokaty na koniec sezonu. Poza Ligą Europy, gracze tego klubu mają jeszcze szanse na triumf w Pucharze Króla, ale zagrają tam z FC Barceloną i nie będzie to zbyt łatwe zadanie do wykonania. Jak widać, jedni i drudzy zrobią wszystko, aby triumfować w tej decydującej konfrontacji. Środowy mecz zapowiada się zatem znakomicie, a jego losy pewnie będą ważyć się do ostatnich minut.
Liverpool FC - ostatnie mecze, pozycja w tabeli, statystyki: Gracze Liverpoolu ostatnio zremisowali na wyjeździe z West Bromwich Albion 1-1 (Rondon - Ibe). Finalnie zawodnicy klubu z Anfield Road zajęli 8. miejsce w ligowej tabeli angielskiej Premier League. Po 38 seriach zmagań podopieczni Juergena Kloppa zdobyli 60 punktów, na które złożyło się 16 zwycięstw, 12 remisów i 10 porażek. Ostateczny bilans bramkowy ekipy z Anfield Road to 63 goli zdobytych i 50 straconych. W spotkaniach wyjazdowych gracze Liverpoolu rywalizowali w tych rozgrywkach ligowych 19-krotnie. Finalnie zawodnicy „The Reds” zanotowali 8 wiktorii (2-1 z AFC Bournemouth, 2-1 z Crystal Palace, 6-0 z Aston Villą, 5-4 z Norwich City, 1-0 z Sunderlandem, 4-1 z Manchesterem City, 3-1 z Chelsea FC oraz 1-0 ze Stoke City), 4 remisy (1-1 z West Bromwich Albion, 0-0 z Tottenhamem Hotspur, 1-1 z Evertonem FC i 0-0 z Arsenalem FC) i 7 przegranych (1-3 ze Swansea City, 2-3 z Southampton, 0-2 z Leicester City, 0-2 z West Ham United, 0-3 z Watford FC, 0-2 z Newcastle United i 1-3 z Manchesterem United). Tymczasem w minionym sezonie ligowym gracze Liverpoolu rywalizowali w „delegacjach” 19 razy. Finalnie aktualni podopieczni Juergena Kloppa odnieśli 8 wiktorii (1-0 ze Swansea City, 2-0 z Southampton, 2-0 z Aston Villą, 1-0 z Sunderlandem, 1-0 z Burnley FC, 3-1 z Leicester City, 3-2 z Queens Park Rangers oraz 3-0 z Tottenhamem Hotspur), 3 podziały „oczek” (1-1 z Chelsea FC, 0-0 z West Bromwich Albion oraz 0-0 z Evertonem FC) i 8 porażek (1-6 ze Stoke City, 0-1 z Hull City, 1-4 z Arsenalem FC, 0-3 z Manchesterem United, 1-3 z Crystal Palace, 0-1 z Newcastle United, 1-3 z West Ham United i 1-3 z Manchesterem City). W 5 ostatnich meczach ligowych piłkarze Liverpoolu odnieśli jedno zwycięstwo, 3 remisy oraz jedną porażkę. Finalnie najlepszym strzelcem w drużynie z Anfield Road został Firmino, który strzelił 10 bramek.
Droga Liverpoolu FC do finału Ligi Europy: Gracze Liverpoolu po 6 kolejkach w grupie B zdobyli dokładnie 10 punktów, na które złożyły się 2 zwycięstwa, 4 remisy i 0 porażek. To dało im ostatecznie 1. miejsce. Bilans bramkowy: 6 goli zdobytych i tylko 4 stracone. W 1/16 finału Ligi Europy zawodnicy „The Reds” pokonali w dwumeczu Augsburg (0-0 na wyjeździe i 1-0 u siebie). Potem podopieczni Juergena Kloppa poradzili sobie z Manchesterem United (2-0 u siebie i 1-1 na wyjeździe). W ćwierćfinale wyeliminowali Borussię Dortmund (1-1 na wyjeździe i 4-3 u siebie). Z kolei w półfinale ograli w dwumeczu Villarreal (0-1 na wyjeździe i 3-0 u siebie). W meczach wyjazdowych gracze „The Reds” odnieśli w tych rozgrywkach tylko jedno zwycięstwo (1-0 z Kazaniem), 5 remisów (1-1 z Borussią Dortmund, 1-1 z Manchesterem United, 0-0 z Augsburgiem, 0-0 ze Sionem i 1-1 z Girondins Bordeaux) i jedną porażkę (0-1 z Villarrealem CF). Najwięcej goli dla klubu z Anfield Road zdobył w tych rozgrywkach Adam Lallana - auto trzech trafień. Ponadto, Anglik asystował przy jednej bramce.
Sevilla FC - ostatnie mecze, pozycja w tabeli, statystyki: W ostatniej kolejce na krajowym „podwórku” gracze klubu z Ramon Sanchez Pizjuan przegrali na wyjeździe z Athletikiem Bilbao 1-3 (Munoz - Aduriz dwukrotnie, Garcia). Finalnie podopieczni Unai Emery’ego zajęli 7. miejsce w ligowej tabeli hiszpańskiej Primera Division. Po 38 seriach gier gracze Sevilli zainkasowali na swoim koncie 52 punkty, na które złożyło się 14 zwycięstw, 10 remisów i 14 porażek. Obecny bilans bramkowy tej drużyny to 51 goli zdobytych i 50 straconych. W meczach „delegacyjnych” zawodnicy Sevilli grali w tej ligowej kampanii 19 razy. Ostatecznie podopieczni Unai Emery’ego odnieśli 0 wygranych, 9 remisów (1-1 z Getafe CF, 2-2 z Rayo Vallecano, 1-1 z Celtą Vigo, 0-0 z Atletico Madryt, 0-0 z Betisem Sevilla, 1-1 z Deportivo La Coruna, 1-1 z SD Eibar, 1-1 z UD Levante i 0-0 z Malagą CF) i 10 porażek (1-3 z Athletikiem Bilbao, 0-1 z Espanyolem Barcelona, 1-2 ze Sportingiem Gijon, 1-2 z Valencią CF, 0-4 z Realem Madryt, 1-2 z FC Barceloną, 1-2 z Granadą CF, 0-2 z Realem Sociedad, 1-2 z Villarrealem oraz 0-2 z UD Las Palmas). Natomiast w poprzednim sezonie ligowym zawodnicy klubu z Ramon Sanchez Pizjuan rywalizowali w roli „gościa” 19 razy. Finalnie podopieczni Unai Emery’ego odnieśli 10 triumfów (3-2 z Malagą CF, 3-1 z SD Eibar, 2-1 z UD Levante, 2-0 z Villarrealem CF, 4-3 z Deportivo La Coruna, 2-0 z UD Almeria, 1-0 z Rayo Vallecano, 2-0 z Elche CF, 3-1 z Cordobą CF i 2-1 z Espanyolem Barcelona), 2 podziały „oczek” (1-1 z Celtą Vigo oraz 1-1 z Granadą CF) i 7 porażek (3-4 z Realem Sociedad, 1-2 z Getafe CF, 1-2 z Realem Madryt, 1-3 z Valencią CF, 1-5 z FC Barceloną, 0-1 z Athletikiem Bilbao i 1-4 z Atletico Madryt). W 5 ostatnich meczach w lidze gracze tego klubu odnieśli 2 zwycięstwa, 2 remisy i jedną porażkę. Finalnie najlepszym strzelcem w drużynie Sevilli został Gameiro, który zdobył 16 bramek.
Droga Sevilli FC do finału Ligi Europy: Zawodnicy tego klubu na początku rywalizowali w Lidze Mistrzów. Gracze Sevilli po 6 kolejkach w grupie D zdobyli tylko 6 punktów, na które złożyły się 2 zwycięstwa, 0 remisów i 4 porażki. To pozwoliło im zająć dopiero 3. miejsce - za Manchesterem City i Juventusem Turyn. Bilans bramkowy: 8 goli zdobytych i 11 straconych. W 1/16 finału Ligi Europy podopieczni Unai Emery’ego pokonali Molde (3-0 u siebie i 0-1 na wyjeździe). Potem wygrali w dwumeczu z FC Basel (0-0 na wyjeździe i 3-0 na swoim boisku) i z Athletikiem Bilbao (2-1 na wyjeździe, 1-2 u siebie i triumf po karnych). W półfinale Ligi Europy podopieczni Unai Emery’ego grali z Szachtarem Donieck. We Lwowie było 2-2. Z kolei w rewanżu podopieczni Unai Emery’ego triumfowali 3-1 i awansowali dalej. W meczach wyjazdowych odnieśli - w tych rozgrywkach - jedno zwycięstwo (2-1 z Athletikiem Bilbao), 2 remisy (2-2 z Szachtarem Donieck i 0-0 z FC Basel) i 4 porażki (0-1 z Molde, 2-4 z Borussią Moenchengladbach, 1-2 z Manchesterem City i 0-2 z Juventusem Turyn). Najlepszym strzelcem Sevilli FC w tych rozgrywkach jest Kevin Gameiro, który zdobył 7 bramek i przy okazji zanotował dwie asysty.
Kontuzje, zawieszenia: Po stronie „gospodarzy” kłopoty ze zdrowiem ma Joe Gomez. Zawieszony za stosowanie niedozwolonych środków dopingowych jest zaś Mamadou Sakho. W szeregach Sevilli aktualnie kontuzjowani są Jose Antonio Reyes (jego występ stoi pod znakiem zapytania), Benoit Tremoulinas, Marco Andreolli i Michael Krohn-Dehli.
Przewidywane składy:
Liverpool FC: Mignolet, Clyne, Lovren, Toure, Moreno, Can, Milner, Lallana, Firmino, Coutinho, Sturridge
Sevilla FC: Soria - Mariano, Rami, Carrico, Escudero, N'Zonzi, Krychowiak, Coke, Banega, Vitolo, Gameiro
Sędzia: Na rozjemcę finałowego starcia został wyznaczony Jonas Eriksson. Arbiter pochodzi ze Szwecji.
Stadion: Tegoroczny finał odbędzie się na St. Jakob-Park (42 500 pojemności). Na co dzień mecze na tym obiekcie rozgrywa aktualny mistrz Szwajcarii, czyli FC Basel.
Ostatnie mecze pomiędzy tymi drużynami: W ostatnich latach te kluby nie grały ze sobą ani razu. Kto zaś będzie lepszy w tej premierowej konfrontacji?
Kursy 1x2 na mecz Liverpool FC - Sevilla FC: Teraz faworytami do wygranej są piłkarze Liverpoolu FC (kurs 2.39 w bukmacherze Bet-at-home). Podział punktów został wyceniony w tej firmie po 3.23, a wygrana gości po 3.01.
Typy bukmacherskie serwisu Betsite.pl na mecz Liverpool FC - Sevilla FC: Typujemy, że gospodarze i goście tego spotkania strzelą minimum po jednym golu (kurs 1.76 w internetowym bukmacherze Bet-at-home). Nie ma co ukrywać - piłkarze obu stron zrobią wszystko, aby triumfować w tej potyczce. Każda ze stron chce bowiem wywalczyć sobie przepustkę do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Zapowiada się zatem ofensywny mecz, w którym nie powinno zabraknąć sytuacji podbramkowych. Jedni i drudzy postawią na atak, dlatego o gole raczej nie powinniśmy się martwić. Trzeba też zaznaczyć, że piłkarze Juergena Kloppa w całym sezonie (biorąc pod uwagę spotkania ligowe i mecze w Lidze Europy) tylko 9 razy nie zdobyli trafienia w spotkaniu wyjazdowym. Zawodnicy Sevilli takich potyczek zanotowali dokładnie 10. Zazwyczaj jedni i drudzy znajdują receptę, jak pokonywać bramkarzy rywali - chociaż raz w pojedynczym spotkaniu. Podobnie powinno być też w środowy wieczór w Bazylei. Nie można nie wspomnieć, że wśród kontuzjowanych graczy nie ma piłkarzy ofensywnych. Zagrają też wszyscy najlepszy strzelcy zarówno Liverpoolu, jak i Sevilli. |
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
Liverpool: 43% | Remis: 34% | Sevilla: 23% |
";
Analiza: Liverpool - Sevilla | Typ: 1 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 2.58 | Finał Ligi Europejskiej w tym roku odbedzie się w Bazylei, a dla zespołu FC Sevilla będzie to trzeci finał z rzędu, wcześniej wygrali w Turynie z Benficą Lizbona, a rok temu w Warszawie z Dnipro Dniepropetrowsk. W tym roku zagrają z prowadzonym przez Jurgena Kloppa Fc Liverpoolem. Ostatnie dwa spotkania Anglikó zakączyły się remisami 1:1 z West Bromwich Albion w lidze i Chelseą London, ogolnie Liverpool zają w tebeli Premier League 8 miejsce. Sevilla ostatnie trzy spotkania ligowe przegrali z Espaniolem, Granadą i Athletic Bilbao, ale ostatnie dwa mecze były prawdopodobnie ustawione. Sevilla w tym sezonie w tabeli zajeła miejsce 7. A w tym sezonie zagra jeszcze finał pucharu Króla. Liverpool w poprzednich runadach wyeliminował takie zespoły jak Augsburg, Manchester United, Borussie Dortmund i VIllareal, z kolei Sevilla miała nieco słabszych rywaliMolde, FC Basel, Athletic Bilbao i Sachtar Donieck. Dziś trzeci finał, a moim zdaniem nie uda nim się wygrać bowiem było by to już bardzo duże osiągnięcie, a Liverpool jest zdecydowanie bardziej wymagający i tu mogą mieć problem. Uważam że na St. Jakob-Park wygra FC Liverpool. | Autor: duszek |
Analiza: Liverpool - Sevilla | Typ: under 2.5 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 1.81 | To w zasadzie najważniejsze spotkanie dla obydwóch drużyn, bo zarówno Liverpool, jak i Sevilla chciałyby zagrać w europejskich pucharach, a Liga Mistrzów przyciąga. Liverpool poprzez Premier League nie zakwalifikował się do europejskich pucharów, a Sevilla zajęła miejsce dające im awans do Ligi Europy, więc stawka tego meczu oprócz pucharu jest bardzo duża. Tutaj trzeba schować wszelkie statystyki do kieszeni i bazować na obecnej formie, ale tutaj też są problemy, bo drużyny odpuszczały ostatnie mecze, po to, by grać w Lidze Europy i teraz w finale. Piłkarze Juergena Kloppa w fazie pucharowej Ligi Europy pokonali odpowiednio : Augsburg, Manchester United, Dortmund i Villareal. To co łączy większość drużyn, to to, że losy tych dwumeczów rozstrzygały się na Anfield. Liverpool nie zawodził własnych kibiców, bo nie przegrał od 2,5 miesiąca u siebie we wszystkich rozgrywkach. Jeżeli chodzi o Sevillę to piłkarze Unaia Emery'ego punktują głównie u siebie, a na wyjazdach zdobyli tylko 9 z 52 punktów, które zgromadzili w lidze, nie wygrywając żadnego spotkania. Te finałowe, też trzeba w takich kategoriach traktować, bo Hiszpanie grają na neutralnym terenie. W poprzednich fazach trafiali na łatwiejszych rywali niż Anglicy, bo: Molde, Basel, Bilbao czy Szachtar to nie są tacy mocni rywal, jakich miał Liverpool ale wygrywali bardzo przekonująco, może poza meczem z Bilbao, gdzie potrzebowali karnych. Finały lubią to, że nie pada w nich wiele bramek, gdy są wyrównane drużyny i tutaj wróżę podobny scenariusz jak z meczu Braga - Porto, gdzie nie było wiele emocji i bramek | Autor: piastol |
Analiza: Liverpool - Sevilla | Typ: over 3.5 | Bukmacher: bet-at-home | Kurs: 3.63 | Naprawde godny finał jak na "gorszy" puchar. Dla Hiszpanow rywal nieporownywalnie mocniejszy od zeslorocznego... Sevilla postawi tu na atak, bo ile w Primera Division czasem moze kalkulowac to w pucharach, jak inne kluby hiszpanskie stawia na atak, czego dowodem wysokie wyniki w poprzednich rundach w meczach z Szachtarem czy BVB. Z kolei Liverpool przyjal styl Jurgena Kloppa - bezkomprosmisowy i ofensywny. Dowodem sily ataku LFC byl rewanz z Villarreal. Coutinho, Origi, bedacy w swietnej dyzspozycji Milner... Wydaje sie ze jednak obie druzyny maja wiecej jakosci w ataku niz defensywie i postawia w tym meczu na ofensywe. Mozna spotkac sie z glosami, ze to finał i moze byc partia szachow. Przebieg meczu moze byc rozny i szybko strzelona bramka mogła by rozwiazac wynik. Oba teamy sa bezsprzecznie overowe i jesli zagraja skutecznie bramki po prostu musza tu pasc. Dlatego ryzykowny over po swietnym kursie. | Autor: matthiasvandal |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 4
|
| |
|