Typy bukmacherskie są specjalnością serwisu betsite.pl. Nasz skrypt typujący mecze z niebywałą dokładnością potrafi przewidzieć typy bukmacherskie na najbliższe mecze. Porównując typy bukmacherskie i statystyki betsite.pl, masz szansę wygrać duże pieniądze u bukmacherów internetowych. Dużą oglądalnością cieszą się również popularne typy bukmacherskie, ekskluzywnie wyselekcjonowane przez naszych typerów. Pozostaje nam życzyć wam szczęścia w typowaniu, a my postaramy się pracować nad silnikiem, aby dobierał jak najbardziej trafne typy.

Typy Bukmacherskie

 
DataGospodarzWynikGośćTypKursBukmacher
13-06-27 21:00Hiszpania0-0Włochy1 1.40bet-at-home
Przewidywany wynik według Betsite.pl
Hiszpania 2 : 0 Włochy
Czy Hiszpania wygra?
Postaw zakład 1000 PLN w Bet-at-home i wygraj 1400 PLN
Wpłać 1600 PLN i odbierz 800 złotych bonusu!
Szanse według Betsite.pl
65%21%14%
Obstawiaj zakłady bukmacherskie! Najlepsze kursy proponowane przez Betsite.pl
@1.40 bet-at-home@4.30 bet-at-home@6.50 bet-at-home
Podsumowanie meczu: Hiszpania vs Włochy wg. betsite.pl
Czwartek, 27 czerwca 2013 roku – Puchar Konfederacji (faza play - off – półfinały)

Hiszpania – Włochy 1-0 po rzutach karnych (0-0, 0-0, 0-0)

Bramki: -

Hiszpania: Iker Casillas; Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba; Andres Iniesta, Xavi Hernandez, Sergio Busquets, David Silva (52’ Jesus Navas); Pedro Rodriguez (79’ Juan Mata), Fernando Torres (94’ Javier Martinez).

Włochy: Gianluigi Buffon; Leonardo Bonucci, Andrea Barzagli (46’ Riccardo Montolivo), Giorgio Chiellini; Christian Maggio, Antonio Candreva, Daniele De Rossi, Andrea Pirlo, Claudio Marchisio (80’ Alberto Aquilani), Emanuele Giaccherini; Alberto Gilardino (91’ Sebastian Giovinco).

Żółte kartki: Gerard Pique – Daniele De Rossi.

Sędzia: Howard Webb (Anglia).

Tę konfrontację wszyscy zapowiadali jako rewanż za finał na Euro 2012. Na Mistrzostwach Europy Hiszpanie byli bezwzględnie lepsi i triumfowali 4-0. Wczoraj miało być podobnie, ponieważ Włosi przystępowali do tego spotkania bardzo osłabieni. Nie było kontuzjowanych Mario Balotellego i defensora Ignazio Abate. Poza nimi po urazach w meczu wzięli udział Andrea Pirlo i Ricardo Montolivo. Wydawało się, że „La Furia Roja” spokojnie sobie poradzi z Italią. Było jednak o wiele inaczej. Włosi wyszli na to spotkanie trójką obrońców, co niektórzy mogli uznać za szaleńczy manewr. Nieliczni jednak pamiętają, że właśnie w takim ustawieniu „Squadra Azzurra” rozpoczęła Euro 2012 i wtedy zremisowała z Hiszpanami 0-0. Gdy w finale selekcjoner Cesare Prandelli zdecydował się na czwórkę obrońców, to skończyło się o wiele gorzej. Wczoraj też ten manewr „wypalił”. W pierwszej połowie Włosi byli stroną dominującą. Mieli kilka okazji, ale w decydujących momentach razili sporą nieskutecznością. Chyba najlepszą okazję zmarnował Christian Maggio, który z bliskiej odległości nie był w stanie pokonać strzałem główką Ikera Casillasa. Po stronie Hiszpanów najlepszą sytuację miał Fernando Torres. Napastnik Chelsea Londyn wspaniale odwrócił się z piłką, ale jego strzał o centymetry minął lewy słupek bramki Gianluigiego Buffona. W drugiej części gry mieliśmy o wiele mniej klarownych okazji. Nie można było jednak powiedzieć, że kompletnie nic się nie działo na boisku. Przewagę mieli Hiszpanie, ale nic z niej tak naprawdę nie wynikało. Po 90. minutach gry mieliśmy remis 0-0 i czekała nas dogrywka. Wszyscy przypomnieli sobie rok 2008. Wtedy to „La Furia Roja” wyeliminowała w półfinale Mistrzostw Europy Włochów po rzutach karnych i sięgnęła potem po swój pierwszy od lat triumf. W dogrywce więcej okazji na przechylenie szali zwycięstwa mieli zawodnicy Vicente Del Bosque. W samej jej końcówce groźnym uderzeniem popisał się Xavi Hernandez, którego strzał z trudem na słupek sparował golkiper reprezentacji narodowej Włoch. Bramki jednak dalej nie padły, więc czekał nas konkurs rzutów karnych. Pierwsi strzelali Włosi. Nikt z szóstki zawodników – Antonio Candreva, Alberto Aquilani, Daniele De Rossi, Sebastian Giovinco, Andrea Pirlo, Ricardo Montolivo się nie pomylił. U Hiszpan celnie strzelali Xavi Hernandez, Andres Iniesta, Gerard Pique, Sergio Ramos, Juan Mata, oraz Sergio Busquets. W siódmej kolejce jako pierwszy do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Leonardo Bonucci. Defensor reprezentacji z Półwyspu Apenińskiego posłał piłkę zdecydowanie nad poprzeczką i dał szanse na awans Hiszpanom. W ekipie aktualnych mistrzów Świata i Europy do piłki podszedł Jesus Navas. Nowy piłkarz Manchesteru City uderzył precyzyjnie po ziemi i po chwili wszyscy piłkarze reprezentacji dowodzonej przez Vicente Del Bosque mogli oszaleć ze szczęścia. Tak jak 5 lat temu w półfinale Mistrzostw Europy tak teraz „La Furia Roja” eliminuje „Squadrę Azzurrę” po serii rzutów karnych. Na pewno jednak po tej potyczce zawiedzeni są Ci, którzy typowali zwycięstwo Hiszpanów w regulaminowym czasie gry. „Czysta jedynka” w bukmacherze bet-at-home oszacowana była na zaledwie 1.40, choć oddsmakerzy chyba „czuli pismo nosem”, ponieważ kursy przed spotkaniem zaczęły rosnąć w górę. Najbardziej cieszą się za to Ci, którzy wyczuli, że podopieczni Vicente Del Bosque mogą mieć problemy z pokonaniem Włochów. Remis dał aż 4,3-krotne pomnożenie zainwestowanej przez nas gotówki. Nie wygrali za to Ci, którzy stawiali na triumf „Squadra Azzurra” (kurs 6.50), choć gdyby Włosi wykorzystywali swoje okazje – chociaż w połowie – to pewnie i spokojnie zwyciężyliby ekipę z Półwyspu Iberyjskiego. W wielkim finale czeka nas zatem starcie gigantów. Wszyscy życzyli sobie pojedynku Brazylia – Hiszpania i ich prośby zostały spełnione. Ten szlagier zostanie rozegrany w poniedziałek. Dzień wcześniej na plac gry wybiegną „jedenastki” Urugwaju i Włoch. Kto ma większe szanse w tych potyczkach? Wydaje się, że „Urusi” są na pewno mniej zmęczeni przed tym pojedynkiem i to można traktować za ich spory atut. A finał? Po prostu niech wygra lepszy. My z perspektywy kibica liczymy na niesamowity wieczór, który na dłużej zapadnie w naszej pamięci.

Zapowiedź meczu: Hiszpania vs WÅ‚ochy. Typy, zakłady i kursy na Hiszpania - WÅ‚ochy.

1 lipca 2012 roku obie te ekipy grały ze sobą w wielkim finale polsko – ukraińskiego Euro 2012. Wtedy to zdecydowanie lepsza była ekipa narodowa z Półwyspu Iberyjskiego. Jak będzie teraz? Zawodnicy Vincente Del Bosque są po raz kolejny faworytami. Tak naprawdę teraz ich wiktoria jest jeszcze bardziej prawdopodobna. Wszystko przez kontuzje w drużynie „Squadra Azzurra”. Selekcjoner Cesare Prandelli robi dobrą minę do złej gry, ale w głębi duszy wie, że strata niektórych zawodników jest po prostu nie do nadrobienia (vide przykład z Andreą Pirlo). Czy tak osłabiona kadra Italii ma jakiekolwiek szanse? Włoscy dziennikarze z optymizmem przekonują, że „Squadra Azzurra” wychodziła z nie takich opresji. Jak będzie teraz? Hiszpanie w ostatnich latach zdominowali światową piłkę. Wygrali po prostu wszystko co się dało wygrać. Chyba tylko oprócz Pucharu Konfederacji. Na pewno „La Furia Roja” ma chrapkę na triumf w tej imprezie. Wszyscy już szykują się na wielki hit w finale pomiędzy Brazylijczykami, a Włochami. Przypominam nam się zatem analogiczna sytuacja właśnie z polsko – ukraińskiego Euro 2012. Wtedy to w półfinałach też byli zdecydowani faworyci. Hiszpanie ostatecznie nie zawiedli i pokonali Portugalię, a Niemcy zostali właśnie zatrzymani przez ... Włochów. Dlatego już na wstępie przestrzegamy przed zbyt wczesnym forowaniem wyników. Radzimy zwrócić uwagę na postać Mario Balotellego. Ten wyjątkowo niepokorny piłkarz w takich spotkaniach jak te potrafi zagrać tragicznie, ale z drugiej strony praktycznie w pojedynkę może rozstrzygnąć jego losy. Włosi muszą też tworzyć kolektyw, bo bez tego ciężko im będzie pokonać skonsolidowanych mistrzów Świata i Europy.

Zawodnicy Vincente Del Bosque po wygraniu Euro 2012 zostali praktycznie gloryfikowani. Wszędzie mówiło się o tym, jacy to Hiszpanie nie są wspaniali. Trudno jednak było się z tym nie zgodzić. Potem jednak „La Furia Roja” chyba miała trochę słabszy okres, ponieważ nie najlepiej radziła sobie w kwalifikacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Brazylii. Sensacyjny remis u siebie z Finlandią mocno skomplikował życie Hiszpanom. Dodatkowo zawodnicy Vincente Del Bosque mieli też w swoim dorobku „domowy” podział punktów z Francuzami, co oznaczało, że „Trójkolorowi” są bliżej zajęcia pierwszego miejsca w tej grupie, a tym samym uniknięcia spotkań barażowych. Hiszpania jednak szybko się podniosła i pokonała Francuzów na ich terenie. Wszystko wróciło do normy. Jeśli „La Furia Roja” wygra wszystko do końca, to na pewno pojedzie na Mundial do Kraju Kawy. Ten turniej gracze z Półwyspu Iberyjskiego rozpoczęli od potyczki z Urugwajczykami. Wydawało się, że to będzie najtrudniejszy rywal w grupie. To rzeczywiście był najtrudniejszy przeciwnik, z jakim do tej pory zmierzyli się Hiszpanie, ale tak naprawdę nie sprawił on Hiszpanom żadnych problemów. Zawodnicy Vincente Del Bosque szybko objęli prowadzenie 2-0 po trafieniach Pedro Rodrigueza i Roberto Soldado. Potem Hiszpanie kontrolowali przebieg potyczki (aż 71% posiadania piłki) i tylko raz dali się zaskoczyć. W 88. minucie z rzutu wolnego Ikera Casillasa pokonał Luis Suarez. W drugiej potyczce na Pucharze Konfederacji aktualni mistrzowie Świata i Europy mierzyli się z Tahitańczykami. Wynik meczu nie podlegał dyskusji ... nawet przed jego rozpoczęciem. Zawodnicy Vincente Del Bosque rozgromili rywali z Oceanii aż ... 10-0 i zapewnili sobie tym samym awans do półfinałów. Bramki w tej potyczce zdobywali Fernando Torres (x5), David Villa (x3), oraz David Silva – dwie. W ostatnim spotkaniu w grupie aktualni mistrzowie Świata i Europy rywalizowali z Nigeryjczykami. Ekipa z „Czarnego Lądu” była już praktycznie bez szans na awans i to też było widać po poczynaniach zawodników Stephena Keshiego. Afrykanie przegrali gładko 0-3. Po pierwszej połowie Hiszpanie prowadzili 1-0 po trafieniu już w 3. minucie Jordiego Alby. Na 2-0 po zmianie stron podwyższył Fernando Torres, a wynik potyczki na 3-0 ustalił bramkostrzelny tego dnia jak nigdy defensor Jordi Alba. Hiszpanie wyszli w tym spotkaniu takim oto składem podstawowym. Valdes - Arbeloa, Ramos, Pique, Alba - Busquets, Xavi, Fabregas, Iniesta - Pedro, Soldado. Oczywiście Vicente Del Bosque dał pograć kilku zmiennikom, ale to i tak nie wpłynęło na końcowy rezultat. Żaden piłkarz z reprezentacji narodowej „La Furia Roja” nie został ukarany w tej potyczce żółtą kartką. Jak łatwo zauważyć podopieczni Vincente Del Bosque nie znaleźli w grupie godnych rywali, z którymi mogliby chociażby zremisować. Czy takowymi okażą się Włosi? Kiedyś był okres w historii, w którym kadra Italii „zupełnie” nie leżała Hiszpanom. Przełomowym momentem okazał się półfinał na Mistrzostwach Europy w 2008 roku. Wtedy to „La Furia Roja” triumfowała z Włochami po rzutach karnych, a potem wygrała cały turniej. Od tamtej pory Hiszpanie zawsze wygrywają wielkie imprezy (oprócz oczywiście ... Pucharu Konfederacji). Czy Italia przełamie swoją złą passę w meczach o stawkę z kadrą z Półwyspu Iberyjskiego?

Cesare Prandelli ma o czym myśleć. Jego kadrę narodową nawiedziła wyniszczająca plaga kontuzji. Co mecz nowy zawodnik narzeka na kolejne urazy. Ciężko w takich warunkach walczyć z gigantami światowej piłki. Wszyscy teraz ze Włoszech nasłuchują informacji o stanie zdrowia Andrei Pirlo. Przed decydującą potyczkę w grupie z Brazylią lekarz reprezentacji „Squadra Azzurra” powiedział, że być może genialny pomocnik będzie do dyspozycji selekcjonera na czwartkowy mecz z Hiszpanami. Czas jednak upływa, a pozytywnych informacji o stanie zdrowia Pirlo jak nie było, tak nie ma. No chyba, że to jakaś zasłona dymna, ale nie wydaje nam się. Poza pomocnikiem Juventusu Turyn mało prawdopodobny jest też występ Ignazio Abate, który zmuszony był przedwcześnie udać się pod prysznic w wyniku urazu, którego doznał w potyczce z „Canarinhos”. Cesare Prandelli w obliczu takich problemów na pewno nie jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Na pocieszenie możemy wszystkim fanom tej kadry narodowej napisać, że w meczu z Hiszpanią będzie już za to mógł zagrać Daniele De Rossi, który pauzował za nadmiar żółtych kartoników. „Squadra Azzurra” jest w podobnej sytuacji, jak blisko rok temu przed potyczką z Niemcami. Wtedy też nikt tej kadrze nie dawał większych szans. A jednak im się udało. Tylko kto teraz powtórzy wyczyn Mario Balotellego. A może sam „Super Mario”? Przypomnijmy drogę Włochów do tego półfinału. W pierwszej kolejce podopieczni Cesare Prandellego rywalizowali z Meksykanami. Dla obu ekip miał to być mecz o drugie miejsce w grupie A, ponieważ pierwsze było już niejako przypisane do Brazylii. Włosi dość pewnie to spotkanie wygrali 2-1. Swoim geniuszem na początku popisał się Andrea Pirlo, który w swoim setnym występie w reprezentacji zdobył kapitalną bramkę z rzutu wolnego. Gracze z Ameryki Środkowej byli jeszcze w stanie wyrównać po trafieniu Javiera „Chicharito” Hernandeza, ale ostatnie słowo należało do kadry z Półwyspu Apenińskiego. Wszystko za sprawą umiejętności i siły fizycznej Mario Balotellego, który przepchał obrońców Meksyku i pewnie pokonał golkipera Coronę. W drugiej serii zmagań podopieczni Cesare Prandellego rywalizowali z Japończykami. To był dopiero szalony mecz. Włosi przegrywali już 0-2, ale zdołali się podnieść, odrobić straty i jeszcze tą potyczkę wygrać. Ale wszystko po kolei. Po 33. minutach gry Azjaci prowadzili 2-0 po bramkach Keisuke Hondy (z rzutu karnego) i Shinjiego Kagawy. Przed przerwą gola kontaktowego zdobył Daniele De Rossi, czy przywrócił Włochom wiarę w sukces. Po zmianie stron Włosi szybko wyszli na prowadzenie. Najpierw samobójczego gola zdobył Uchida, a potem rzut karny wykorzystał Mario Balotelli. Japończyków stać było jeszcze na wyrównanie (Shinji Okazaki), ale nie udało im się „dowieźć” tego remisu do końca. W samej końcówce gola na 4-3 zdobył Sebastian Giovinco. Przed ostatnią kolejką było zatem jasne, że Włochom do awansu z pierwszego miejsca konieczne jest jedynie zwycięstwo. Przed tą konfrontacją okazało się, że w szeregach „Squadra Azzurra” zabraknie Andrei Pirlo. Do 45. minuty Włosi radzili sobie jeszcze całkiem dzielnie. Podopieczni Cesare Prandellego stracili wtedy bramkę na 0-1 autorstwa Dantego. Po zmianie stron Italia wyrównała po bramce Giaccheriniego, ale to nie był jeszcze koniec emocji. Brazylijczycy w odstępie 11. minut bardzo zbliżyli się do triumfu (bramki Neymara Juniora, oraz Freda). Włochów stać było tylko jeszcze na gola kontaktowego (Chellini), ale wtedy i tak brakowało im dwóch bramek do korzystnego wyniku. Zaryzykowali jeszcze bardziej i zostali skontrowani (trafienie Freda). Wynik 2-4 na pewno jednak im ujmy na honorze nie przynosi. Cesare Prandelli korzystał z usług takich zawodników: Gianluigi Buffon; Ignazio Abate (w 30. minucie kontuzjowanego defensora zastąpił Christian Maggio), Giorgio Chiellini, Leonardo Bonucci, Mattia De Sciglio; Antonio Candreva, Alberto Aquilani, Claudio Marchisio, Riccardo Montolivo (w 26. minucie wszedł Emanuele Giaccherini), Alessandro Diamanti (w 72. minucie zastąpił go Stephan El Shaarawy); oraz Mario Balotelli. Co gorsze dla Włochów następcą Andrei Pirlo na tej newralgicznej pozycji miał być Ricardo Montolivo, który także szybko musiał opuścić plac gry. Co teraz wymyśli Cesare Prandelli? Zapowiadają się dla niego bardzo pracowite dni nad obmyślaniem strategii na tą potyczkę.

Obie te ekipy mierzyły się ze sobą w historii już wiele razy. Pierwszy raz ich potyczka miała miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w 1920 roku. Wtedy to lepsi byli Hiszpanie, którzy wygrali 2-0. Osiem lat później „Squadra Azzurra” wzięła srogi odwet za tamten mecz i pokonała Hiszpanię ... aż 7-1. To była najwyższa wygrana Italii nad „La Furią Roją”. Natomiast najwyższy triumf Hiszpanów miał miejsce w finale Euro 2012. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego triumfowali wtedy niespodziewanie aż 4-0. Po pierwszej połowie było już 2-0 po trafieniach Davida Silvy i Jordiego Alby. W samej końcówce Włochów „dobili” Juan Mata, oraz Fernando Torres. Bukmacherzy zdecydowanie więcej szans na końcowy sukces przyznają Hiszpanom (najlepszy wybór to 1.35 w Bet-at-home). W tym samym „buku” podział punktów został oszacowany na 4.60, a wygrana zawodników Cesare Prandellego na 7.00.
Szanse według użytkowników LigaTyperów.pl
Hiszpania: 69%Remis: 27%Włochy: 4%
Oglądaj mecze na żywo i transmisje live na MeczeOnline.pl!
Hiszpania - Włochy online
Kursy na Hiszpania
@1.40 bet-at-home
Kursy na remis
@4.30 bet-at-home
Kursy na Włochy
@6.50 bet-at-home
";
Under/OverBukmacherUnderBukmacherOver
0.5bet-at-home11.00bet-at-home1.01
1.5bet-at-home3.80bet-at-home1.22
2.5bet-at-home1.85bet-at-home1.75
3.5bet-at-home1.35bet-at-home2.90
4.5bet-at-home1.15bet-at-home5.00
5.5bet-at-home1.05bet-at-home7.20
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.63
Jutro kolejny półfinał Pucharu Konfederacji, gdzie zmierzą się Hiszpanie z Włochami ,mecz zapowiada się bardzo ciekawie ,bo obie ekipy grają bardzo dobrą piłkę .Hiszpanie jak już nas przyzwyczaili będą prowadzić grę i posiadanie piłki będzie po ich stronie ,Włosi z kolei będą liczyć na kontry.hiszpanie ostatni mecz wygrali z Nigerią 0-3, gdzie specjalnie nie musieli się wysilić ,autorem jednej z bramek był Torres który ma szanse zostać królem strzelców ,ale w jutrzejszym meczu nie zagra od pierwszej minuty.Włosi ostatni mecz przegrali aż 4-2 z Brazylią ,mecz był bardzo dobry dla oka , jutro w drużynie Włoch nie zagra Balotelli z powodu kontuzji, oraz Abate (kontuzja)brak Mario jest to spore osłabienie ofensywy Włochów, za niego zagra młody El Sharawy,który w Milanie prezentował się dobrze. Oczekuje jutro bardzo dobrego ,szybkiego meczu z sporą ilościa bramek. Obie ekipy grały ze soba 16 razy , i Hiszpanie wygrali tylko 4 razy, było 6 remisów i 6 razy wygrały Włochy. ja jednak postawię na over 2,5
Autor: arones77
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: under 3.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.53
Jak wiemy tegoroczny Puchar Konfederacji to turniej w którym pada bardzo duża ilość bramek. Już nie chodzi o to, że mieliśmy na turnieju Tahiti, który regularnie przegrywał dość wysoko ale i np. Włosi wygrali 4:3 z Japonią czy 2:4 z Brazylią. W dzisiejszym meczu półfinału nie spodziewam się, że w dzisiejszym meczu półfinałowym pomiędzy Hiszpanią a Włochami padnie dużo bramek. Obie reprezentacje znają się bardzo dobrze i ciężko będzie się zaskoczyć. Gram tutaj under 3.5 bramek. Patrząc na historię spotkań Hiszpanów z Włochami to jedynie ostatni finał na Euro 2012 przyniósł over 3.5 goli (4:0 wygrana Hiszpanów), a tak: 1:1 (faza grupowa Euro 2012), 0:0 (Euro 2008), mecze towarzyskie: 2:1 (2011), 1:0 (2008), 1:1 (2004) i 2:1 (2000). Ponadto co można zauważyć jeśli chodzi o grę Hiszpanów to pewien minimalizm i nie tyczy się to tylko Pucharu Konfederacji. Zespół La Rocha dość szybko zadowala się skromnym prowadzeniem, pamiętamy z fazy grupowej 2:0 z Urugwajem gdzie w drugiej połowie Hiszpanom ewidentnie zależało na tym by jak najszybciej mecz się zakończył? Nie jest to drużyna, która jakoś mocno dąży do wygrywania jak najwyższą ilością bramek, owszem zdarzają się wyjątki, ale np. droga do Mistrzostwa Świata w 2010 roku wygląda od 1/8 następująco: 4 zwycięstwa po 1:0. Włosi natomiast może na tym turnieju tego nie pokazują ale potrafią grać dobrze w obronie i myślę, że dziś będą naprawdę groźną drużyną dla Hiszpanów. Wiadomo bowiem, że jest to drużyna turniejowa, która na pewno w środku wzmacnia się takimi sprawami jak kontuzje swoich zawodników (Pirlo, De Rossi czy Balotellii) i będą chcieli zagrać dla tych piłkarzy. Kto wie może do rozstrzygnięcia tego spotkania potrzebna będzie dogrywka lub nawet rzuty karne? Osobiście jednak uważam, że takich wyników jak w fazie grupowej Włochów dziś nie zobaczymy. Do tej pory w 3 meczach Włosi notowali 3 over 2.5 dziś może więc czas na pierwszy under 2.5?
Autor: krz-widzew
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.58
W drugim półfinałowym meczu Pucharu Konfederacji na boisku zobaczymy jedenastki Hiszpanii oraz Włoch.Zdecydowanym faworytem wśród bukmacherów są gracze hiszpańscy,dlatego tez kurs na ich zwycięstwo jest niski i można jedynie zagrać na liczbę bramek w tej konfrontacji.Moim zdaniem Hiszpanie w dniu dzisiejszym nie zlekceważą swojego rywala i zagrają na maksimum swoich możliwości i będziemy świadkami ciekawego widowiska,z dużą ilością sytuacji podbramkowych oraz dużą liczbą bramek.Hiszpanie swoją znakomita dyspozycję potrafią utrzymywać już kilka ładnych lat,grając futbol bardzo finezyjny i bardzo ładny dla oka a co najważniejsze bardzo efektywny.Ostatni raz ekipa ta przegrała w listopadzie 2011 roku i od tego czasu kontynuują passę 25 spotkań bez porażki,a ich mecze w większości kończą się rezultatami z dużą ilością goli.Zespół ten w tym turnieju zaaplikował swoim rywalom aż 15 bramek,a w znakomitej dyspozycji znajdują się Torres czy Villa,którzy strzelili swoim rywalom już 8 bramek i jestem przekonany że dzisiaj powiększą swój dorobek.Nie powinno to być trudne jeżeli spojrzy się na defensywę włoską,która straciła w Pucharze już 8 bramek w 3 spotkaniach i nie daję im dzisiaj większych szans z dobrze nastawionymi celownikami graczy hiszpańskich.W ostatnim meczu pomiędzy tymi zespołami padł wynik 4:0 dla Hiszpanii i moim zdaniem możemy być dzisiaj świadkami podobnego rezultatu,a więc liczba goli zdecydowanie przekroczy over 2,5
Autor: sebek75
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: under 3.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.53
Mecz półfinałowy Hiszpania - Włochy przez wielu kibiców uważany jest za wielki rewanż za finał ostatnich mistrzostw Europy.Hiszpanie pewnie dotarli do półfinału osiągając komplet zwycięstw w swojej grupie.Na początek ograli Urugwaj 2:1,później pokonali 10:0 Tahiti,a w ostatnim spotkaniu wygrali z Nigerią 3:0.Reprezentacja La Roja każdy mecz chciała po prostu wygrać jak najmniejszym nakładem sił,a z takim składem personalnym mogą sobie na to pozwolić.Hiszpanie będą także chcieli coś udowodnić,po tym jak w różnych gazetach pisano o ich nocnych ekscesach.Włosi w miarę dobrze zaprezentowali się w tym turnieju.Pokonali 2:1 Meksyk,4:3 Japonię i ulegli 2:4 Brazylii.Bardzo dziwią takie wysokie wyniki,tym bardziej,że Włosi słyną z żelaznej defensywy.Cesare Prandelli ma spory ból głowy,dzisiaj nie będzie mógł zagrać filar ataku Mario Balotelli,kontuzjowany jest także Ignazio Abate,zatem zapewne Włosi zagrają ustawieniem 3-5-2.Nie wiemy w jakiej formie jest Andrea Pirlo,który opuścił ostatni mecz z Brazylią z powodu kontuzji.W tym meczu typuję niski wynik ,a under 3.5 może być w sam raz.Hiszpanie jeśli wygrywają to góra 2 ,3 bramkami.Tak było już na tym turnieju :Urugwaj - 2:1 , Nigeria - 3:0,o Tahiti nie ma co wspominać.Przed tym pucharem można podać kolejne przykłady. Zwycięstwa z Haiti 2:1,Irlandią 2:0,Francją 1:0,czy remis z Finlandią 1:1.Włosi mają podobne wyniki,może nieco wyższe.Jest to jednak mecz o finał pucharu konfederacji,którego od dłuższego czasu nie wygrała Hiszpania.Biorąc pod uwagę to,że zawodnicy będą chcieli wygrać cały turniej i mając w uwadze jeszcze 1 mecz ,zapewne będą kontrolować całe spotkanie i spychać Włochów do defensywy.Moim zdaniem w finale zobaczymy Hiszpanię z Brazylią ,a dzisiejszy wynik typuję 2:0.
Autor: maniek_1995
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: under 3.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.53
Dzisiaj wieczorem zostanie rozegrany drugi z półfinałów Pucharu Konfederacji, w którym zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Włoch. Hiszpanie zanim pojechali na turniej do Brazylii rozegrali dwa spotkania kontrolne. Pokonali w nich Haiti (2:1) oraz Irlandie (2:0). Po przyjeździe do Kraju Kawy "La Roja" pewnie wygrała swoją grupe "B" okazując się lepsza od Urugwaju (2:1), Tahiti (10:0) i Nigerii (3:0). Najlepszym strzelcem aktualnych mistrzów Świata i Europy jest Fernando Torres strzelec pięciu bramek. Włosi przed turniejem musieli rozegrać spotkanie eliminacyjne do MŚ - podopieczni Cesarego Prandelliego zremisowali w nich bezbramkowo z Czechami, później jeszcze podzielili się punktami z Haiti (2:2). W Brazylii już "Azurri" pokonali Meksyk (2:1), Japonie (4:3) i ulegli gospodarzom turnieju "Canarinhos" (2:4). Włosi do potyczki z Hiszpanami przystąpią osłabieni. W meczu napewno nie zagrają Mario Balotelli i Ignazio Abate, ale już gotowy do występu powinien być Andrea Pirlo. Tak czy inaczej faworytem będą aktualni mistrzowie Świata i Europy. W ostatnich spotkaniach padało sporo bramek i myśle, że i tym razem może być podobnie,
Autor: MARCOXV
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.60
Dziś w drugim meczu półfinałowym Pucharu Konfederacji zmierzą się Hiszpanie oraz Włosi. Faworytem tej konfrontacji jest drużyna mistrzów Europy i Świata,czyli Hiszpanie.Drużyna gospodarzy wygrała pewnie swoją grupę zdobywając komplet 9 punktów ,pokonali takie ekipy jak Urugwaj 2-1,Tahiti 10-0,i Nigerie 3-0.Hiszpanie nie mają problemów kadrowych,a skład mają wyrównany że trener może rotować składem w każdym meczu.Najlepszym zawodnikiem tego turnieju drużyny Hiszpanii jest rezerwowy Torres,który strzelił do tej pory 5 bramek.Włosi na tym turnieju nie zachwycają,zajęli 2 miejsce w drugiej grupie za Brazylią. Zdobyli tam 6 punktów pokonując Meksyk 2-1,Japonię 4-3,i przegrali z Brazylią 4-2. Najsłabszym ogniwem Włochów jest gra obronna ,bo w 3 meczach stracili 8 bramek co Italii nie przystoi.Włosi zagrają dziś osłabieni nie zagrają Balotelii oraz Abate,ale do składu wracają po nie wielkich urazach De Rossi i Pirlo. Na pewno zagrają Bufon,Bonucci, Barzagli, Chiellini, Giaccherini, Maggio, Marchisio, Candreva oraz Gilardino.Podsumuwując Hiszpanie są lepszym zespołem na dzień dzisiejszy,mają dobrą drużynę ,a patrząc na dyspozycję obrony Włoch to mecz zapowiada się interesująco z dużą ilością bramek.Mój typ na to spotkanie to over,bo tak naprawdę dla Hiszpanów ten mecz będzie dobrym sprawdzianem ,bo jak do tej pory przeciwników nie mieli dość wymagających ,więc dziś zobaczymy w jakiej naprawdę są dyspozycji.
Autor: loki123
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: X
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 3.50
W Pucharze Konfederacji w spotkaniu polfinalowym zagraja Hiszpania - Włochy. Zwyciezca zagra w finale z Brazylia,ktora wczoraj po zacietym meczu pokonala Urugwaj 2:1. Pierwszy raz dla Brazylii bramki nie zdobyl Neymar ale asystowal w najwazniejszym momencie i drugim golu. Hiszpania wygrala z latwoscia swoja grupe i zajela w niej 1 miejsce. Pokonywali po drodze takie zespoly jak: Urugwaj 2:1, Tahiti 10:0, Nigerie 0:3. We wszystkich 3 pojedynkach stracili tylko 1 bramke co czyni ich zespol najlepszym w obronie. Wlosi zapewnili sobie awans z 2 miejsca. W 3 meczach wygrali 2 razy z Meksykiem 1:2 i 4:3 z Japonia. W ostatnim meczu nie sprostali Brazylii z ktora polegli 2:4. W dzisiejszym meczu zabraknie kilku kluczowych pilkarzy z Wloch, tj : Mario Balotellego i Ignazio Abate, doznali oni kontuzji w meczu z Brazylia. Cesare Prandelii zdecyduje sie prawdopodobnie na ustawienie 3-4-2-1. Przewidywana 11 Wloch: Bonucci, Barzagli, Chiellini, Giaccherini, Christian Maggio, Daniele De Rossi, Andrea Pirlo, Alberto Gilardino, Claudio Marchisio, Antonio Candreva. Wlosi maja bardzo dobra obrone i z pewnoscia Hiszpanom bedzie bardzo ciezko zdobyc gola. Moj typ x.
Autor: jasiek1274
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.75
W dzisiejszym meczu półfinałowym o Puchar Konfederacji zagrają ze sobą reprezentację Hiszpanii i Włoch. Mecz rozpocznie się o godzinie 21:00 czasu Polskiego. Bez wątpienia zagrają w nim dwie najlepsze drużyny w Europie. Więcej atutów przemawia jednak tym razem za Hiszpanami. W ostatnim meczu tych reprezentacji w finale Mistrzostw Europy rozgromili Włochów 4 do 0. Myślę że dziś będzie zdecydowanie trudniej. Włosi od wielu lat są w ścisłej czołówce światowej piłki. W meczach grupowych pokazali że potrafią grać na najwyższym poziomie. Szczególnie wygrany mecz z Japonią pokazał charakter tej drużyny. Hiszpania ma jednak tych atutów trochę więcej. Jest głodna zwycięstwa w całym turnieju. Poza prestiżem idą za tym ogromne nagrody finansowe dla całej finałowej czwórki. Pierwszym finalistą tego turnieju została wczoraj Brazylia, która po bardzo zaciętym meczu pokonała Urugwaj 2 do 1. Myślę że dziś będziemy świadkami równie ciekawego, a może i jeszcze bardziej spotkania. Przewiduję w nim walkę do ostatniego gwizdka i zwycięstwo Hiszpanów 3:1 lub 2:1 . Mój typ na ten mecz : over 2,5
Autor: bartekm1234
Analiza: Hiszpania - Włochy
Typ: over 2.5
Bukmacher: bet-at-home
Kurs: 1.75
Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie półfinałowe Pucharu Konfederacji po między Hiszpanią i Włochami, gdzie mega faworytem jest ekipa mistrzów Świata i Europy. Ostatni raz obie ekipy grały przeciwko sobie na Euro 2012 kiedy to w grupie padł remis 1:1, a w finale Hiszpanie wygrali 4:0. Wcześnie, w 2011 roku, towarzysko wygrali Włosi 2:1. Było to ich jedyne zwycięstwo w ostatnich 7 grach przeciwko Hiszpanii. 3 razy górą była La Roja i 3 razy padał remis. Hiszpanie na otwarcie turnieju 2:1 pokonali Urugwaj, po golach Pedro i Soldado. Później 10:0 rozbili Tahiti i 3:0 Nigerię, i z kompletem punktów zajęli pierwsze miejsce w grupie. W bardzo dobrej formie strzeleckiej znajduje się duet Villa- Torres, którzy razem strzelili 8 goli. Włosi w tym turnieju grają bardzo dobrze i zupełnie inaczej, niż dotychczas. Przede wszystkim grają bardzo widowiskowo i strzelają dużo goli. W pierwszym meczu turnieju wygrali 2:1 z Meksykiem. Później po świetnym meczu 4:3 pokonali Japonię, choć do przerwy przegrywali 0:2. A w trzecim spotkaniu, z Brazylią, przegrali 2:4, choć grali bardzo dobrze. W tym ostatnim meczu byli osłabieni brakiem Pirlo i Montolivo, którzy w dzisiejszym meczu już zagrają. Moim zdaniem dziś możemy spodziewać się bardzo ciekawego spotkania, w którym padnie dużo goli, co jest wizytówką tego turnieju. Hiszpanie zawsze strzelają gola, a Włosi ze swoim ofensywnym stylem gry również powinni coś ustrzelić. Typuję over 2.5 gola.
Autor: seamus
Ocena popularności meczu 5.0 Ilość analiz 11