Zapowiedź meczu: Feyenoord vs Besiktas. Typy, zakłady i kursy na Feyenoord - Besiktas.
Fred Rutten ma wraz z Feyenoordem Rotterdam nawiązać do najlepszych czasów tego klubu i awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W grupie „niemistrzowskiej” los skojarzył tę ekipę z Besiktaem Stambuł. Co ciekawe gdyby nie wykluczenie z europejskich pucharów Fenerbahce Stambuł „Czarne Orły” grałyby jedynie w Lidze Europy. A tak cały czas mają szanse na zaistnienie w najbardziej elitarnych piłkarskich rozgrywkach. Pierwszy mecz odbędzie się już najbliższą środę na legendarnym De Kuip, które z pewnością będzie chciało ponieść swoim dopingiem „Portowców” do wiktorii, które bardzo by im pomogło w walce o awans do kolejnej rundy tych kwalifikacji. Piłkarze z Turcji będą się starali co najmniej zremisować, aby w rewanżu na Inonu Stadion przechylić losy tego dwumeczu na swoją korzyść. Wszyscy doskonale wiemy, jak ciężko gra się w Turcji, dlatego zawodnicy z Rotterdamu muszą zatroszczyć się o swoje interesy przede wszystkim w meczu na swoim terenie.
Piłkarze Feyenoordu w czasie letniego okresu przygotowawczego rozegrali 4 mecze. W 3. z nich wygrali, a w jednej potyczce zremisowali ze swoimi przeciwnikami. Ale po kolei. Na początek podopieczni Freda Ruttena pokonali ASWH 6-1 (Boetius dwukrotnie; w tym jeden gol z rzutu karnego, te Vrede dwukrotnie, Goossens, Manu - Pot). 16 lipca „Portowcy” okazali się lepsi od Emmen i wygrali 2-0 (Achahbar, te Vrede). W 3. meczu sparingowym piłkarze z Rotterdamu zwyciężyli Fortunę Sittard 1-0 (Manu), a 23 lipca zremisowali z hiszpańskim Realem Sociedad San Sebastian 1-1 (te Vrede - Prieto). Na pewno interesuje Was, jak aktualnie przedstawiają się szanse „Portowców” na awans do kolejnej fazy. W bukmacherze ComeOn kurs na kwalifikację tej ekipy wynosi 1.71. Bardzo dużo będzie zależało od tego, w jakim stopniu podopieczni Freda Ruttena wykorzystają atut własnego obiektu. W ostatnim meczu poprzedniego sezonu gracze z De Kuip rywalizowali na wyjeździe z AZ Alkmaar. Po 90. minutach regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniał rezultat 1-1. Bramkę dla „Portowców” zdobył Immers, a dla „Kalmarów” Gudmundsson. Finalnie zawodnicy z Holandii zajęli 2. miejsce w tabeli. Po 34. rozegranych kolejkach gracze tej ekipy zainkasowali 67 punktów, na które złożyło się 20 wygranych, 7 remisów i 7 porażek. W meczach na swoim terytorium piłkarze Feyenoordu grali w tamtym sezonie 17-krotnie. Ostatecznie zawodnicy wicemistrza tego kraju zanotowali 8 triumfów (2-0 z PSV Eindhoven, 2-1 z Heraclesem, 2-0 z Groningen, 2-1 z Rodą Kerkrade, 5-2 z Utrechtem, 2-1 z Heerenveen, 2-0 z Cambuur i 2-1 z Vitesse Arnhem). Oprócz tego zawodnicy „Portowców” mieli w swoim dorobku 5 remisów (1-1 z AZ Alkmaar, 2-2 z Twente Enschede, 1-1 z NAC Breda, 2-2 z G.A. Eagles i 3-3 z NEC Nijmegen) i 4 porażki (2-3 z ADO Den Haag, 1-2 z Ajaxem Amsterdam, 0-1 z RKC Waalwijk i 1-2 ze Zwolle). Ogólny bilans bramkowy tej ekipy to 76 goli strzelonych i 40 straconych. W 5. ostatnich spotkaniach w lidze gracze „Portowców” zanotowali 4 wiktorie, jeden remis i 0 przegranych. W minionym momencie najlepszym snajperem w ekipie wicemistrza Holandii był Włoch Pelle, który zdobył 23 gole.
Podopieczni Slavena Bilica także nie rozegrali jeszcze ani jednego oficjalnego spotkania w nowym sezonie, ponieważ liga turecka ma jeszcze „wolne”. W okresie między kolejnymi ligowymi kampaniami „Czarne Orły” rozegrały 3 sparingi i zanotowały każdy możliwy wynik: wygraną, remis i porażkę. 15 lipca ekipa ze Stambułu przegrała z angielskim Wigan Athletic 1-2 (Koybasi - Waghorn dwukrotnie; w tym jeden gol z „wapna”). Następnie „Czarne Orły” pokonały belgijskie Oostende 2-0 (Pektemek, Sivok), a 3 dni temu podopieczni Slavena Bilica zremisowali z niemieckim FSV Mainz 1-1 (Hutchinson - Brosiński). Jak zaś ta ekipa radziła sobie w sezonie 2013/14? W ostatnim meczu tych rozgrywek „Czarne Orły” podzieliły się „oczkami” z Gencerbirligi 1-1 (Almeida - Celik). Ostatecznie gracze tego klubu zajęli 3. miejsce w ligowej tabeli. We wszystkich meczach gracze ze Stambułu zdobyli 62 punkty, na które złożyły się 17 wygranych, 11 remisów i 6 porażek. W meczach w roli „gościa” piłkarze z Turcji mierzyli się w tamtych rozgrywkach 17-krotnie. Finalnie zawodnicy Besiktasu zanotowali 7 triumfów (1-0 z Elazigspor, 3-0 z Kasimpasą, 2-1 z Gaziantepspor, 3-0 z Kayserispor, 1-0 z Eskisehirspor, 3-0 z Bursaspor, oraz 4-2 z Ecriyesspor), 5 remisów (1-1 z Konyaspor, 2-2 z Rizespor, 1-1 z Trabzonspor, 3-3 z Fenerbahce i 3-3 z Akhisar Belediye) i 5 porażek (0-3 z Sivasspor, 0-1 z Karabukspor, 0-1 z Galatasaray Stambuł, 0-1 z Gencerbirligi i 1-1 z Antalyaspor). Ogólny bilans bramkowy tej drużyny - zarówno z meczów „domowych”, jak i wyjazdowych - wyniósł 53 goli zdobytych i 33 straconych. W 5. ostatnich meczach na krajowym „podwórku” podopieczni Slavena Bilica zanotowali dwie wygrane, 2 remisy i jedną przegraną. W poprzednim sezonie najlepszym strzelcem w tej drużynie był Portugalczyk Hugo Almeida, który zdobył 13 bramek.
Jak dotąd te dwie drużyny jeszcze ze sobą nigdy nie grały. Obecnie nieznacznym faworytem bukmachera ComeOn są gracze z Holandii. Ich zwycięstwo zostało oszacowane na 2.00. Podział punktów w tym samym buku został oceniony na 3.35, a wygrana graczy z Turcji na 3.50. |