| Szanse według Betsite.pl |
| 44% | 23% | 34% |
Zapowiedź meczu: Burnley vs Liverpool. Typy, zakłady i kursy na Burnley - Liverpool.
Inny z beniaminków - Burnley - podejmie na Turf Moor Liverpool FC. Oczywiście faworytem tej świątecznej potyczki są zawodnicy trenowani przez Brendana Rodgersa, ale podopieczni Seana Dyche’a z pewnością „tanio skóry nie sprzedadzą”. Co ciekawe gracze „The Clarets” w 5. poprzednich potyczkach ligowych przegrali tylko jeden raz i będą chcieli podtrzymać tę znakomitą serię również w „Boxing Day”. Z kolei dla irlandzkiego menedżera „The Reds” to może być jedna z ostatnich szans na pokazanie włodarzom klubu, że pod jego wodzą Liverpool cały czas może odnosić sukcesy. Sporo się bowiem mówi o rychłej zmianie trenera na Anfield Road.
Gracze z Turf Moor będą zadowoleni nawet z jednego „oczka” w tej konfrontacji. Możemy zatem zaryzykować i postawić na podwójną szansę (1x), która w bukmacherze ComeOn została wyceniona na dokładnie 1.90. Przed paroma dniami podopieczni Seana Dyche’a grali na własnym terenie z Southampton. „Święci” mogli objąć prowadzenie w 60. minucie, ale rzutu karnego nie wykorzystał wtedy Dusan Tadić. Ta sytuacja zemściła się na tej ekipie i beniaminek był w stanie wygrać ten mecz 1-0 (Ashley Barnes). Obecnie piłkarze „The Clarets” zajmują 17. miejsce w ligowej tabeli angielskiej Premier League. Po 16. seriach zmagań gracze z Turf Moor zdobyli 15 punktów, na które złożyły się 3 zwycięstwa, 6 remisów i 7 przegranych. Obecny bilans bramkowy tej ekipy to 11 goli zdobytych i 24 straconych. W spotkaniach „domowych” zawodnicy z Burnley mierzyli się w tej kampanii łącznie 9 razy. Jak na razie podopieczni Seana Dyche’a zanotowali 2 zwycięstwa (1-0 z Southampton i 1-0 z Hull City), 4 remisy (1-1 z Newcastle United, 1-1 z Aston Villą, 0-0 z Sunderlandem i 0-0 z Manchesterem United) i 3 przegrane (1-3 z Evertonem, 1-3 z West Ham United i 1-3 z Chelsea Londyn). Tymczasem w sezonie 2013/14 gracze Burnley mierzyli się w roli „gospodarza” 23 razy. Finalnie zawodnicy tej ekipy zanotowali 15 wygranych (3-0 z Birmingham, 1-0 z Ipswich Town, 2-0 z Wigan Athletic, 2-0 z Docaster, 2-1 z Leeds United, 2-0 z Derby County, 3-1 z Nottingham Forrest, 3-1 z Millwall, 3-2 z Huddersfield, 2-1 z Blackpool, 1-0 z Barnsley, 2-0 z Queens Park Reading, 2-1 z Reading, oraz 3-0 z Charlton Athletic), 6 podziałów „oczek” (1-1 z Blackburn Rovers, 1-1 z Boltonem Wanderers, 0-0 z Brighton, 1-1 z Sheffield Wednesday, 0-0 z Watford City i 1-1 z Bornemouth) i dwie porażki (0-1 z Middlesbrough i 0-2 z Leicester City). W 5. ostatnich meczach ligowych zawodnicy z Turf Moor odnieśli 2 zwycięstwa, 2 remisy i jedną przegraną. W aktualnie trwającym sezonie najwięcej bramek w tym zespole zdobył Danny Ings, który strzelił 4 gole.
Piłkarze z Liverpool’u w swoim ostatnim meczu ligowym grali w derbach Anglii z Manchesterem United. Kibice „The Reds” liczyli, że ich pupile w końcu się odblokują i będą w stanie powalczyć z „Czerwonymi Diabłami” o jakiś korzystny wynik. Finalnie jednak podopieczni Brendana Rodgersa bardzo gładko przegrali 0-3. Do przerwy bramki dla „Red Devils” zdobyli Wayne Rooney i Juan Manuel Mata. Po zmianie stron wynik tej potyczki ustalił Robin van Persie. Obecnie podopieczni Brendana Rodgersa zajmują dopiero 11. miejsce w ligowej tabeli angielskiej Premier League. Po 16. seriach gier gracze z miasta Beatles’ów mają na swoim „liczniku” łącznie 21 punktów, na które złożyło się 6 triumfów, 3 remisy i 7 porażek. Aktualny bilans bramkowy tej ekipy to 19 goli zdobytych i 22 stracone. W spotkaniach „delegacyjnych” gracze „The Reds” rywalizowali w tej kampanii 8-krotnie. Na ten moment podopieczni Brendana Rodgersa odnieśli 3 wiktorie (3-1 z Leicester City, 3-2 z Queens Park Rangers, oraz 3-0 z Tottenhamem Hotspur), 0 podziałów „oczek” i 5 porażek (0-3 z Manchesterem United, 1-3 z Crystal Palace, 0-1 z Newcastle United, 1-3 z West Ham United i 1-3 z Manchesterem City). Z kolei w minionych rozgrywkach gracze z Anfield Road mierzyli się na wyjazdach 19 razy. Finalnie piłkarze „The Reds” odnieśli 10 triumfów (3-2 z Norwich City, 2-1 z West Ham United, 6-3 z Cardiff City, 3-0 z Manchesterem United, 3-0 z Southampton, 3-2 z Fulham Londyn, 5-3 ze Stoke City, 5-0 z Tottenhamem Hotspur, 1-0 z Aston Villą i 3-1 z Sunderlandem), 5 remisów (3-3 z Crystal Palace, 1-1 z West Bromwich Albion, 3-3 z Evertonem, 2-2 z Newcastle United, oraz 2-2 ze Swansea City) i 4 porażki (1-2 z Chelsea Londyn, 1-2 z Manchesterem City, 1-3 z Hull City, oraz 0-2 z Arsenalem Londyn). W 5. ostatnich meczach w Premier League piłkarze Liverpool’u odnieśli 2 zwycięstwa, jeden podział „oczek”, oraz dwie przegrane. Aktualnie najlepszymi strzelcami w tej drużynie są Steven Gerrard i Raheem Sterling, którzy strzelili równo po 3 bramki.
W sezonie 2009/10 te ekipy grały ze sobą dwukrotnie - w Premier League. Na Anfield Road zdecydowanie lepsi byli gracze „The Reds”, którzy triumfowali aż 4-0 (Yossi Benayoun trzykrotnie, Dirk Kuyt). Na Turf Moor także było 4-0 dla gości z Liverpool’u (Steven Gerrard dwukrotnie, Maxi Rodriguez, Ryan Babel). W następnej potyczce tych ekip faworytem w internetowym bukmacherze ComeOn są rzecz jasna piłkarze z Anfield Road (kurs 1.86). Podział punktów w tej firmie „stoi” po 3.55, a wygrana zawodników beniaminka po 4.20. |
| Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl |
| Burnley: 12% | Remis: 19% | Liverpool: 68% |
";
| Forma w ostatnich 6 meczach u siebie |
| W-D-D-W-L-L |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie |
| Strzelonych | 1.00 | Straconych | 1.33 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 0.92 | Straconych | 1.83 |
| Ilość meczów z rzędu na własnym boisku |
| Bez porażki | 4 | Bez utraty gola | 1 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjeździe |
| Zwycięstwa | 15/30 | Zwycięstwa | 11/30 |
| Remisy | 10/30 | Remisy | 11/30 |
| Porażki | 5/30 | Porażki | 8/30 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 60 | Strzelone | 80 |
| Ilość Punktów | 99 | Stracone | 63 |
| Miejsce | 2 | Bilans | 17 |
|
| Forma w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| L-W-L-L-W-L |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.33 | Straconych | 2.17 |
| Średnia goli w ostatnich 6 meczach u siebie, oraz w ostatnich 6 meczach na wyjeździe |
| Strzelonych | 1.17 | Straconych | 1.50 |
| Ilość meczów z rzędu na wyjeździe |
| Bez porażki | 0 | Bez utraty gola | 0 |
| Mecze u siebie | Mecze na wyjezdzie |
| Zwycięstwa | 19/28 | Zwycięstwa | 13/27 |
| Remisy | 5/28 | Remisy | 5/27 |
| Porażki | 4/28 | Porażki | 9/27 |
| Statystyki w tabeli | Gole w tabeli |
| Ilość Meczów | 55 | Strzelone | 122 |
| Ilość Punktów | 106 | Stracone | 74 |
| Miejsce | 2 | Bilans | 48 |
|
| Analiza: Burnley - Liverpool | | Typ: 2 | | Bukmacher: bet-at-home | | Kurs: 1.94 | | W drugi dzień świąt zostanie rozegrana 18 kolejka angielskie Premier League a jeden z pojedynków odbędzie się na Turf Moor gdzie gospodarze z Burnley podejmą ekipę Liverpoolu. Będzie to spotkanie kopciuszka ligi z gigantem ponieważ popularne The Clarets to beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej a goście to wicemistrzowie Anglii z ubiegłego sezonu którzy nie powinni mieć problemów z pokonaniem rywala. Choć Liverpool na początku sezonu nie radził sobie tak jak można było by się spodziewać patrząc na osiągnięcia z ubiegłego roku i dopiero w ostatnich spotkaniach gracze prowadzeni przez Brendana Rogersa pokazują styl gry którym imponowali w ubiegłej kampanii. Ich ostatnie 5 meczy to 2 zwycięstwa ze Stoke 1-0 i Leicester 1-3, po tych meczach zremisowali z Sunderlandem 0-0 i przegrali 3-0 z Manchesterem United chociaż gra jaką prezentowali była dużo lepsza od gry Czerwoych Diabłów a wynik jest odzwierciedleniem rażącej nieskuteczności graczy The Reds. W ostatniej zaś kolejce zremisowali z Arsenalem 2-2 a wynik nie ukazuje tego co się działo na boisku, bo zdecydowanie lepiej grali piłkarze Liverpoolu którzy mieli w pewnym momencie aż 80 % posiadania piłki! Dlatego też w tym spotkaniu piłkarzy Burnley czeka ciężkie zadanie dokładając do zwyżkowej formy The Reds ich marne osiągnięcia chociażby strzeleckie. Gospodarze na 17 kolejek strzelili jedynie 12 goli co jest drugim najgorszym osiągnięciem w lidze (gorsza tylko Aston Villa 11 bramek) a stracili ich aż 26. W 5 ostatnich meczach zanotowali 2 porażki Tottenham 2-1 i QPR 2-0, dwa remisy z Newcastle 1-1 i Aston Villa 1-1 i zwycięstwo 1-0 z Southampton. W tym meczu zdecydowanym faworytem jest Liverpool i taki jest mój typ. | | Autor: gibek44 |
| Analiza: Burnley - Liverpool | | Typ: 1 | | Bukmacher: bet-at-home | | Kurs: 3.85 | | W jednym z jutrzejszych spotkań w ramach 18 kolejki angielskiej Premier League zagrają ze sobą drużyny
Burnley i Liverpoolu. Faworytem tej konfrontacji są goście ,którzy ostatnio grają lepiej i zaczynają piąć się w gorę tabeli.
Gospodarze drużyna Brunley zajmuje w lidze 18 miejsce z dorobkiem 15 punktów ,mając na koncie 3 zwycięstwa,
6 remisów i 8 porażek strzelając przy tym 12 bramek a tracąc 26.Dla podopiecznych trenera Seana Dyche każdy punkt
zdobyty jest ważny w kontekście utrzymania w lidze,więc w tym pojedynku na pewno zagrają otwarcie chcąc wykorzystać
atut swojego boiska.Gospodarze graja ostatnio dość dobrze na swoim boisku ,ponieważ maja serię 4 meczy bez porażki
a ostatnio pokonali u siebie Southampton 1-0.W tym pojedynku gospodarze zagrają osłabieni brakiem kontuzjowanych graczy takich jak
Matthew Taylor,Stephen Ward,i Sam Vokes. Gracze defensywni Liverpoolu będą musieli zwrócić szczególną uwagę na napastnika
gospodarzy Dannego Ingsa,który jest najskuteczniejszym zawodnikiem z 4 trafieniami i 2 asystami,ale przyczyną tak słabego wyniku
w tym sezonie jest kontuzja ścięgien,bo przecież w tam tym sezonie strzelił 21 bramek,i liczę że zacznie strzelać i w tym sezonie ,bo o kontuzji już
nie ma śladu.Goście drużyna Liverpoolu zajmuje w lidze 10 miejsce z dorobkiem 22 punktów mając na koncie 6 zwycięstw,4 remisy i
7 porażek strzelając przy tym 21 bramek a tracąc 24.Podopieczni trenera Brendana Rodgersa w tym sezonie nie grają rewelacyjnej piłki
dlatego upatruję tu niespodzianki,bo goście mają serię 4 meczy w lidze bez zwycięstwa. Po za tym zagrają bez kontuzjowanych
Glena Johnsona,Daniela Sturridgea,Jona Flanagana,a za czerwoną kartkę nie zagra Fabio Borini. Według bukmacherów faworytem są właśnie
goście ,ale wydaje mi się że obecnej dyspozycji są do ogrania,bo przecież więcej do stracenia mają gospodarze ,którzy walczą o utrzymanie.
Dlatego proponuje zagrać na zwycięstwo gospodarzy,bo jeżeli chcą się utrzymać muszą zdobywać punkty na swoim boisku.
| | Autor: loki123 |
Ocena popularności meczu 4.0
Ilość analiz 3
|
| |
|
