Zapowiedź meczu: USA vs Nigeria. Typy, zakłady i kursy na USA - Nigeria.
Amerykanie w niedzielę o północy czasu polskiego zmierzą się z Nigeryjczykami. Piłkarze ze Stanów Zjednoczonych w ostatnim spotkaniu z Turkami zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. Z tego względu postronni kibice jeszcze bardziej nie mogą się doczekać pierwszych starć w grupie D na Mundialu, w której rywalizować ze sobą będą reprezentacje Niemiec, Portugalii, Ghany i właśnie „Jankesów”. Tymczasem „Super Orły” zremisowały swoje 2 ostatnie mecze towarzyskie i na pewno chciałyby podreperować swój bilans przed premierowym meczem w Kraju Kawy. Czy Nigeryjczykom się to uda? Bukmacherzy za faworyta uznają jednak piłkarzy ze Stanów Zjednoczonych.
„Jankesi” kilka dni temu mierzyli się w Filadelfii z Turkami. Pierwsi wynik spotkania „otworzyli” podopieczni Jurgena Klinsmanna, którzy po 1. części gry prowadzili 1-0 (Johnson). Na 2-0 podwyższył (w drugiej 45. minutówce) Dempsey, a honorowego gola dla ekipy Fatiha Terima zdobył Selcuk Inan, który skutecznie przymierzył z 11. metrów. W meczu z Turkami selekcjoner „Jankesów” postawił na sprawdzonych zawodników: Howard (46’ Guzan) – Chandler, Cameron, Besler (46’ Brooks), Johnson (64’ Yedlin), Bradley, Jones (46’ Beckerman), Dempsey, Zusi (69’ Diskerud), Davis (63’ Green), Altidore. Przeglądając ofertę bukmachera ComeOn natrafiliśmy na zakład, dotyczący ilości bramek po 1. połowie. Naszym zdaniem padnie - w tym okresie - minimum jeden gol (kurs 1.54). Jeśli chodzi o kwalifikacje na ten Mundial, to zawodnicy „Jankesów” w decydującej fazie rywalizowali z Meksykanami, Kostarykańczykami, Hondurasem, Panamą, oraz Jamajką. W 10. kolejkach piłkarze „Jankesów” zdobyli 22 punkty (7 zwycięstw, jeden podział „oczek” i dwie przegrane). Bilans bramkowy z tych meczów: 15 goli zdobytych i zaledwie 8 straconych. W meczach w roli „gospodarza” zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych zanotowali same wygrane (2-0 z Jamajczykami, 2-0 z Meksykanami, 1-0 z Hondurasem, 2-0 z Panamczykami, oraz 1-0 z Kostarykańczykami). W meczu z Nigeryjczykami będą mogli wystąpić powołani przez Jurgena Klinsmanna gracze: Brad Guzan (Aston Villa), Tim Howard (Everton), Nick Rimando (Real Salt Lake), DaMarcus Beasley (FC Puebla), Matt Besler (Sporting Kansas City), John Brooks (Hertha Berlin), Geoff Cameron (Stoke City), Timothy Chandler (FC Nuernberg), Brad Evans (Seattle Sounders), Omar Gonzalez (LA Galaxy), Clarence Goodson (San Jose Earthquakes), Fabian Johnson (1899 Hoffenheim), Michael Parkhurst (Columbus Crew), DeAndre Yedlin (Seattle Sounders), Kyle Beckerman (Real Salt Lake), Alejandro Bedoya (FC Nantes), Michael Bradley (FC Toronto), Joe Corona (Club Tijuana), Brad Davis (Houston Dynamo), Mix Diskerud (Rosenborg Trondheim), Maurice Edu (Philadelphia Union), Julian Green (Bayern Monachium), Jermaine Jones (Besiktas Stambuł), Graham Zusi (Sporting Kansas City), Jozy Altidore (Sunderland), Terrence Boyd (Rapid Wien), Clint Dempsey (Seattle Sounders), Landon Donovan (LA Galaxy), Aron Johannsson (AZ Alkmaar) i Chris Wondolowski (San Jose Earthquakes).
Zawodnicy z Afryki w swoim ostatnim meczu kontrolnym rywalizowali z Grekami. Spotkanie zapowiadało się bardzo underowo - szczególnie ze względu na reprezentację z Europy. Nasze przewidywania nie okazały się błędne, ponieważ ta potyczka zakończyła się bezbramkowym remisem. W szeregach „Super Orłów” wystąpili: Enyeama – Oboabona (46’ Uchebo), Omeruo, Echiejile, Ambrose – Onazi, Mikel – Musa, Moses – Odemwingie (53’ Babatunde) – Emenike (76’ Nwofor). Patrząc po zestawieniu personalnym drużyny Stephena Keshiego można się spodziewać, że taka sama - lub podobna - „11-ka” wyjdzie na mecz ze Stanami Zjednoczonymi. W kwalifikacjach do Mundialu „Super Orły” musiały przebrnąć dwie fazy. Najpierw zawodnicy z „Czarnego Lądu” wygrali zmagania grupowe z Malawi, Kenią i Namibią. Po 6. meczach gracze z Nigerii zdobyli 12 punktów (3 triumfy, oraz 3 remisy). W tych spotkaniach podopieczni Stephena Keshiego strzelili 7 goli, a 3 stracili. W roli „gościa” „Super Orły” zanotowały następujące wyniki: 1-1 z Namibią, 1-0 z Kenią i 1-1 z Malawi. W barażach Nigeryjczycy trafili na Etiopię. W „delegacji” „Super Orły” triumfowały 2-1, a u siebie zwyciężyły 2-0 i tym samym postawiły kropkę nad „i”. W kadrze na najbliższy mecz znaleźli się: Vincent Enyeama (OSC Lille), Austin Ejide (Hapoel Beer Szewa), Daniel Akpeyi (Heartland), Chigozie Agbim (Gombe United), Elderson Echiejile (AS Monaco), Efe Ambrose (Celtic Glasgow), Godfrey Oboabona (Rizespor), Azubuike Egwuekwe (Warri Wolves), Kenneth Omeruo (Middlesbrough FC), Juwon Oshaniwa (Ashdod FC), Joseph Yobo (Norwich City), Kunle Odunlami (Sunshine Stars), John Mikel Obi (Chelsea Londyn), Ramon Azeez (Almeria), Ogenyi Onazi (Lazio Rzym), Joel Obi (Parma FC), Nnamdi Oduamadi (Varese), Ejike Uzoenyi (Enugu Rangers), Nosa Igiebor (Betis Sewilla), Sunday Mba ( Bastia), Reuben Gabriel (Waasland-Beveren), Michael Babatunde (Wołyń Łuck), Ahmed Musa (CSKA Moskwa), Shola Ameobi (Newcastle United), Emmanuel Emenike (Fenerbahce Stambuł), Obinna Nsofor (Chievo Werona), Peter Odemwingie (Stoke City), Michael Uchebo (Cercle Brugge), Victor Moses (Liverpool FC) i Uche Nwofur (SC Heerenveen).
W historii te drużyny jeszcze ze sobą nie grały. W niedzielę bukmacherzy za faworyta uznają graczy Jurgena Klinsmanna. Najkorzystniej ich wiktorię jest zagrać oczywiście w ComeOn (2.00). Podział punktów został tam wyceniony na 3.15, a wygrana piłkarzy Stephena Keshiego na 3.80. |