Zapowiedź meczu: Liverpool vs West Bromwich Albion. Typy, zakłady i kursy na Liverpool - West Bromwich Albion.
Nie tak miały wyglądać Derby Liverpool’u w wykonaniu podopiecznych Brendana Rodgersa. Piłkarze „The Reds” długo prowadzili z Evertonem, ale finalnie dali sobie wręcz wydrzeć 3 punkty. Teraz przed zawodnikami z Anfield Road spotkanie z West Bromwich Albion. Piłkarze „The Baggies” przystąpią do tej konfrontacji w naprawdę bardzo dobrych humorach, ponieważ wczoraj rozgromili na swoim stadionie beniaminka z Turf Moor i ... wyprzedzili w ligowej tabeli zawodników „The Reds”.
Naszym zdaniem sobotni mecz w mieście Beatles’ów będzie naprawdę ciekawym wydarzeniem okraszonym kilkoma golami. Over 2.5 w bukmacherze ComeOn został wyceniony na dokładnie 1.54. W minionej serii gier podopieczni Brendana Rodgersa podejmowali u siebie Everton. Do 93. minuty zawodnicy FC Liverpool’u prowadzili ze swoimi rywalami 1-0 po kapitalnym uderzeniu z rzutu wolnego autorstwa Stevena Gerrarda. W końcówce jeszcze piękniejszym strzałem popisał się jednak Phil Jagielka i potyczka zakończyła się remisem 1-1. W tym spotkaniu „The Reds” zagrali w takim oto ustawieniu: Mignolet - Manquillo, Lovren, Skrtel, Moreno - Gerrard, Henderson, Lallana - Marković (60. Coutinho), Sterling, Balotelli (87. Lambert). Cały czas sytuacja drużyny z Anfield Road nie jest zbyt dobra. Obecnie podopieczni Brendana Rodgersa zajmują dopiero 13. miejsce w ligowej tabeli angielskiej Premier League. Po 6. seriach zmagań gracze z miasta Beatles’ów zdobyli łącznie 7 punktów, na które złożyły się 2 zwycięstwa, jeden remis i 3 porażki (bilans bramkowy ekipy wicemistrza Anglii to 8 goli strzelonych i 9 straconych). W meczach na swoich „śmieciach” zawodnicy „The Reds” mierzyli się w tej kampanii 3 razy. Jak na razie piłkarze FC Liverpol’u zanotowali jeden triumf (2-1 z Southampton), jeden podział „oczek” (1-1 z Evertonem) i jedną porażkę (0-1 z Aston Villą). Z kolei w poprzednich rozgrywkach gracze „The Reds” sprawdzali się na swoim obiekcie 19 razy. Ostatecznie gracze FC Liverpool’u odnieśli 16 wygranych (2-1 z Newcastle United, 3-2 z Manchesterem City, 4-0 z Tottenhamem Hotspur, 2-1 z Sunderlandem, 4-3 ze Swansea, 5-1 z Arsenalem Londyn, 4-0 z Evertonem, 2-0 z Hull City, 3-1 z Cardiff City, 4-1 z West Ham-em United, 5-1 z Norwich City, 4-0 z Fulham Londyn, 4-1 z West Bromwich Albion, 3-1 z Crystal Palace, 1-0 z Manchesterem United i 1-0 ze Stoke City), jeden remis (2-2 z Aston Villą) i dwie przegrane (0-2 z Chelsea Londyn i 0-1 z Southampton). W 5. poprzednich meczach w lidze podopieczni Brendana Rodgersa odnieśli jedną wiktorię, jeden podział „oczek” i 3 porażki. Jak na razie najwięcej bramek dla drużyny wicemistrza Anglii zdobył Raheem Sterling, który strzelił już 3 gole.
Warto zauważyć, że jak na razie wszystkie drużyny, które przyjechały w tym sezonie na Anfield Road zdobywały po minimum jednym trafieniu. Teraz też wydaje nam się, że piłkarze z The Hawthorns zdobędą choćby jednego gola (1.66 w bukmacherze ComeOn). Ostatnio podopieczni Alana Irvine’a zasygnalizowali nam naprawdę dobrą formę strzelecką i pokonali Burnley City aż 4-0 (Dawson, Berahino dwukrotnie, Dorrans). W tej potyczki szkocki menedżer pokusił się o wystawienie takich oto graczy: Foster - Wisdom, Dawson, Lescott, Pocognoli (83. Gamboa) - Morrison, Gardner (87. Yacob) - Dorrans, Sessegnon (74. Samaras), Brunt - Berahino. Po tym efektownym triumfie podopieczni Alana Irvine’a awansowali na 10. miejsce w ligowej tabeli angielskiej Premiership. Po 6. seriach zmagań piłkarze „The Baggies” zgromadzili na swoim „liczniku” 8 punktów, na które złożyły się dwie wygrane, 2 remisy, oraz dwie porażki. Całościowy bilans bramowy ekipy z The Hawthorns ze wszystkich ligowych meczów to 7 bramek strzelonych i tyle samo straconych. W meczach „delegacyjnych” piłkarze West Bromwich Albion sprawdzali się w tej kampanii 3-krotnie. Jak na razie podopieczni Alana Irvine’a zanotowali jeden triumf (1-0 z Tottenhamem Hotspur), jeden podział „oczek” (0-0 z Southampton) i jedną przegraną (0-3 ze Swansea City). Tymczasem w minionym sezonie sprawdzali się na wyjazdach 19 razy. Finalnie piłkarze „The Baggies” odnieśli 3 zwycięstwa (1-0 z Norwich City, 2-1 ze Swansea City, 2-1 z Manchesterem United), 6 remisów (3-3 z West Ham-em United, 1-1 z Tottenhamem Hotspur, 2-2 z Chelsea Londyn, 0-0 ze Stoke City, 0-0 z Evertonem, 1-1 z Fulham Londyn) i 10 porażek (0-2 z Sunderlandem, 0-1 z Arsenalem Londyn, 1-3 z Manchesterem City, 0-2 z Hull City, 1-3 z Crystal Palace, 3-4 z Aston Villą, 0-1 z Southampton, 0-1 z Cardiff City, 1-2 z Newcastle United, 1-4 z FC Liverpool’em). W 5. ostatnich meczach na krajowym „podwórku” piłkarze z The Hawthorns zanotowali dwie wygrane, jeden podział „oczek” i dwie przegrane. Jak dotąd najlepszym strzelcem w tej drużynie jest Anglik Saido Berahino, który zdobył 4 bramki.
W tamtym sezonie te kluby rywalizowały ze sobą dwukrotnie. W rundzie jesiennej w spotkaniu na Anfield Road gracze „The Baggies” przegrali z FC Liverpool’em 1-4 (Morrison z rzutu karnego - Suarez trzykrotnie, Sturridge). Na The Hawthorns padł zaś remis 1-1 (Anichebe - Sturridge). W kolejnym starciu tych ekip bukmacherzy więcej szans na końcowy sukces przyznają oczywiście gospodarzom (1.37 w ComeOn). Remis w tej firmie „stoi” po 4.95, a wygrana gości po 8.25. |