Typy bukmacherskie są specjalnością serwisu betsite.pl. Nasz skrypt typujący mecze z niebywałą dokładnością potrafi przewidzieć typy bukmacherskie na najbliższe mecze. Porównując typy bukmacherskie i statystyki betsite.pl, masz szansę wygrać duże pieniądze u bukmacherów internetowych. Dużą oglądalnością cieszą się również popularne typy bukmacherskie, ekskluzywnie wyselekcjonowane przez naszych typerów. Pozostaje nam życzyć wam szczęścia w typowaniu, a my postaramy się pracować nad silnikiem, aby dobierał jak najbardziej trafne typy.

Typy Bukmacherskie

 
DataGospodarzWynikGośćTypKursBukmacher
13-07-17 20:15The New Saints FC1-3Legia Warszawa2 1.40bet-at-home
Przewidywany wynik według Betsite.pl
The New Saints FC 0 : 2 Legia Warszawa
Czy Legia Warszawa wygra?
Postaw zakład 1000 PLN w Bet-at-home i wygraj 1400 PLN
Wpłać 1600 PLN i odbierz 800 złotych bonusu!
Szanse według Betsite.pl
12%23%65%
Obstawiaj zakłady bukmacherskie! Najlepsze kursy proponowane przez Betsite.pl
@7.30 bet-at-home@4.00 bet-at-home@1.40 bet-at-home
Podsumowanie meczu: The New Saints FC vs Legia Warszawa wg. betsite.pl
Środa, 17 lipca 2013 roku – Kwalifikacje do Ligi Mistrzów (II runda – pierwszy mecz)

The New Saints - Legia Warszawa 1:3 (1:0)

Bramki:

1:0 Ryan Fraughan (11’)
1:1 Michał Kucharczyk (47’)
1:2 Marek Saganowski(57’)
1:3 Jakub Kosecki (74’)

Żółte kartki: Philip Baker, Michael Wilde - Władimir Dwaliszwili.

FC New Saints: Paul Harrison - Simon Spender, Phil Baker, Kai Edwards, Chris Marriott - Ryan Fraughan (64’ Sam Finley), Aeron Edwards, Christian Seargeant, Alex Darlington (80’ Matty Williams), Jamie Mullan - Mike Wilde.

Legia: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radovic (46’ Michał Kucharczyk), Ivica Vrdoljak, Helio Pinto (46’ Dominik Furman), Władimir Dwaliszwili, Jakub Kosecki (80’ Michał Żyro) - Marek Saganowski.

Sędzia: Thorvaldur Arnason (Islandia).

Gdyby ktoś nie oglądał tego spotkania, to sądząc tylko po wyniku mógłby powiedzieć, że Legia Warszawa stanęła na wysokości zadania i kolokwialnie pisząc „zrobiła swoje”. Tak naprawdę jednak piłkarze Jana Urbana zaczęli grać dopiero w drugiej połowie. Pierwsza odsłona w ich wykonaniu była naprawdę tragiczna i gdyby gospodarze byli bardziej skuteczni, to mogliby prowadzić nawet z obecnym mistrzem Polski ... różnicą trzech bramek.

Przed spotkaniem kursy na warszawską drużynę poszły drastycznie w górę i wszyscy zastanawiali się, czym jest to spowodowane. Niektórzy zaczęli węszyć spiski, ale inni uspokajali, że przecież Legia Warszawa nie może nie wygrać spotkania z amatorami z Walii. Piłkarze Jana Urbana fatalnie rozpoczęli ten mecz. Wydawało się, że gracze ze stolicy uważają, że to spotkanie wygra się na stojąco. Co prawda goście mieli swoją jedną okazję, po której obrońca gospodarzy skierował piłkę w słupek i blisko było trafienia samobójczego, ale zaraz potem sędzia odgwizdał spalonego. W 12. minucie zdarzyło się to, czego chyba nikt się nie spodziewał. The New Saints mieli rzut rożny po którym piłka zatrzepotała w siatce warszawiaków. Doszło do nieporozumienia na linii Dusan Kuciak – Jakub Wawrzyniak, co skrzętnie wykorzystał Ryan Fraughan. Wtedy wszyscy kibice w Polsce pewnie pomyśleli, że Legia Warszawa rzuci się na przeciwnika, aby jak najszybciej odrobić straty. Nic bardziej mylnego. Piłkarze Jana Urbana cały czas grali wolno i nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy. Co więcej – to piłkarze Te New Saints stwarzali kolejne groźne okazje. Najpierw w sytuacji sam na sam świetnie zachował się Dusan Kuciak, a chwilę potem Legionistom pomógł ... słupek. Gdyby Alex Darlington uderzył celniej, to mielibyśmy 2-0 i sensacja stawałaby się powoli faktem. A tak do przerwy mistrzowie Walii prowadzili 1-0. Po zmianie stron na plac gry nie wyszli już bezproduktywni Miroslav Radović i Helio Pinto. Za nich weszli Michał Kucharczyk i Dominik Furman. Obaj zaprezentowali się z naprawdę niezłej strony. Kucharczyk chwilę po wznowieniu gry dał obecnemu mistrzowi Polski wyrównanie. W 57. minucie pomocnik wyrzucał rzut z outu. Zrobił to na tyle dobrze, że Markowi Saganowskiemu pozostało tylko skierować piłkę główką do siatki. Trzeciego gola dla Legii zdobył Jakub Kosecki, który popisał się bardzo dobrym strzałem z prawej nogi. Bramkarz gospodarzy był bez szans. Wynik 3-1 stawia Legię w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem, ale chyba nikt nie spodziewał się, że mistrzowie Polski mogą odpaść z pół amatorami z Walii. Na pewno trzeba od razu dodać, że jeśli piłkarze Jana Urbana w dalszych rundach będą grać dalej tak jak w pierwsze połowie, to nie mają co marzyć o przełamaniu 17-letniej klątwy braku polskich drużyn w europejskich pucharach.

Zapowiedź meczu: The New Saints FC vs Legia Warszawa. Typy, zakłady i kursy na The New Saints FC - Legia Warszawa.

Zawodnicy Jana Urbana długo czekali na to, aby po raz kolejny w historii sięgnąć po tytuł mistrza Polski. Wreszcie im się udało, ale to dopiero początek drogi, którą mają zamiar podążać piłkarze ze stolicy Polski. Prezes tego zespołu jasno zapowiedział, że docelowo Legia Warszawa ma też liczyć się w walce o Ligę Mistrzów. Czy „bramy raju” zostaną na dobre otworzone już w tej kampanii? Polska ekipa w tym tysiącleciu jeszcze nie awansowała do elitarnych rozgrywek i naprawdę ciężko przypuszczać, aby było łatwo osiągnąć ten cel w tym sezonie. Wydaje się jednak, że pierwszy rywal warszawskiej Legii nie powinien jej sprawić żadnych kłopotów. Obecny mistrz Walii to na pewno nie jest ekipa, której można się przestraszyć. Warto też od razu na wstępie dodać, że generalnie najlepsze walijskie kluby (Swansea City i Cardiff) grają przecież w Premier League. Nastroje przed tą potyczką są różne. Jedni uważają, że nie ma za bardzo co się tym spotkaniem zbytnio przejmować, ponieważ i tak Legia Warszawa sobie z tym przeciwnikiem poradzi. Z kolei inni sugerują, że żadnego rywala nie można lekceważyć. Pamiętamy przecież jak zakończyła się przygoda Wisły Kraków z estońską Levadią, czy dwumecz Lecha Poznań z azerskim Interem Baku. W jednym przypadku polska ekipa odpadła (team Macieja Skorży), a w drugim „Kolejorz” awansował dopiero po serii rzutów karnych. Czy jednak jeśli Legia Warszawa sobie z tym dość egzotycznym rywalem nie poradzi bez problemów, to czy będzie miała jakiekolwiek szanse w kolejnych rundach? Mistrz Polski pozyskał kilku ciekawych zawodników i co najważniejsze – tak naprawdę nikogo już nie stracił. Oczywiście Artur Jędrzejczyk ostatecznie wybrał ofertę rosyjskiego FK Krasnodaru, ale o tym transferze pisaliśmy już pod koniec ubiegłego sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Czy nowe wzmocnienia i nowe nadzieje sprawią, że polskiej ekipie uda się awansować do Ligi Mistrzów? Na razie trzeba zrobić pierwszy krok. Mistrzowie Polski są już w Walii, gdzie dziś o 20.15 czasu polskiego rozegrają potyczkę z The New Saints. Bukmacherzy stawiają na zawodników Jana Urbana, ale trzeba też przyznać, że szkoleniowiec warszawskiej ekipy nie będzie mógł skorzystać z kilku kluczowych piłkarzy – szczególnie chodzi o formację defensywną.

Co można napisać o naszym pierwszym rywalu? Pełna nazwa tego zespołu to The New Saints of Oswestry Town & Llansantffraid Football Club. Ekipa ta powstała w 1959 roku. Od 2005 roku piłkarze Carla Darlingtona zdobyli 6 tytułów Mistrza Walii. Nie udało im się oczywiście nigdy do tej pory awansować do Ligi Mistrzów i teraz też na to się nie zapowiada. Dla walijskiego klubu potyczka z Legionistami jest wielką konfrontacją. W chwilę po wylosowaniu w tamtejszej prasie pojawiły się wpisy, że do Walii przyjedzie wielki, renomowany klub. My wiemy, że to spore nadużycie, ale fakty są takie, że spotkanie z warszawiakami będzie dla gospodarzy naprawdę wielką gratką. The New Saints wygrało rodzime rozgrywki z naprawdę wielką przewagą. Piłkarze Carla Darlingtona w 32. potyczkach zainkasowali aż 76 punktów i wyprzedzili drugą ekipą aż o 22 „oczka”. U siebie mistrzowie Walii rzadko kiedy zawodzili. W swoim dorobku zanotowali 13 zwycięstw (4-2 z Airbus, 3-0 z Camarthen, 6-0 z Bangor, 3-0 z Prestatyn, 5-0 z Port Talbot, 5-1 z Rhyl, 3-0 z Aberystwyth, 1-0 z Bala Town, 5-1 z Connah’s, 2-1 z Afan Lido, 5-0 z Port Talbot, 3-0 z Bangor, oraz 4-1 z Prestatyn). Oprócz tego zawodnicy Carla Darlingtona mają w swoich notowaniach także jeden podział punktów (0-0 z Lllanelli) i zaledwie dwie porażki (0-3 z Camarthen i 0-1 z Newtown). Najlepszym strzelcem w sezonie został piłkarz The New Saint – Michael Wilde. Anglik zdobył 25 bramek i pewnie sięgnął po koronę Króla Strzelców. Czwarte miejsce w tej klasyfikacji zajął Darlington – autor 18. trafień. Dla każdego polskiego kibica są to nazwiska zupełnie anonimowe. Nie inaczej jest z pozostałymi piłkarzami. Wielu ekspertów twierdzi, że mistrzowie Walii prezentują poziom polskiej ligi okręgowej i Legia Warszawa po prostu musi sięgnąć po komplet punktów (czyli zwycięstwo). Piłkarze Carla Darlingtona rozegrali od zakończenia sezonu 3 sparingi. Pierwszego lipca zremisowali towarzysko z Buckley. Gospodarze wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Douglasa, ale jeszcze przed przerwą wyrównał Quigley. Wynik potyczki do końca nie uległ już zmianie i na pewno nie jest to dobry prognostyk dla mistrza Walii przed potyczką z Legią Warszawa. Potem było troszkę lepiej, ponieważ piłkarze Carla Darlingtona pokonali na wyjeździe Cliftonville 1-0 (bramka w 75. minucie Williamsa). 8 lipca The New Saint przegrali z Market Drayton 2-5 i nie pokazali się z dobrej strony. Taki wynik na pewno daje do zrozumienia, że jest to ekipa zdecydowanie do ogrania. Oczywiście w potyczce z Anglikami Carl Darlington korzystał z wielu rezerwowych, ale to nie zmienia faktu, że gracze Jana Urbana muszą w tej potyczce po prostu dominować.

Piłkarze z Łazienkowskiej po wielu latach spełnili marzenia kibiców i zdobyli podwójną koronę. Puchar Polski nie był jednak aż tak ważny, jak Mistrzostwo Polski. Mało kto może się spodziewać, że ten potężny – jak na polskie warunki klub – ma w swojej gablocie zaledwie 9 tytułów najlepszej ekipy kraju. A jednak tak w istocie jest. Jan Urban po swoim sukcesie nie krył radości, jednak on na pewno zdaje sobie sprawę, że prawdziwym triumfem byłoby wejście do Champions League. Ostatnią polską drużyną, która dostąpiła tego zaszczytu był Widzew Łódź (sezon 1995/96). Losowanie dla mistrza Polski było łaskawe, ale tak naprawdę każda ekipa, która mogła być przeciwnikiem warszawiaków była zdecydowanie do ogrania. Spędźmy trochę czasu przy personaliach. Jeśli chodzi o pozycję bramkarza, to tutaj nic się nie zmieniło. Co prawda Dusan Kuciak dostał podobno bardzo dobrą propozycję ze Standardu Liege, ale z niej zrezygnował na rzecz walki o triumf w Lidze Mistrzów. Słowak i w tym sezonie pozostanie golkiperem numer jeden. Jego zastępcą będzie tak jak poprzednio Wojciech Skaba, a pozycję „3” ma chyba zagwarantowaną Aleksander Wandzel, który na zasadzie wolnego transferu przeszedł z Lecha Poznań. Najwięcej w ekipie mistrza Polski zmieniło się w formacji defensywnej. Jeszcze w maju do rosyjskiego FK Krasnodar za 2,2 miliona euro odszedł Artur Jędrzejczyk. Po sezonie karierę zakończył Michał Żewłakow, który kolokwialnie pisząc poszedł w „dyrektory”. Prezes Bogusław Leśnodorski pozyskał na ich miejsce Dossę Juniora, oraz Łukasza Brozia, który o podstawową jedenastkę będzie walczył z Bartoszem Bereszyńskim. O „Beresiu” też było głośno, ponieważ podobno interesowała się nim Benfica Lizbona, ale finalnie ten transfer nie doszedł do skutku. Dzisiaj Jan Urban z linią obrony ma na pewno największy problem. Kontuzjowani są Marco Suler, Inaki Astiz, a za kartki pauzuje Tomasz Jodłowiec. W tej sytuacji szkoleniowiec Legionistów prawdopodobnie postawi na Jakuba Wawrzyniaka, Dossę Juniora (kupionego z cypryjskiego AEL Limassol za 500 tysięcy euro), Jakuba Rzeźniczaka (... nominalnie prawego obrońcę), oraz Bartosza Bereszyńskiego. Jeśli chodzi o ruchy transferowe wśród defensorów, to do Piasta Gliwice powędrowali Damian Zbozień i Wojciech Lisowski. Pomoc. Tutaj także działo się sporo. Zarząd klubu z Łazienkowskiej 3 pozyskał estońskiego pomocnika/napastnika Henrika Ojamę. Co ciekawe gracz ten początkowo był przymierzany do Lecha Poznań, ale definitywnie wybrał aktualnego mistrza Polski. Poprzednim klubem Estończyka było szkockie Motherwell (włodarze Legii kupili go za 350 tysięcy euro). Potem szeregi najlepszej ekipy w naszym kraju zasilił też Raphael Augusto, który ostatnio występował w brazylijskim Fluminense. Nie jest tajemnicą, że oba te kluby ze sobą współpracują i tego typu transferów może być w przyszłości więcej. Na wypożyczenie do Podbeskidzia Bielsko – Biała poszli Kamil Kurowski i Aleksander Jagiełło. Do Cracovii Kraków trafił za to Bartosz Żurek. Najwięcej kibice Legii spodziewają się po Helio Pinto, który przyszedł do 9-krotnego mistrza Polski z APOELU Nikozja. Jan Urban wierzy w umiejętności tego piłkarza i konsekwentnie wystawiał go w pierwszym składzie. Podsumowując. Dzisiaj w linii pomocy powinni się znaleźć: Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Miroslav Radović, oraz Wladimir Dwaliszwili. Na szpicy zagra Marek Saganowski. Nie wiadomo, czy do dyspozycji trenera będzie Daniel Łukasik, który także narzeka na kłopoty ze zdrowiem. Poza nim poza kadrą są też Henrik Ojamaa i Raphael Augusto, którzy jeszcze nie zostali zgłoszeni do rozgrywek.
W minionych rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy zainkasowali 67 punktów (20 zwycięstw, 7 podziałów „oczek” i tylko 3 porażki). W meczach w „delegacjach” gracze ze stolicy zanotowali łącznie 8 zwycięstw (3-0 z Jagiellonią Białystok, 2-1 z Wisłą Kraków, 2-1 z Polonią Warszawa, 2-1 z Podbeskidziem Bielsko – Biała, 3-1 z Lechem Poznań, 2-1 z Lechią Gdańsk, 3-0 z Pogonią Szczecin, oraz 2-0 z GKS-em Bełchatów), 5 remisów (0-0 z Ruchem Chorzów, 1-1 z Widzewem Łódź, 0-0 z Piastem Gliwice, 2-2 z Zagłębiem Lubin i 2-2 z Górnikiem Zabrze) i tylko dwie porażki (2-3 z Koroną Kielce, oraz 0-1 ze Śląskiem Wrocław). Najskuteczniejszymi zawodnikami w tej ekipie byli Danijel Ljuboja (bliski podpisania kontraktu z ... Pogonią Szczecin) i Wladimir Dwaliszwili (po 12 bramek). W spotkaniach sparingowych zawodnicy Jana Urbana zremisowali ze słowacką Ziliną (1-1), „podzielili się punktami” z austriackim Ried (3-3), przegrali ze Spartą Praga i pokonali Fluminense (tym samym wygrali turniej Generali Deyna Cup). Bukmacherzy wystawili na to spotkanie bardzo ciekawe kursy. W Bet-at-home zwycięstwo gości zostało oszacowane tylko na 1.30, a gości na 8.00. Podział punktów „stoi” po 4.75. Jak widać bukmacherzy nie dają większych szans walijskiemu mistrzowi, ale piłka to sport nieprzewidywalny i naprawdę ciężko jednoznacznie powiedzieć, co się dzisiaj wydarzy. My – polscy kibice wierzymy, że w tej potyczce obędzie się bez niespodzianki i piłkarze Jana Urbana zgodnie z planem pokonają podopiecznych Darlingtona.
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl
The New Saints FC: 7%Remis: 12%Legia Warszawa: 81%
Kursy na The New Saints FC
@7.30 bet-at-home
Kursy na remis
@4.00 bet-at-home
Kursy na Legia Warszawa
@1.40 bet-at-home
";
HandicapBukmacherThe New Saints FCBukmacherLegia Warszawa
+$handicaprodzajbet3651.73bet3652.23
Under/OverBukmacherUnderBukmacherOver
2.5bet-at-home1.85bet-at-home1.75
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.77
Pierwszym naszym reprezentantem w tegorocznych rozgrywkach europejskich będzie Legia Warszawa która zagra na wyjeździe z Walijskim New Saints. Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania są goście z Warszawy, nie ma co do tego żadnych wątpliwości jednak kurs na zwycięstwo Legii jest zbyt niski. Dlatego zdecydowalem się zagrać na ilość bramek, których powinno być co najmniej 3-4 patrząc na poziom jaki dzieli oba zespoły. Nie oszukujmy się liga walijska to liga półamatorska, trudno spodziewać się aby walijczycy postawili jakiekolwiek warunki gościom. Legia nie dość że łatwo zdobyła mistrzostwo Polski to jeszcze dość poważnie wzmocniła się przed sezonem, Ojaama czy Dossa Junior to solidne nabytki mistrza Polski. Dodatkowo warto podkreślić doskonała formę legionistów w turnieju Deyna Cup, gdzie wygrali z Partizanem Belgrad i brazylijskim Fluiminense. Podsumowując uważam że Legia zdobędzie co najmniej 2-3 bramki, gospodarze być może też coś ustrzelą na swoim terenie i będziemy świadkami ofensywnego spotkania z kilkoma bramkami.
Autor: zizou303
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: 2 (-1.5)
Bukmacher: bet365
Kurs: 2.35
W środę wieczorem Mistrz Polski zagra pierwsze spotkanie w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Rywalem Legii Warszawa będzie Walijski The New Saints. Gospodarzem tej konfrontacji będzie drużyna Walijska ,która w ostatnich sezonach wiedzie prym w swojej lidze,a w ubiegłym sezonie obroniła mistrzostwo Walii.The New Saints jest drużyną ,która w lidze jest bezkonkurencyjna,ale w pucharach radzi sobie słabo,więc według analityków ich awans do następnej rundy byłby mega sensacją.Legia Warszawa w tym okienku transferowym dość znacząco się wzmocniła i widać ,że na poważnie myślą o podbiciu Europy.Do zespołu przyszedł Dossa Junior,Helio Pinto,Henrik Ojamya,Łukasz Broź i wydaje się że to nie koniec wzmocnień.Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z usług takich piłkarzy jak Inakiego Astiza , Marko Sulera i Henrika Ojamyy z powodu kontuzji. Do Walii nie pojechał Jodłowiec z powodu czerwonej kartki a w kadrze nie pojawił się na ten mecz Daniel Łukasik i Łukasz Broź. Widać ,że największy problem Jan Urban będzie miał z formacją obronną,ale na pewno ustawi tak zespół aby w pierwszym spotkaniu zdobyć zaliczkę przed rewanżem.A wydaje mi się że strzelanie goli spadnie na Vladimira Dwaliszwilego i Marka Saganowskiego, którzy są w wyśmienitej formie i Legia wygra to spotkanie różnicą kilku bramek.Należy pamiętać ,że w składzie Urban ma jeszcze Miro Radovicia,Koseckiego,i Helio Pinto,który naprawdę prezentuje się wspaniale (ale zobaczymy to w środowy wieczór). W tym sezonie celem minimum jest awans do fazy grupowej Ligi Europy ,więc zobaczymy czy po 16 latach przerwy zobaczymy Polski zespół w Lidze Mistrzów.
Autor: loki123
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.69
Legia Warszawa rozpoczyna dziś walkę o Ligę Mistrzów, pierwszy rywal jest dość egzotyczny, a mianowicie jest nim Mistrz Wali The New Saints. Polskie kluby często miały w przeszłości kłopoty z niżej notowanymi drużynami ale akurat z drużynami z Walii problemów nigdy nie było. Myślę, że podobnie będzie w tym sezonie. W pierwszym meczu TNA - Legia postanowiłem zagrać over 2.5 bramek, osobiście uważam, że Legia sama jest wstanie pokryć over bramkowy w tym spotkaniu (być może strzeli ich 4-5 bramek) rywal bowiem na pewno jest przynajmniej klasę słabszy. Ponadto warto zauważyć, że Legia Jana Urbana to drużyna grająca dość ofensywnie, strzelająca sporo bramek. W niezłej formie są Wladimer Dwaliszwili i Marek Saganowski do tego dochodzą tacy gracze jak Miroslav Radović czy Jakub Kosecki więc siła ognia drużyny ze stolicy wygląda naprawdę imponująco i bez problemu powinno to wystarczyć na TNS. Oczywiście wierzę, że Legia przeszkodę TNS pokona i już dziś nawet znacząco się do tego przybliży. Ale oprócz bramek Legii można chyba również z nieśmiałością liczyć na to, że również Mistrz Wali coś strzeli. Legia bowiem w defensywie może mieć problemy, pamiętajmy, że latem odszedł Artur Jędrzejczyk a kontuzjowany jest Inaki Astiz, oprócz tych zawodników do Walii nie polecieli również Henrik Ojaama, Raphael Augusto, Marko Suler i Łukasik. Podsumowując jak już wcześniej napisałem według mnie Legia jest wstanie sama pokryć granicę tego overu (3 bramki z TNS nie wydaje się być, aż tak nierealne, ba można to sobie wyobrazić). Mimo jednak, że Legia jest zdecydowanym faworytem to myślę, że również TNS będą mieli w tym meczu swoje okazję na zdobycie bramki i być może nawet uda im się je wykorzystać. Myślę, że granie overu 2.5 w tym spotkaniu nie jest złym pomysłem.
Autor: krz-widzew
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: 2 (-1.5)
Bukmacher: bet365
Kurs: 2.30
Dzisiaj walkę o Ligę mistrzów zainauguruje Legia Warszawa.Mistrzowie polski w drugiej rundzie zmierzą się z walijskim The New Saints. Trzeba przyznać,że Legia trafiła na jednego ze słabszych rywali w tej rundzie.Walijczycy to zespół półamatorski,który co roku jest praktycznie chłopcem do bicia.W poprzednim sezonie Walijczycy przegrali z Helsingborgiem w dwumeczu 0:3,choć na własnym obiekcie zdołali zremisować 0:0.W poprzednich latach TNS zdołało tylko wygrywać z Cliftonville czy Bohemiansem,ale to też są drużyny półamatorskie. Dyspozycja Walijczyków też jest zagadką.TNS grało mecze kontrolne z bardzo słabymi drużynami także ciężko ocenić ich dyspozycję.Walijczycy wygrali z Cliftonville,a także zremisowali z Buckley.Natomiast powodem do niepokoju może być porażka 2:5 z market Drayton,czyli drużyną występującą na 8 stopniu rozgrywek w Anglii. Legia z pewnością jest drużyną znacznie mocniejszą.W przerwie letniej odeszło kilku piłkarzy.Z klubem pożegnali się Żewłakow,Choto,Ljuboja oraz jędzrejczyk.W ich miejsce przybyli Helio Pinto,Dossa Junior,Łukasz Broź,Henirk Ojamaa oraz Raphael Augusto. W sparingach Legia prezentowała się nieźle.Porażką zakończył się tylko mecz ze Spartą Praga.Natomiast "Legioniści" remisowali z Ried oraz Ziliną.Wygrali także dwa mecze Deyna Cup,z Partizanem oraz Fluminese. Na pewno problemem przed dzisiejszym meczem może być defensywa.Kontuzjowany jest Suler,a za kartki pauzować musi Jodłowiec.W tej sytuacji na środku obrony powinien zagrać Rzeźniczak.Kontuzjowany jest także Łukasik. Co prawda to dopiero pierwszy mecz,ale Legia musi takie spotkania wygrywać jeśli myśli o Lidze Mistrzów.Nawet kłopoty z kontuzjami nie powinny być tu problemem.W końcu Legia ma dużo większy potencjał.Również na trybunach powinno być kilka tysięcy Polaków,także to też może korzystnie wpłynąć na wynik tego spotkania.Ja pobieram zwycięstwo Legii z handicapem.Sądzę,że drużyna Urbana ma wystarczająco umiejętności,aby doprawić amatorów.
Autor: krystian95
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: 2 (-1.5)
Bukmacher: bet365
Kurs: 2.27
Legia Warszawa rozpoczyna walkę w lidze mistrzów od 2 rundy eliminacyjnej.A w niej zmierzy się z mistrzem Walii The New Saints.Gospodarze przystępują do dzisiejszego meczu po 3 rozegranych sparingach przedsezonowych.W nich spisali się po prostu blado.Na początek zremisowali z Buckley 1:1,następnie pokonali Cliftonville 0:1,a w ostatnim meczu zostali rozbici aż 5:2 przez Market Drayton.Wydaje się,że dla TNS awans do kolejnej rundy byłby wielkim osiągnięciem,ale mało realnym,bo Legia ma obecnie silny skład .Warszawiacy liczą na zdobycie sporej zaliczki przed meczem rewanżowym.W meczach kontrolnych zremisowali z Żiliną i SV Ried,przegrali ze Spartą Praga i w Deyna Cup ograli Partizan Belgrad i Fluminense. W klubie podobno szukają jeszcze napastnika,bo kontuzjowany jest Henrik Ojamaa,ale nie zapominajmy ,że nadal w wysokie formie są Dwaliszwili i Saganowski.O formację ofensywną Legii nie ma się co martwić,jest Pinto,Kosecki,Radović i wcześniej wspomniani napastnicy.Obrona jest natomiast rozbita kontuzjami i dzisiaj nie zagrają Astiz,Suler,Jodłowiec,także 1 miejsce na środku obrony może mieć zapewnione Jakub Rzeźniczak.Myślę,że Legioniści trafili najlepiej jak mogli,bo TNS nie jest wymagającym rywalem,jest to silna drużyna tylko w Walii,gdzie poziom jest bardzo niski.Na arenie międzynarodowej Legia ma większe doświadczenie i wyższe umiejętności od rywali.Zatem mój typ 0:3 dla LEgii.
Autor: maniek_1995
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: 1 (+1.5)
Bukmacher: bet365
Kurs: 1.73
The New Saints FC - Legia Warszawa czyli spotkanie Ligi Mistrzow pomiedzy mistrzami Polski i Walii.Zdecydowanym faworytem tutaj ekipa Polska ale czy wygraja to spotkanie to nie jestem taki pewien.Gospodarze z Walii pierwsze spotkanie graja u siebie i nie maja czego bronic,wiec na pewno rusza do atakow by cos strzelic i dlatego typuje,ze nie przegraja u siebie wiecej niz dwoma golami.Wiadomo,ze na wyjezdzie w Polsce bedzie strasznie ciezko osiagnac dobry wynik,wiec tutaj pilkarze z Wysp dadza z siebie wszystko co najlepsze.Cala Europa idzie do przodu i obawiam sie,ze dzisiaj bedzie to tylko potwierdzenie mojej opini,ze nawet z takimi slabeuszami mistrz Polski bedzie miec problemy.Wiadomo nasza liga jeszcze nie wystartowala i foirma Legii na pewno nie jest optymalna i dlatego obawiam sie,ze beda sie tutaj Poacy meczyc.Przewiduje tutaj wynik kolo remisu,badz minimalne zwyciestwo jednej z ekip.
Autor: szymontom
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: 2 (-1.5)
Bukmacher: bet365
Kurs: 2.23
Pierwsze ze spotkań kwalifikacyjnych Ligi Mistrzów, stołecznej drużyny Legia Warszawa. Na przeciw klub The New Saints- praktycznie złożony z amatorów a nie z zawodowych piłkarzy. Teoretycznie to powinna być łatwa przeprawa i dwumecz dla wojskowych, a dziś dodatkowo sparing przed startem ekstraklasy. Gospodarze nawet nie grają na własnym obiekcie tylko na wypożyczonym Wrexham (około 10 tys miejsc), gdzie w większości na trybunach będą Polacy. Fakt jest na pewno taki że Legia powinna to wygrać ale zlekceważyć Walijczyków na pewno nie można. Dajmy na przykład ostatnie występy obu drużyn w spotkaniach towarzyskich: bilans podobny- po wygranej, przegranej i remisie (Legia 1 więcej). Tyle że to suche statystyki a sądzę że w naszej drużynie jakby nie było grają coraz lepsi zawodnicy. Podopieczni Jana Urbana powinni szybko zdominować rywala na boisku, liczę na co najmniej 1 trafienie do przerwy. Radovic czy tez Saganowski trafienie dziś zaliczyć muszą. Uważam że przepaść pomiędzy drużynami jest tak wielka na naszą korzyść że wygramy co najmniej różnicą 3 bramek. Spotkanie w Warszawie powinno być już tylko czystą formalnością.
Autor: bluecare
Analiza: The New Saints FC - Legia Warszawa
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.75
Dzisiaj o 20:15 walkę o Ligę Mistrzów rozpocznie mistrz Polski, Legia Warszawa. Ich przeciwnikiem w 2 rundzie kwalifikacyjnej jest walijskie The New Saints FC. Pierwszy mecz odbędzie się w Werxham w Walii. Typuję w tym spotkaniu na over 2.5 gola. Moim zdaniem Legia Warszawa to spotkanie wygra jednak gospodarze zdołają strzelić przed własną publicznością co najmniej 1 bramkę. The New Saints w ostatnim czasie na własnym stadionie odnosiło bardzo przekonywujące zwycięstwa. Potrafili wbić swoim rywalom cztery, pięć, sześć goli (4:2, 6:0, 4:0, 5:1, 3:0). Jak widać są dosyć groźną drużyną na swoim terenie i mimo, że to półamatorzy z Walii nie ma co ich lekceważyć. Legia z kolei to mistrz Polski. Z takimi rywalem powinni sobie gładko poradzić i awansować do dalszej rundy. Legia gra 1 mecz na wyjeździe więc Urban zapewne nakaże swoim zawodnikom ofensywną grę aby strzelić jak najwięcej goli na boisku rywala i rewanż u siebie potraktować jako sparing. Legia w swoim ostatnich meczach notowała wyniki 2:1 1:0, 3:3, 1:1 i 5:0. Jak widać na ostatnie 5 meczy mieli 3 wyniki over 2.5 gola. W poprzednim sezonie w Ekstraklasie byli najbardziej overową drużyną w lidze (19 wyników over 2.5 gola na 30 spotkań). Dzisiaj wieczorem będziemy świadkami ciekawego meczu. Mój typ to 1:3 dla mistrza Polski i over 2.5 gola.
Autor: Patrol22
Ocena popularności meczu 5.0 Ilość analiz 10